|
Konstruktor budowlany Forum projektantów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vz
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:53, 14 Cze 2018 Temat postu: Statystyczny inżynier budownictwa - kim on jest? |
|
|
Cześć, pewnie wiecie, że właśnie niedawno skończyła się sesja wiosenna egzaminów na uprawnienia budowlane. Sporo chętnych, sporo nauki i sporo też stresu... Dla tych, którym spośród ponad 6 tys. zgłoszonych wniosków udało się zdać oba etapy egzaminu - wielkie gratulacje!!!
Przy tej okazji chciałbym spojrzeć na naszą profesję w szerszym kontekście - zobaczyć co się zmienia, a co nie w ostatnich latach...
STATYSTYCZNY INŻYNIER BUDOWNICTWA - KIM ON JEST?
Opracowałem dane z ostatnich lat, które określają nas jako grupę inżynierów. Możecie się z niej dowiedzieć ile w ogóle nas jest, gdzie jest nas najwięcej, ile mamy lat itd. Kilka trendów naprawdę mnie zaskoczyło... Choćby to - czy wiecie jaka jest średnia wieku członków Izby? Zdziwicie się mocno faktami...
Pod tym linkiem na blogu znajdziecie pełny tekst ↪️ [link widoczny dla zalogowanych] Ciekaw jestem waszych opinii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majster stefania
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 1551
Przeczytał: 32 tematy
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:11, 14 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
hej,
uważam, że młodych inżynierów jest najmniej bo:
a) są świadomi, ze to ciezki kawał chleba, duża odpowiedzialność, dużo nauki
b) projektują w Niemczech i Skandynawii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majster stefania
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 1551
Przeczytał: 32 tematy
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:18, 14 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
co do błędów i odszkodowań, moim zdaniem i wynika to i ze świadomości inwestora, ale też wszędzie ta ekonomia! presja, chudziej, taniej.... Kiedyś inżynier zarządził i nikt z nim nie dyskutował, teraz posiłkują się (Inwestorzy) teoriami z internetów i udawadniają często swoje "racje".
Trzeci element jest też taki, że kiedyś na budowie, nawet jeśli kierownik bywał okazjonalnie to był Pan Mietek, który wiedział dużo, poprawił często błedy projektowe itp. Także wg mnie odpowiada za tą sytuację również brak wykwalifikowanej kadry robotniczej... albo oszczędność na niej Wykonawcy lub Inwestora
A teraz? Nie rozrysuj detali dachu i już jest foch!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vz
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 7:33, 15 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się tez czy powodem mniejszej liczby inżynierów w Izbie (czyli tych, którzy zdobyli uprawnienia) jest to, że biura projektowe są mimo wszystko liczniejsze niż kiedyś. Po pierwsze weszły jakiś czas temu oddziały dużych zagranicznych firm/biur do Polski, które zatrudniają po kilkudziesięciu projektantów, ale tylko senior podbija swoimi upr. (więc po co im upr.). Druga sprawa, żenawet małe biura projektowe też zatrudniają więcej ludzi ale tylko szef ma „stempel”.
Na pewno nie jest to wyjaśnienie tej sprawy z wiekiem, ale może to być jakiś równoległy czynnik do przyczyny głównej. Nota bene, liczna starszych kolegów mnie przeraziła/oburzyła... sam nie wiem jak to opisać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klinkier
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 21 Sie 2011
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:33, 15 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Co do wieku, to zgodzę się z majster stefania plus jeszcze jedna rzecz. Utarło się jakieś niemądrze przekonanie, że po budownictwie to albo do biura albo na budowę. A to jest potężny sektor gospodarki, w którym posiadanie wiedzy budowlanej, a pełnienie samodzielnej funkcji technicznej wg Prawa budowlanego to dwie odrębne rzeczy.
No i widać, że to jest branża dla starych, okopanych dziadów. Mnie osobiście strasznie wnerwia praca z tymi ludźmi, więc też bym się nie pchał do skostniałych struktur, gdybym nie miał takiej (finansowej) potrzeby ;]
Btw wielki szacunek za opracowanie tych danych
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Klinkier dnia Pią 11:35, 15 Cze 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
femdesign
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 13 Kwi 2018
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 6:57, 16 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Po prostu z pasożytami nikt nie chcę się zadawać, PIBB ogranicza dostęp do zawodu oraz łamie prawa człowieka, przekłada się to na młodych którzy nie chcą być frajerami, jestem ciekawy kto wam będzie płacił te składki PIBB. Zaś co do liczby inżynierów to jest spokojnie z 3-4 razy więcej bo:
- wyjechali za granicę
- przekwalifikowali się
- siedzą w budowlance ale nie potrzebują uprawnień
- pracują dla zachodnich korporacji gdzie uprawnienia nie są potrzebne
- albo pracują dla polskich dużych biur projektowych, gdzie za obliczenia projektu odpowiad 1 -2 osoby, a reszta robi rysunki, i modele w programach, bo w sumie ta część obliczeniowa dzisiaj jest najkrótsza i najbardziej przyjemna, reszta robi za tzw. draw technical, czyli wykonuje prace które w krajach gdzie studia są płatne i drogie, wykonują ludzie bez wykształcenia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez femdesign dnia Sob 9:03, 16 Cze 2018, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vz
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:05, 16 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
femdesign napisał: | Po prostu z pasożytami nikt nie chcę się zadawać, PIBB to kasta nadzwyczajna, która ogranicza dostęp do zawodu oraz łamie prawa człowieka, przekłada się to na młodych którzy nie chcą być frajerami, jestem ciekawy kto wam będzie płacił te składki PIBB. Zaś co do liczby inżynierów to jest spokojnie z 3-4 razy więcej bo:
- wyjechali za granicę
- przekwalifikowali się
- siedzą w budowlance ale nie potrzebują uprawnień
- pracują dla zachodnich korporacji gdzie uprawnienia nie są potrzebne
- albo pracują dla polskich dużych biur projektowych, gdzie za obliczenia projektu odpowiad 1 -2 osoby, a reszta robi rysunki, i modele w programach, bo w sumie ta część obliczeniowa dzisiaj jest najkrótsza i najbardziej przyjemna, reszta robi za tzw. draw technical, czyli wykonuje prace które w krajach gdzie studia są płatne i drogie, wykonują ludzie bez wykształcenia |
Wrażenia co do "kasty" mam też mieszane... Myślę, że wiele młodszych osób po prostu daje sobie z nimi spokój i się w to grono nie miesza. A inżynierów, to tak jak mówisz, jest z pewnością kilka razy więcej niż w samej Izbie (czyli tych z upr.). Zastanawia mnie tylko to, jaki wybór ma projektant z uprawnieniami np. działający na własny rachunek lub w małym biurze, który do takiej Izby przynależeć musi, jeśli chce wykonywać projekty. Taka trochę patowa sytuacja - wpływu większego nie ma, a płacić musi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klinkier
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 21 Sie 2011
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:27, 16 Cze 2018 Temat postu: |
|
|
Co to za robota, gdzie na każdym kroku musisz kopać się z każdym, kto wie lepiej:
- inspektorem nadzoru, który ostatni raz nadzorował coś 20 lat temu
- inwestorem, który pomimo inspektora i tak wie lepiej, bo przeczytał coś na forum Muratora
- własnym szefem, który tylko drze gębę, a sam nie sygnuje budowy swoimi uprawnieniami
- każdym jednym moczymordą, który na starcie mówi "Kierowniku, nie da się."
?
Przejaskrawione, ale przecież tak często wyglądają teraz budowy (prywatne, a weź tu wdepnij w zamówienie publiczne). Ja uprawnienia z pełną świadomością olałem dawno, bo widziałem, że stosunek stresu, odpowiedzialności cywilno-zawodowo-karnej do pieniędzy, które mogę z nimi wyciągnąć po prostu się nie kalkulują.
Chyba, że jesteś projektantem-ciułaczem prowadzącym 1 os. DG, no to wtedy nie masz za bardzo wyjścia jak tylko wejść w tę klikę.
I patrząc po swoich znajomych, którzy pełnią samodzielne funkcje techniczne to wcale najgorzej na tym nie wyszedłem. Fakt, nie pochwalę się przy piwie, że "zbudowałem/zaprojektowałem wieżowiec", ale przynajmniej znajdę czas, by bezstresowo na to piwo z przyjaciółmi wyjść A koledzy po fachu albo łysieją albo są już chodzącymi trupami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Klinkier dnia Sob 13:31, 16 Cze 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|