Konstruktor budowlany

mch

kolejna ciekawostka:
gdzie pracuje przewodniczący Małopolskiej Okręgowej Izby Inzynierów Budownictwa? na wydziale architektury Shocked

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

trzciel

an.pas

Ale przecież paracuje tam w Instytut Projektowania Budowlanego, kto jak nie konstrukctor powienien wykładać taki przedmiot.

senmil

Ciekawy komentarz z muratoraplus:

"uprawnienia architektoniczne uprawniają tylko do architektury nie do części budowlanej.

Pan Grochulski jest architektem czyli artystą i nie powinien zabierać głosu w sprawie budownictwa. Słusznie Pan jednak zauważył w swoim piśmie:
"architekt jest uprawniony do sporządzania projektu lub nadzorowania czy kierownia robotami budowlanymi w odniesieniu do ARCHITEKTURY". Jak wszyscy wiemy nie ma robót budowlanych "architektonicznych" oraz "projektowanie BUDOWLANE w odniesieniu do ARCHITEKTURY" nie istnieje, ponieważ nie ma takiego projekowania bo albo projektuje się "budowlankę" albo architekturę - czyli tzw. koncepcję tzw. projekt wstępny co zostało przypisane artyście czyli ARCHITEKTOWI. Architekt "projektuje" część budowlaną do projektu architektoniczno-budowlanego wbrew swoim uprawnieniom oraz wbrew ustawie co jest karygone. Także Pan Grochulski przytacza zapis ustawy oraz cytuje uprewnienia architektoniczne nie rozumiejąć ani zapisu ustawy (kłania się orzecznictwo) ani zapisu uprawnień. Pozdrawiam. p.s jestem po budownictwie i projektuję całą budowlankę, a to że ukończyłem konstrukcje budowlane mówi samo za siebie, że jestem specjalistą dodatkowo w konstrukcjach budowlanych, wspomnę tylko że uprawnienia (jedne i drugie bez ograniczeń) posiadam od 10lat. A Pan i Panu podobni nie rozumieją zapisu w ustawach: "architekt - uprawnienia do części architektonicznej" (nie budowlanej) co wynika z zapisu. A to że nie stosujecie dyrektyw unijnych świadzy tylko na waszą niekorzyść - mataczycie i oszukujecie na swoją korzyść i nadaje się to tylko do trybunału ale do Brukseli, bo w kraju wszystko oparte jest na "rączka rączkę myje". "

całość tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

mkprojekt

Ciekaw interpretacja przepisów. Jest tylko jeden problem że w uprawnieniach do projektowania konstruktora jest zapis:
...sporządzania projektu architektoniczno-budowlanego w odniesieniu do konstrukcji budynku.
Architekt ma uprawnienia do bez ograniczeń w odniesieniu do architektury.

I sumując oby projektantów mamy klops bo brakuje nam projektanta odnośnie części budowlanej Very Happy

Na to wygląda że prawo ma straszna lukę.

senmil

No właśnie i tutaj jest możliwe stworzenie precedensu. Luka jest tak ewidentna, że aż dziw bierze, że jeszcze nikt tego nie zauważył. Ewidentnie jesteśmy robieni w konia, a naszym kosztem kompetencje przejmują architekci. Bo kto tak naprawdę powinien mieć możliwość specjalizacji w projektowaniu z zakresu ogólnobudowlanego, ściśle technicznego nie związanego zarówno z "architekturą" jak i "konstrukcją"? Bardziej po budownictwie czy architekturze? A może po jednych i drugich? Jeżeli tak to dlaczego nigdzie się o tym nie pisze.

Nie ma żadnej definicji co to znaczy (może spróbujemy sami stworzyć definicję? Możemy dojść do bardzo ciekawych wniosków):
1) architektura budynku,
2) konstrukcja budynku.

A także jakie składowe wchodzą w zakres poszczególnych specjalności i czego dokładnie brakuje. Jak wiemy, projekt budowlany budynku do pozwolenia może złożyć TYLKO architekt, ew. z podpisem konstruktora. Nigdy natomiast inżynier budownictwa. Brak równorzędności branż. Nie ma też "fizyka budowli" czyli człowieka od trwałości obiektu i wszelkich rozwiązań materiałowych. Chyba, że przyjmiemy, że "projektowanie ogólnobudowlane" i nie stanowi wykonywania samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie Wink

.

stanislaw

Wracając do inż. Edmunda Obiały - opis na wikipedii został skorygowany Wink

burczynski

schl · Gość

.........___GMBh___......................

trzciel

schl - tyle, że (jakbyś nie czytał większości postów wątku) my chcemy uwolnić ten zawód. Małe obiekty (jak te domki), lub nie wymagające wiedzy architekta, jak hale magazynowe, produkcyjne (tu się przydaję pomoc technologa, a nie architekta), nie powinny wymagać dodatkowych pieczątek (kasy) od branżysty pokrewnego. Traci na tym przede wszystkim inwestor.
Jak go stać i chce mieć piękny i funkcjonalny obiekt, to zapłaci więcej, aby uprawniony architekt pomaczał w tym palce. Sęk w tym, aby o swoim obiekcie decydował inwestor, a nie pieczątki i urzędnicy.

Zapewne masz "stare" uprawnienia, więc Cie ten problem nie dotyczy. Mało tego. Mając uprawnienia konstrukcyjne, możesz w ograniczonym zakresie projektować/wykonywać drogi i mosty. My NIE. My aby zaprojektować lub wykonać most o jednym dziesięciometrowym przęśle musimy odbębnić dodatkowe lata na uprawnienia......lub zapłacić komuś innemu. O konkurencyjności na rynku zaczynają decydować papierki i pieczątki, a nie portfolio i prawa wolnego rynku. Ponadto (jakbyś nie czytał) Izba Architektów jest w natarciu i lobbuje coraz większe uprawnienia dla swoich członków i próbuje wprowadzać takie kurioza jak kierownik architektury na budowie.

Nasza macierzysta Izba pozostaje głucha na nasze apele i sygnały, dlatego zamiast oglądać RedTube`a, wykorzystujemy internet do jednoczenia sił, by w pewnym stopniu przejąć inicjatywę i samemu posprzątać swoje podwórko.