|
Konstruktor budowlany Forum projektantów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Markus
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:57, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
senmil napisał: | Krótka piłka. Inżynier budownictwa z uprawnieniami może podpisać PZT dla budynku i to nie w zagrodzie i nie do 1000m3. Tutaj pani inżynier ma rzeczoznawcę i to pewnie dlatego:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dlaczego inżynier budownictwa rzeczoznawca może, a my nie? |
Z pieczątki wynika, że ta Pani ma jeszcze upr. architektoniczne z ograniczeniami i to niekoniecznie w zabudowie zagrodowej i do 1000m3.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
senmil
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2765
Przeczytał: 42 tematy
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Północ
|
Wysłany: Wto 10:00, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Tylko, że architekci na zabój chcą kosić konkurencję pod pozorem dbałości o zawód (swój...) i występują do urzędów o nazwiska projektantów. Sprawa już ociera się o sądy:
[link widoczny dla zalogowanych]
Samorząd zawodowy architektów sprawuje nadzór nad należytym i sumiennym wykonywaniem zawodu, co nie wiąże się z zaspokojeniem indywidualnej potrzeby, lecz ze szczególnie ważnym interesem publicznym. Rada izby architektów ma więc prawo ubiegać się o listę nazwisk osób sporządzających projekty architektoniczne – uznał WSA w Kielcach.
Kolejny aspekt koszenia inżynierów/techników z projektowania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez senmil dnia Wto 10:01, 09 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stanislaw
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:03, 15 Kwi 2013 Temat postu: Artykul w biuletynie mazowieckiej OIIB |
|
|
Artykul w biuletynie mazowieckiej OIIB.
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytuje:
Opis techniczny projektu architektoniczno-
budowlanego zawiera: przeznaczenie
i program użytkowy obiektu budowlanego,
charakterystyczne parametry techniczne,
w szczególności: kubaturę, zestawienie
powierzchni, wysokość i długość,
formę architektoniczną i funkcję obiektu
budowlanego, sposób jego dostosowania
do krajobrazu i otaczającej zabudowy
oraz sposób spełnienia wymagań, o których
mowa w art. 5 ust. 1 ustawy Prawo
budowlane, a także układ konstrukcyjny
obiektu budowlanego.
Oczywiscie nie jest to nic nowego ale każe jeszcze raz postawic pytanie kto jest (i kto powinien byc) odpowiedzialny za czesc ogolnobudowlaną projektu architektoniczno-budowlanego. Jeśli zgodzimy się, że 'architektura' to forma architektoniczna i funkcja obiektu to do czego zaliczamy całą resztę kwestii budowlanych w tym wymagania art.5 ust.1 ustawy Prawo Budowlane? Czy architekci przekraczają swe uprawnienia projektując cokolwiek poza formą i funkcją obiektu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
senmil
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2765
Przeczytał: 42 tematy
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Północ
|
Wysłany: Wto 7:17, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Są też architekci, którzy potrafią napisać prawdę:
(...) Wprowadzona ogromna specjalizację w zakresie uprawnień, jeśli chodzi o poszczególne grupy robót budowlanych i instalacyjnych zatomizowała cały proces projektowy, gdzie w statystycznej większości przypadków niewielki stopień skomplikowania samego procesu jest niewspółmierny do zbyt rozbitej i licznej grupy specjalności w jakich nadawane są uprawnienia projektowe i wykonawcze.
ARCHITEKCI bądź INŻYNIEROWIE BUDOWNICTWA z dużym doświadczeniem praktycznym, projektują oczywiście obiekty z tej wybranej grupy samodzielnie. INŻYNIEROWIE w zakresie architektury, ARCHITEKCI w zakresie konstrukcji, obie grupy również w zakresie wybranych instalacji. Ale wszystko to również odbywa się poza oficjalnym protokołem, który określa aktualny stan prawny.
Czy wąskie specjalizacje, fragmentacja wiedzy nie prowadzą przypadkiem do degeneracji, jeśli chodzi o jakość produktu-opracowania, jakim jest dokumentacja projektowa? Czy ceny dokumentacji projektowej nie są, ale tylko w pewnych przypadkach, niewspółmierne do stopnia skomplikowania projektowanego budynku? Tylko dlatego, że intencją przy ustalaniu uwarunkowań prawnych było coraz bardziej szczegółowe planowanie dla każdego jedynej właściwej drogi prowadzenia procesu inwestycyjnego, bez uwzględnienia tak bardzo zróżnicowanej skali skomplikowania w przypadku poszczególnych obiektów?
Link:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrm
..:WARN:..
Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Wto 8:34, 23 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Tak...
cała prawda o sektorze budowlanym, która uzmysławia wszystkim że trzeba się cofnąć o 85 lat wstecz aby w końcu ruszyć z miejsca. Przed wojną szanowana zawód w budownictwie. Budowali wszyscy, a warunki były trudniejsze nie było tylu materiałów, nie było tak szerokiego dostępu do wiedzy, nie było tylu prefabrykatów, al udzie z wykształceniem średnim potrafili zaprojektować i wybudować dom wielorodzinny.Architektów uczono tak aby samodzielnie mógł projektować konstrukcje, a zastrzeżone dla nich były tylko projekty które wymagały zachowania walorów artystycznych, czyli kościoły i ewentualnie na życzenie inwestora budowle o charakterze monumentalnym.
Przychodzą czas włądzy demonów, czyli komunizm. Co robią ropieprzaja wszystko co się da, rozczłonkowują specjalizacje, tylko po to aby towarzysze mieli stanowiska, i mogli sobie przypisywać wielkie rzeczy, które tak naprawdę robiła i tak jedna osoba, ale działcz partyjny mógł się podpisać. W końcu system upada bo jak mógł przetrwać? Na oszustwach, kłamstwie , hipokryzjach? Ile można było mnożyć niepotrzebnych stanowisk? Runęło w cholere wszystko w roku 1989. Nastały czasu które wydawały się normalne i poprawiało się, aż do roku 2001 gdy znowu narodem zawładnęły demony przeszłości-SLD. Partia karierowiczów,, hipokrytów , którzy zaczeli wprowadzać w życie nowe korporacje aby zapewnic stołki swoim towarzyszom , który tak naprawdę byli do niczego, baronowie SLD robili przekręt naa wielka skalę okradajac cały naród, wprowadzili polske do unii na waslakiskich warunkach, przyczyniajac się do tego że Polska stałą się kolonią dla takich krajów jak Francja, Niemcy, Włochy, USA. Najwieksze nieszcżescia które teraz nas dotykaja zostały zapoczatkowane za rządów SLD. Młodzi nieświadomi myslą że partia ta to jak inna otóż nie to najgorsze nieszczęście tego świata. Przypomnę że kryzys gospodarzy uniii europejskiej jest skutkiem rządów komunistów, bo oni we krwi maja oszustwo. Jak może być inaczej u ludzi którzy nie maja sumienia? Gospodarka hiszpanii upada po rządach komunistów, Portugali-po rządach komunistów, Grecji po rządach komunistów, Cypru po rządach komunistów. już można sobie wyobrazić jakie nieszczęście spotkało by Polskę gdyby po 2005 roku dalej rządziło SLD. Bieda i rozpacz by była taka że, marzylibyśmy o takim stanie gospodarki jak Grecja obecnie.
Dlatego panowie, szczególnie młodzi Polacy , poważnie zastanówcie się na kogo głosujecie. Uważajcie na komunistów, nawet przed wojną miano świadomośc że to nie ludzie, bardziej zwierzęta i Piłsudski ich tak pogonił z Polski że musieli rezydować w ZSRR. My tego nie zrobiliśmy po roku 89 i płacimy za to wielką dolę . Nadzeszł czas wymazać ich z mapy politycznej. Czas odciąć ich od kroplówki, w najbliższych wyborach muszą osiągnąć frekwencję poniżej 3% żeby nie było dotacji państwowych i w ten sposób komunizm zniknie z mapy Polski. Sądy oczyszczone z towarzyszy zaczną w końcu wydawać sprawiedliwe wyrogi na towarzyszy -morderców, którzy winni są krwi w roki 1968, 1970, 1981. Warto zaznaczyć że najgorsi komuniści jaki świat widział to byli polscy komuniści. Warto przypomnieć że na Węgrzech komuniści próbowali w 1968 byli za narodem i próbowali odzyskać niepodległość, czechosłowaccy komuniści również , nie pacyfikowali własnego narodu. A nasi co robili? Trzy razy naród powstawał 3 razy go spacyfikowała własna władza bez pomocy z zewnątrz. Jak ktoś ma jeszcze watpliwości co do Jaruzelskiego, czy jest mordercą czy nie , ten fakty wyjąśniaja dobitnie że ten człowiek nienawidził własnego narodu.
___GMBh___
To jest forum projektantów konstrukcji. Nie dyskutujemy tutaj na tematy polityczne. Za dyskusje tego typu polecą ostrzeżenia, a posty będą usuwane.
@piotrm Swoje komentarze ogranicz do spraw związanych z projektowaniem konstrukcji budowlanych i dostosuj się do zasad ujętych w regulaminie forum.
Wątek rozrósł się do niebotycznych rozmiarów więc temat zamykam.
[/b]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez piotrm dnia Wto 8:41, 23 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|