|
Konstruktor budowlany Forum projektantów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michalbilo
Początkujący Forumowicz
Dołączył: 14 Mar 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:56, 14 Mar 2013 Temat postu: uprawnienia budowlane po ukończeniu zagranicznej uczelni |
|
|
Witam,
mam takie pytanie.
W tym roku kończe inżyniera na wydziale Inzynierii Lądowej PW.
Z powodu dość nieciekawej obecnie sytuacji na polskim rynku pracy, zwłaszcza dla inżynierów budownictwa i słabych perspektyw na poprawe w najbliższym czasie, zdecydowałem się dokończyć studia do tytułu magistra w Niemczech.
Ponieważ jednak mój niemiecki nie jest wystarczająco dobry aby aplikować na niemiecko-jezyczne kierunki, poszukałem angielko-jezycznych kursów.
Niestety oferta angielskich studiów budownictwa nie jest za bogata w Niemczech, także mam tak naprawde 2 możliwości:
1. kierunek ACCESS (Advance Computational and Civil Engineering Structural Studies) na politechnice w Dreźnie
2. kierunek Advance Construction and Building Technology na politechnice w Monachium.
O ile myśle, że nie powinno być problemów z ewentualnymi uprawnieniami budowlanymi w Polsce po skończeniu uczelni w Dreźnie, ponieważ jest to zwykłe budownictwo na wydziale Inżynierii Lądowej.
To pojawia się problem z uczelnią w Monachium. Głównie dlatego, że jest to kierunek prowadzony na wydziale architektury. Skupia on się głównie na etapie wykonawczym budowy i zastosowaniu nowoczesnych techonologii w budownictwie. Jest to kierunek łączący wiedze z Inżynierii Budowlane, Architektury, Robotyki i informatyki.
Chciałbym się zapytać czy ktoś na forum posiada wiedze, aby powiedzieć mi jak sytuacja wyglądałaby z uprawnieniami po skończeniu tego kierunku.
Jeżeli ktoś sie orientuje, wdzieczny byłbym również za informacje, jakie by były moje możliwości zdobycia uprawnień w niemczech po skończeniu kierunku w Monachium.
Dość poważnie wacham się miedzy tymi dwoma uczelniami. O ile na początku byłem już przekonany do Monachium, ponieważ bawaria jest jednym z najlepiej rozwinietych regionów Niemiec, a Technische Universitat Munchen jest jednym z najlepszych technicznych szkół w Europie, to kiedy zagłębiłem się w opis kierunku oraz po konsulatacji z tamtejszym wykładowcą dowiedziałem się że jest to kierunek prowadzony na Wydziale Architektury, troche zwątpiłem w słuszność tego wyboru. Jednak studiowałem ostatnie 4 lata budownictwo, w czasie których główną moją mocną stroną były przedmioty wytrzymałościowe i projektowe (głównie pewnie dlatego, że przedmioty techonologii i organizacji budowy są prowadzone i traktowane na PW w sposób tragiczny) i chciałbym w przyszłości pracować na budowie jako kierownik budowy.
Bede wdzieczny za każdą informacje i rade.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stanislaw
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:31, 15 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Wg mnie cokolwiek powiemy bedzie to wylacznie gdybanie. Jesli chcesz uzyskac wiazace odpowiedzi na Twoje pytania to musisz zadac je osobom z Bawarskiej Izby Inzynierow (z tego co wiem kazdy land ma swoja izbe i odrebne prawo budowlane). Jesli uzyskasz uprawnienia w Niemczech to Polska (powinna) Ci je uznac. Ale jak to w Polsce roznie bywa pies sie topi lancuch plywa - takze mozesz takze zadac pytanie w PIIB.
Co wyboru kierunku to mala obserwacja. Wykazuje sie tu troche mentalnosc wyrobiona przez skostnialy polski system edukacyjno-prawny. Zamiast myslec jakie studia sprawia mi satysfakcje i beda przydatne w pracy ludzie czesto zastanawiaja sie na jakie studia isc aby sporstac (czesto pokreconym) wymaganiom prawa aby uzyskac uprawnienia. Mowisz, ze masz zamiar pracowac jako kierownik budowy. Nie znam detali ale wyglada na to, ze te studia w Monachium sa duzo bardziej praktyczne, interdyscyplinarne, interesujace(?) i po prostu bardzie odpowiadajace realnym potrzebom kogos kto chcialby byc praktycznym budowlancem a nie bardziej teoretykiem.
Troche przerazajace jest tez Twoje zdanie o prowadzeniu technologii i organizacji na PW. Nie chce uogolniac ale jest to bolaczka "zasluzonych" wydzialow budownictwa, ktore skupiaja sie glownie na szeroko rozumianych zagadnieniach teorii konstrukcji a sa bardzo dalekie od technologii i praktyki budowlanej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michalbilo
Początkujący Forumowicz
Dołączył: 14 Mar 2013
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:16, 15 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
pytanie o sytuacje prawną w Niemczech było tylko przy okazji. Może nie dokońca spracyzowałem moje pytanie ale głównie chodziło mi o to, jak PIIB zareagowałaby na mój dyplom magistra z zagranicznej uczelni. O ile nie sądze, żeby dyplom z kierunku "Civil Engineering" był problemem (oczywiście jestem świadomy, że trzeba się na chodzić, pewnie przetłumaczyć dyplom itp.), to już magister z kierunku nauczanego na wydziale Architektury i nie dokońca skupiający się na kwiestiach wytrzymałości konstrukcji może mi zamknąć droge do uprawnienień wykonawczych bez ograniczen w Polsce.
I ten aspekt mnie głównie interesuje.
Ale masz racje, że zeby być pewnym musze zapytać w PIIB.
Co do drugiego twojego spostrzeżenia, troche masz racji, że sytuacja prawna wpłynie na moją decyzje, ale prawda jest też taka, że po tych 4 latach studiów dość swobodnie czuje się w kwestiach wytrzymałościowych i pracy konsturkcji, za to o ile jestem świadomy, że wiedza o materiałach, organizacji budowy jest również dla mnie niezbędna, tak na prawde moja wiedza sprowadza się jedynie do tego czego nauczyłem się w ostatnie wakacje w czasie 3 miesięcy praktyk.
I niestety prawda jest taka, że technologii i organizacji na PW w ogóle nie uczą. Wymagania są zerowe, zajęcia nudne a najczęściej w ogóle ich nie ma (w planie w zeszłym roku miałem 4h/tyg zajęć z organizaji budowy, w praktyce wykładowca, mlody mgr nie za bardzo wiedzial o czym ma na tych zajeciach mowic, takze po 2 tyg. skonczylo sie na 4h konsultacji), a zaliczenie przedmiotów nie stanowi żadnego problemu. Chociaż na ostatni rok inżyniera, kiedy podział na specjalności się pojawił, wyjechałem na Erasmusa, to wiem z relacji znajomych, że specjalność IPB, prowadzona prze zakład Organizaji... wymaga prawdopodobnie podobnego nakładu pracy jak zdanie psychologii albo ekonomiki.
Chociaż moje zdanie o poziomie nauczania innych aspektów budownictwa na PW równiez nie jest za dobre. Mechanike i Wytrzymałośc dobrze uczą i w miare cisną, także to jest pewnie najmocniejsza strona każde absolwenta tej uczelni (jednak jest to jak słusznie zauważyłeś typowo teoretyczny aspekt budownictwa), ale ćwiczenia z betonów i metali są prowadzone głównie przez nie dokońca wiedzących o czym mówią świeżo upieczonych magistrów, którzy zapamiętali na pamięć procedure, którą nam tłumaczą i nie są w stanie odpowiedzieć na żadnej problematyczne pytania z tym związane.
Nie musze chyba również wspominać, że powiązania wytrzymałości i mechaniki z materiałem z betonów i metali nie ma żadnego. Chociaż co gorsze nie ma równiez powiązania miedzy ćwiczeniami, a wykładami z tego samego przedmiotu. Wykład sobie, a ćwiczenia sobie.
Także podsumowując: Jeżeli to jest najlepszy wydział budowlany w Polsce to boje się co się dzieje na innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
burczynski
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 520
Przeczytał: 43 tematy
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żary
|
Wysłany: Sob 21:31, 16 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Przedmiotów związanych z wykonawstwem powinni uczyć wykładowcy mający przynajmniej jako taką praktykę jako kierownik budowy. Kto za 2000zł brutto, posiadający uprawnienia i doświadczenie zechce pracować jako asystent na uczelni? Nie mówiąc o tym, że zdecydowana większość profesorów traktuje z mocno góry magistrów z doświadczeniem. Niestety na naszych uczelniach jak nie masz przynajmniej dr przed nazwiskiem, to jesteś nikim. Wiedza praktyczna wykładowców praktycznie zupełnie się nie liczy dla przełożonych. Wiem to z autopsji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAM
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 920
Przeczytał: 21 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:13, 16 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
burczynski napisał: | ...Nie mówiąc o tym, że zdecydowana większość profesorów traktuje z mocno góry magistrów z doświadczeniem... |
Byc moze maja kompleksy, badz jakies problemy ze soba. Bez problemu mozna wykazac, iz w wiekszosci wiedza ich jest BARDZO ograniczona.
W rzeczywistosci tytuly dr i prof na budowie czy w biurze projektowym niewiele znacza jesli dana osoba nie ma podejscia praktycznego. Teoria mozna sie popisywac przed studentami, a zycie wyglada nieco odmiennie. Dlatego tez dzieki takim nauczycielom wielu absolwentow posiada czesto wiedze ktora daleko odbiega od tej, ktora oczekuje pracodawca. Nie nalezy zapominac, iz w PL jest grupa inzynierow ktorzy maja fantastyczna wiedze praktyczna i teoretyczna. Bardzo cenie osoby ktore posiadaja praktyczne doswiadczenie uzupelniane teoria i potrafia sie nim podzielic (bez podzialu na tytuly, wyksztalcenie, wiek its). Niestety takich osob jest niewiele. Mialem okazje i szczescie rozmawiac/pracowac z takimi osobami i jak na razie wszyscy byli bardzo przyjazni, otwarci i nigdy sie nie wywyzszali. Atmosfera zawsze byla/jest przyjazna i kolezenska.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KAM dnia Sob 22:31, 16 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamild
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 31 Mar 2011
Posty: 1575
Przeczytał: 59 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:52, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o uczelnie to posiadanie uprawnień budowlanych często jest przeszkodą w zatrudnieniu. Nie mówiąc już o pracy poza uczelnią. Zresztą, jak może uczyć żelbetu, stali czy fundamentowania ktoś kto w życiu nic nie zaprojektował?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KAM
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 920
Przeczytał: 21 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:54, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Znam wiele osob ktore majac bardzo bogate doswiadczenie zawodowe i uprawnienia zaczely prace na uczelni. Z pewnoscia jest to na korzysc dla studentow. Niestety realia w PL na wyzszych uczelniach sa dalekie od tego czego sie oczekuje. Zaleta z pewnoscia jest brak koniecznosci placenia poteznych kwot za edukacje. Czy sa jeszcze jakies inne zalety? ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
burczynski
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 16 Sie 2009
Posty: 520
Przeczytał: 43 tematy
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żary
|
Wysłany: Nie 23:00, 17 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
KAM napisał: | Znam wiele osob ktore majac bardzo bogate doswiadczenie zawodowe i uprawnienia zaczely prace na uczelni. |
Jak rozumiem mówisz o osobach z UK, nie z PL.
Należy spojrzeć na korzyści z punktu widzenia uczącego. Jeśli ktoś chce być półwolontariuszem, to chwała mu za to. Jednak moim zdaniem za profesjonalną pracę należy się godziwa zapłata, a nie kwota zbliżona do najniższej krajowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|