Konstruktor budowlany

grzegrucha

Witam
Mam taki dylemat odnośnie mających wystąpić zmian odnośnie nadawania uprawnień oraz przynależności do izb (deregulacja) oraz zmiany Rozporządzenie Ministra Transportu i Budownictwa z dnia 28 kwietnia 2006 r. w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwa odnośnie wykreślenia zabudowy zagrodowej:

Wariant I

Jeżeli zrobię uprawnienia do projektowania w ograniczonym zakresie do architektury przed wejściem ustawy o deregulacji to będę zdawał egzamin w izbie inżynierów ale minusem jest to że będzie zapis o zabudowie zagrodowej . i teraz co w momencie jeżeli po zrobieniu uprawnień zmieni się rozporządzenie wykreślające zabudowę zagrodową? Wg mnie nadal będę miał to ograniczenie. Dodatkowo jeżeli zostanie zaakceptowana obecna forma deregulacji to zamiast do izby inżynierów będę musiał należeć do izby architektów.

Wariant II

Robię uprawnienia po wejściu ustawy deregulacyjnej czyli egzamin w izbie architektów (myślę że trudniejszy bo zdawanie go u architektów z tytułem mgr inż. Budownictwa pewnie ich zaboli). Plusem jest to że mogę poczekać na wykreślenie zabudowy zagrodowej i mieć większy zakres uprawnień.
Liczę na wasze przemyślenia i opinie w tym temacie
Pozdrawiam

stanislaw

Wg mnie duzo wiekszy sens ma czekanie na zmiane rozporzadzenia i wykreslenia zabudowy zagrodowej (o ile w ogole do tego dojdzie - mam nadzieje, ze tak!).
Obecny stan z 1000m3 i zabudową zagrodową jest kpiną i takie uprawnienia sa praktycznie bezuzyteczne.
Poza tym nawet jakbys zdawal teraz to i tak bedziesz musial w przyszlosci nalezec do izby architektow. Zobacz sasiedni watek na forum. Stary beton izbowy chce sie zabezpieczyc i wywalczyc by wszyscy inzynierowie, ktorzy uzyskali uprawnienia architektoniczne przed 1994r mogli zostac w PIIB a nowi musieli nalezec do IA.

konrad88nj

Zdobywasz uprawnienia konstrukcyjno-budowlane bez ograniczeń -możesz projektować architekturę w zabudowie zagrodowej.
Zdobywasz ograniczone uprawnienia architektoniczne (mgr inż bud. + 2 lata praktyki arch.) -nie masz ograniczeń odnośnie zabudowy zagrodowej.
Widzę, że wiele osób które się tutaj wypowiada nie maja zielonego pojęcia o zakresie uprawnień.

mkprojekt

konrad88nj możesz rozwinąć swoją myśl ponieważ brzmi to dość sensacyjnie -)

stanislaw

senmil

Wg mnie trzeba zdawać już teraz kiedy mamy jeszcze wpływ na swój zawód (egzamin w PIIB). Jak tylko przejdziemy pod jurysdykcję architektów (kontrola nad swoim zawodem przez inny zawód) mogę się założyć, że zdawalność egzaminu przez IBO drastycznie się obniży. Im zależy tylko na regulacji rynku i nie będą sobie robić konkurencji, a do tego nie zapomnijmy, że ich przewodnimi tezami są:
a) IBO nie potrafią projektować nic poza konstrukcją nośną i nie powinni mieć możliwości zdobycia jakichkolwiek uprawnień do projektowani budynków,
b) ograniczone uprawnienia architektoniczne należy zlikwidować.
Do tego będą dążyć. Podobnie do przejęcia wykonawstwa w zakresie "architektonicznym".
Z drugiej strony jako członek IARP masz prawo brać udział w zebraniach, wybierać delegatów i decydować o jej losach. Najśmieszniejsze jest to, że członek IARP może się tytułować "architekt IARP" (tytuł prawnie zastrzeżony tylko dla członków tej organizacji):
[link widoczny dla zalogowanych]

Kolega konrad88nj nie pisze prawdy.

quad

Niedługo w przepisach przeczytamy ze projektantem jest architekt IARP. Do czego to dochodzi, pseudo demokracja i wolność.

senmil

Na pewno tak. Dlatego pracują nad kodeksem urbanistyczno-budowlanym. Niedługo "budowlane" też zniknie i pozostanie "urbanistyczno-architektoniczne". A architekci wystąpią o uprawnienia do prowadzenia budów i wykreślenia tego zakresu z uprawnień IBO bo oni się nie znają. Kto się ze mną zakłada o dobre whisky, że tak właśnie będzie?

Pamiętacie od czego się zaczęły nasze debaty (kto zaczął "wojenkę"):
http://www.konstruktorbudowlany.fora.pl/ostrzezenia,21/inicjatywa-legislacyjna-izby-architektow-rp,770.html
architekt posiada w polskich realiach również tytuł zawodowy inzyniera, Wynika to z koniecznosci posiadania szerokiej interdyscyplinarnej wiedzy technicznej
w budownictwie, bez której własciwe wykonywanie zawodu architekta byłoby niemożliwe. Wiedza ta jest na tyle szeroka i potwierdzona w zharmonizowanym w Europie systemie kształcenia architektów, iż umożliwia im samodzielne wykonywanie projektów konstrukcyjnych prostych obiektów budowlanych z wyłaczeniem np.: konstrukcji fundamentów głębokich i trudniejszych konstrukcji statycznie niewyznaczalnych. Wyłaczenie to wydaje sie konieczne z uwagi na fakt, że gdyby architekt miał posiadac analogiczna specjalistyczna wiedze w tym
zakresie, to studia architektoniczne musiałyby trwac minimum 8 lat.
Treść tej inicjatywy zniknęła ze strony IARP... Hipokryzja do kwadratu, hehe. Teraz używają dokładnie przeciwnego argumentu w odwrotną stronę. Punkt widzenia zależy od... niczego. Ważne by "nasze" było na wierzchu Wink

.