Konstruktor budowlany

mkprojekt

Na forum od dawna toczy się dyskusja o zakres uprawnień architektów oraz konstruktorów, z naciskiem na tych ostatnich. W praktyce konstruktorzy projektują tylko konstrukcję tzn. stropy, ściany nośne, fundamenty i itp.

Wszystkie inne sprawy jak fizyka budowli, układy poszczególnych warstw projektują architekci, co stanowiło do tej pory w jakiś sposób problem i powód do gorącej dyskusji.

I tu nagle podczas analizy nowego rozporządzenia w sprawie szczegółowego zakresu projektu budowlanego przyszła pewna refleksja i może się mylę ale paragraf 11 pkt 2. 3) i 4) brzmiące następująco:

3) formę architektoniczną i funkcję obiektu budowlanego, sposób jego dostosowania do krajobrazu i otaczającej zabudowy oraz sposób spełnienia wymagań o których mowa w art. 5 ust. 1 ustawy;

4) układ konstrukcyjny obiektu budowlanego, zastosowane schematy konstrukcyjne (statyczne), założenia przyjęte do obliczeń konstrukcji, w tym dotyczące obciążeń, oraz podstawowe wyniki tych obliczeń, a dla konstrukcji nowych niesprawdzonych w krajowej praktyce — wyniki ewentualnych badań doświadczalnych, rozwiązania konstrukcyjno-materiałowe podstawowych elementów konstrukcji obiektu, kategorię geotechniczną obiektu budowlanego, warunki i sposób jego posadowienia oraz zabezpieczenia przed wpływami eksploatacji górniczej, rozwiązania konstrukcyjno-materiałowe wewnętrznych i zewnętrznych przegród budowlanych; w przypadku projektowania rozbudowy lub nadbudowy, w razie potrzeby, do opisu technicznego należy dołączyć ocenę techniczną obejmującą aktualne warunki geotechniczne i stan posadowienia obiektu;

rozwiewają wszelkie wątpliwości, że rola architekta sprowadza się tylko do formy i funkcji zgodnie z pkt.3)

Poprawcie mnie jeśli się mylę -)

senmil

Pełna zgoda (i logiczny podział kompetencji), tylko że jest rozporządzenie w sprawie zawartości projektu i nie wynika z niego, że każdy z punktów odnosi się do poszczególnych specjalności uprawnień, niestety.

Mamy bzdurny zapis, że uprawnienia budowlane w specjalności konstrukcyjno-budowlanej pozwalają na opracowywanie projektu architektoniczno-budowlanego w odniesieniu do konstrukcji budynku. I brak jest określenia co to jest ta konstrukcja. Wyraźnie też wyrugowano nas z opracowań zagospodarowania terenu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zgodnie z taką interpretacją architekci przekraczają swoje kompetencje i nikt na to nie zwraca uwagi (tutaj: wydziały budownictwa), natomiast skutecznie blokuje się inżynierów budownictwa i coraz bardziej ogranicza nasze kompetencje w projektowaniu budynków.

Niemniej z różnych przedstawianych analiz wynika, że architektowi pozostaje jedynie wykonanie koncepcji architektonicznej.

stanislaw

Tak jak mówi senmil rozporządzenie nie określa kto może robić daną część opracowania choć można powiedzieć, że jest to zdecydowana sugestia podziału obowiązków.
Wynika z tego, że posiadacz uprawnień w specjalności architektonicznej sporządza jedynie koncepcję architektoniczną (forma i funkcja) natomiast wszystkie kwestie techniczno-materiałowo-konstrukcyjne opracowuje posiadacz uprawnień w specjalności konstrukcyjno-budowlanej.
Jeśli taka interpretacja jest słuszna to pozbawiamy posiadaczy uprawnień architektonicznych spoooorego zakresu wpływów!

quad

Po prostu nie ma definicji specjalności konstrukcyjno-budowlanej i tu jest pies pogrzebany.

Dla mnie sprawa jest prosta:
Elewacje (wygląd obiektu) - wyłącznie architekt
Konstrukcja - wyłącznie konstruktor
Reszta - architekt lub konstruktor (aby było sprawiedliwie)

Ostatnio jeden z urzędów wyhaczył mi, iż na rzucie ław fundamentowych i ścian fundamentowych nie ma podpisu architekta także wybrałem się do przełożonego urzędnika na stosowną rozmowę i wyjaśnienie mi gdzie w tych elementach występuje architektura. Po debacie przyznał mi racje ale argumentował, iż na wszystkich projektach jest podpis architekta.

W mojej ocenie specjalność konstrukcyjno-budowlana uprawnia do sporządzania wszystkich rzutów poziomów, przekrojów poza elewacjami.

Zapis "w odniesieniu do konstrukcji obiektu" ogranicza możliwości i stosowanie zdobytej wiedzy przez inż. budownictwa.
Zastanawia mnie też dlaczego nie ma specjalności konstrukcyjnej, która była by adekwatna do w/w zapisu. Specjalność konstrukcyjno-budowlana w mojej ocenie to dużo więcej niż sama konstrukcja.
Widać tu lobby architektoniczne, które celowo ograniczyło specjalność konstrukcyjno-budowlaną do samej konstrukcji. Z proponowanych zmian do obowiązującego prawa widać iż lobby architektów ciągle dąży do zawłaszczenia dla siebie całego frontu robót przy sporządzaniu dokumentacji projektowej - wystarczy śledzić projekty ustaw na stronie ministerstwa.

senmil

Owszem, lobby, a w zasadzie osoby pracujące w ministerstwie (obecnie Pan Zbik) skutecznie blokują nam możliwość projektowania. Quad, czytałeś interpelację posła Milcarza i odpowiedź sekretarza Żbika?

Poza tym, co to jest ta konstrukcja???

Nie każdy inżynier od razu musi być konstruktorem. Toż może zajmować się np. fizyką budowli czy całym zakresem technologicznym.
Pytanie - dlaczego nadal nasza izba na to pozwala?

quad

Czytałem.
Niech najpierw zacznie czytać ze zrozumieniem dyrektywy i wyciągać z nich prawidłowe wnioski, a nie omamiać lud utopijnymi sformułowaniami. Niestety czasy ciemnego, tępego ludu, któremu można wmówić wszystko odeszły w zapomnienie.

W mojej ocenie rola architekta w dzisiejszych czasach sprowadza się do osoby organizującej proces, osoby tworzącej koncepcję a nie do specjalisty od wszystkiego (czytaj cwaniaka do brania pieniędzy za nic).

Tak się zastanawiam po co człowiek uczył się tyle budownictwa ogólnego, fizyki budowli po co ? żeby teraz mógł tą wiedzę teoretycznie wykorzystywać ?

Także specjalność konstrukcyjno-budowlana powinna być specjalnością konstrukcyjno-budowlaną a nie tylko konstrukcyjną jak to przy użyciu sprytnego zapisu uzyskano.
Nie da się rozdzielić "cięciem noża" projektowania architektonicznego od konstrukcyjno-budowlanego bo te dwie specjalności się przenikają. Także w tym przenikaniu powinna być obiektywność, a nie subiektywizm przedstawicieli mgr inż. arch.
Nie można dopuścić do wyrugowania inżynierów budownictwa tak jak to zrobiono z technikami. Cwaniactwo powinno zostać ukrócone.