Forum Konstruktor budowlany Strona Główna Konstruktor budowlany
Forum projektantów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

konstruktor/architekt - nie dajmy się zwariować
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 55, 56, 57  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Uprawnienia, certyfikaty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
an.pas
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:23, 27 Lut 2011    Temat postu: moje zdanie

Jestem projektantem, inż. budownictwa, często zdaża mi się projektować również część architektoniczną. Niektóre projekty, zwłaszcza bud. gospodarcze, hale produkcyjne itp. nie są rozdzielone branżowo w opracowaniu, tzn, układam rys. następująco: rzut fundamentów, rzuty kondygnacji, przekroje, elewacje, detale konstrukcyjne, tam gdzie potrzeba, jest podpis architekta, który najczęściej widzi rysunki w momencie podpisywania. Jest to po prostu formalność. Podpisują to architekci emeryci, którzy sobie w ten sposób dorabiają - wydaje mi się, że jest to praktykowane nie tylko w moim rejonie. Obiekty te nie mają skomplikowanej elewacji, czy detali w elewacji.
Jeżeli mam do zaprojektowania większy obiekt, to realnie oceniam swoje umiejętności czy poradzę sobie z bryłą - nie chcę się potem wstydzić jakiegoś knota.
Dlatego uważam, że powinniśmy mieć możliwośc wykonywania projektów
również w branży, tzw. architektoniczej. Inna sprawa czy sobię poradzę z bryłą, funkcją - tu potrzebna jest własna samoocena i krytyczne podejście do swoich umiejętności.
Nie znaczy to, że nie podejmuję wyzwań, ciężkich i tudnych projektów - ale to dotyczy konstrukcji.
Tej oceny brakuje także niektórym architektom - widać to bardzo często i to nie tylko w krajobrazie, ale też jakie bzdury wypisują w projektach.
Każdy z nas zna pewnie kolegów architektów, którzy nie powinni się zajmować projektowaniem elewacji, ale np. dobrze się znają na prawie budowlany, przepisach i w biurze pełnią rolę sprawdzających, koordynatorów, załatwiają sprawy w urzędzie.
Każdy ma predyspozycje do czegoś, a ktoś po studiach architektonicznych nie koniecznie do architektury.
Przeciętny człowiek, nie z branży, bardzo często nie rozróżnia architekt/konstruktor, jest albo projektant, albo architekt, albo inżynier.
Myślę, że powinniśmy mieć możliwość, uprawnienia do projektowania, całego obiektu, a czy podejmę się samemu zaprojektować architekturę, czy zlecę ją architektowi
Pozdrawiam wszystkich


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez an.pas dnia Nie 12:26, 27 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Domin
Aktywny Forumowicz



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:28, 27 Lut 2011    Temat postu:

do BabciJadzi: w prpozycji zmian jest mowa o 1500m3 kubatury a nie powierzchni 1500m2 powierzchni, Budownictwo to nauk ściasła wiec jak sie cos pisze to trzeba być dokładnym. co do uprawnień w innych krajach to proponuje sprawdzić jak jest a nie pisać "że nie chce mi sie wierzyć". Ja i Koledzy do sprawdzili i tak jest że w innych krajach - choćby po sąsiedzku Niemcy i Czechy - inzynierowie mają w zasadzie rowne uprawnienia z architektami. i jakoś mogą rownolegle funkcjowować na rynku i sie uzupełniać. Tylko w chorobliwie zbiurokratyzowanym kraju jak Polska występuje taka ilość rodzajów odrębnych uprawnień. Np uprawnienia wyburzeniowe - po co to w ogóle jest. Nikt nie zamierza odbierać odpierać kompetencji architektom, przeciwnie ja jestem za tym aby architekci mieli upr konstrukcyjne ograniczone automatycznie z uprwawnieniami architektonicznymi. (architekci z lenistwa nie chcą nic robic związanego z konstrukcja - z życia wzięte architekt pyta sie jakie rury na trzepak).
Co to hal - to ze hala magazynowa ma elewacje nie znaczy że architekt ma coś do robienia przy takiej hali. Najczęściej elewacje są tylko obudową mocowaną do konstrukcji. Mama nadzieję że Koleżanka zrozumiała sens podjętych działań w sprawie zmian w sztucznym, bezsensownym i niesprawiedliwym podziale uprawnień


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BabciaJadzia
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL

PostWysłany: Nie 13:40, 27 Lut 2011    Temat postu:

Domin,
W piśmie który znajomy propagował na jednym z wykładów była mowa o powierzchni 1500m2. Nie weryfikowałam tego nigdzie. To oznacza około 500m2 (przy założeniu 3m kondygnacji mieszkaniowej z konstrukcją). Pod tym mogłabym się podpisać (a to już jest dość duży monopol), ale pod zapisem związanym z budynkami halowymi, nie. Głownie dlatego, że w to pojęcie wchodzą obiekty użyteczności publicznej takie jak hale sportowe, wystawowe itp.

Być może w krajach sąsiedzkich o których piszesz architekci nie są przez inżynierów budownictwa traktowani, tak jak są postrzegani w naszym kraju.
Gdyby w Polsce wprowadzić takie prawo, to przy aktualnych nastrojach i poglądach, to zawód architekta zostałby - niemalże - zmiażdżony. Bardzo niewielu jest w naszym kraju inżynierów budownictwa, dla których walory estetyczne budynku mają jakiekolwiek znaczenie. I także takich, którzy krytycznie potrafią podejść do swoich predyspozycji do projektowania koncepcyjnego. Jeśli Ty, faktycznie, tak postępujesz to jesteś wyjątkiem.

.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BabciaJadzia
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL

PostWysłany: Nie 13:51, 27 Lut 2011    Temat postu:

an.pas Z tego co napisałeś wynika mniej więcej tyle, że to inżynier budownictwa powinien podejmować decyzję, czy architekt jest potrzebny do zaprojektowania budynku, czy nie - a to oznaczałoby kompletne uzależnienie architektów od inżynierów budownictwa. Ci znowu, mają takie nastawienie do architektów, jakie mają - nie będę się rozpisywać. Dosięga mnie to już na studiach, więc w praktyce jest, zapewne, jeszcze gorzej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
t-m-k
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubin

PostWysłany: Nie 15:52, 27 Lut 2011    Temat postu:

Proponujemy rozwiązanie takie, żeby to arch. bud. decydował czy jest mu potrzebny inż. bud. czy nie, również takie, żeby to inż. bud. decydował czy mu jest potrzebny arch. bud czy nie. I mam na myśli cały zakres procesu: od projektu przez wykonanie, konserwacje i rozbiórkę obiektu. Te dwie branże mogą działać zupełnie swobodnie i współpracować przy wymagających realizacjach. Takie rozwiązanie funkcjonuje w Niemczech. Ja osobiście opowiadam się za rozwiązaniem jakie funkcjonuje UK, Finlandii, tzn. każdy może to robić, pod warunkiem, że bierze za to odpowiedzialność.

Może to wydać się dziwne, ale w Polsce inż. bud. już działają niezależnie, bo tak było zawsze. Projektują obiekty samodzielnie. Potem idą do znajomego architekta z uprawnieniami płacą za podpisanie projektu. Jest to upokarzające i powoduje utratę szacunku do państwa w którym żyjemy. Chcemy z tym skończyć. To tak naprawdę nikomu nie służy.

Powiem więcej, w Polsce nie ma dużego rynku pracy dla architektów, ponieważ oni nie mogą prowadzić prac budowlanych. To też powinno się zmienić.

Nie można też zapomnieć o dużej grupie oszukanych inż. bud. którzy wybrali kierunek studiów budowlanych ze świadomością, że po tym kierunku będą mogli zdobyć uprawnienia architektoniczne. Jednak prawo zmieniło się w między czasie. Mam nadzieję, że w końcu ktoś zaskarży państwo polskie w tej sprawie.

Jednak proszę się nie obawiać. Architekci są potrzebni i są potrzebni coraz bardziej. Ale dobrzy architekci. Natomiast dopóki inż. bud. będą upokarzani przez własne państwo i będą musieli prosić o pieczątkę znajomego architekta dotąd będzie trwać nienawiść między tymi branżami.

Obowiązujący system uprawnień w branży budowlanej został wprowadzony w duchu gospodarki planowo-rozdzielczej. Chodziło o podział wpływów i zakres zarobkowania na zasadzie "wasze projektowanie, nasze wykonawstwo". Fakt, że to trwa do dziś to tak naprawdę hańba dla Polski.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez t-m-k dnia Nie 15:54, 27 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BabciaJadzia
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL

PostWysłany: Nie 16:25, 27 Lut 2011    Temat postu:

t-m-k - Niby świetnie brzmi to co napisałeś o robieniu tego na co ma się ochotę, czy do czego czuje się zdolnym i braniu za to, jedynie, odpowiedzialności.
W praktyce ma się to jednak trochę inaczej, a mianowicie, czy słyszałeś kiedykolwiek o tym, by ktoś został oskarżony o zaprojektowanie nieodpowiedniej architektury, tak że wiązało się to z konsekwencjami prawnymi? Ja nie słyszałam. Może dlatego, że nieodpowiednia (a może po prostu brzydka) architektura nie zagrażaja życiu (przynajmniej fizycznemu), bezpośrednio. Dyskusja na temat tego, czy coś jest ładne/pasujące/odpowiednie w zakresie architektonicznym jest jak dyskusja o tym, czyje malarstwo jest lepsze: Klimta czy Picassy - jest to, innymi słowy, niekończąca się dyskusja, w której nie da się jednoznacznie czegokolwiek określić. I to jest duża słabość zawodu architekta i w ogóle projektanta.

Inżynier budownictwa myśli sobie, że jak tylko będzie projektował zgodnie z prawem budowlanym, to będzie fajnie, bo nikt nie będzie się mógł, REALNIE, do czegokolwiek "przyczepić" się. To czy coś pasuje czy nie jest względne... Jego zdaniem, przecież, pasuje.

Jeśli, natomiast, źle zostanie zaprojektowana konstrukcja budynku, autor projektu, od razu stawiany jest przed sądem. Na studiach architektonicznych, przekazywana wiedza w zakresie projektowania i przede wszystkim obliczania konstrukcji jest nieporównywalnie mniejsza, niż na studiach budowlanych. Uważam że architekci nie powinni się brać za liczenie konstrukcji, bo (poza bryłami prostopadłościennymi) nie mają do tego umiejętności. Ale na razie polskie prawo gwarantuje inżynierom budownictwa wyłączność na obliczenia konstrukcyjne. I architekci jakoś nie wytaczają o to wojny.

.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
trzciel
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 16:47, 27 Lut 2011    Temat postu:

A gdyby tak BabciaJadzia była jednak wczytać się w szczegóły.
Cytat:
umożliwienia projektowania przez inżynierów budownictwa, posiadających uprawnienia w specjalności konstrukcyjno – budowlanej bez ograniczeń, budynków przemysłowych, magazynowych i gospodarczych bez ograniczeń kubaturowych


W powyższych budynkach pierwsze skrzypce nie gra ani architekt, ani konstruktor. Gra je technolog, przedstawiciel inwestora. Następnie z jego wymaganiami musi się zmierzyć konstruktor.
Powiem więcej. Osobiście uwielbiam przemysłową zabudowę XIX i początku XXw. Surowa cegła, drewno - to jest to. Natomiast nie wiem jak Ty, ale ja jestem wielkim zwolennikiem wolnego rynku. Jeżeli inwestor chce hale obitą tymi paskudnymi płytami warstwowymi, to jest jego sprawa - jego pieniądze. Jak będzie go stać i wyrazi taką potrzebę, to w umowie wymusi pracę specjalisty jakim jest architekt, który zobrazuje swoją wizję poprzez niespotykaną bryłę.

A te "brzydactwa" nie zrujnują architektonicznego wyrazu Twojego miasta, gdyż powstają albo na jego dalekich obrzeżach, albo w terenach podmiejskich - tzw. parkach przemysłowych. nie mówiąc o budowlach gospodarczych - czyli wiejskich. Nikt o zdrowych zmysłach nie wybuduje hali magazynowej czy obory koło starego rynku. Raz, że teren drogi, dwa że infrastruktura do dupy na tego typu przedsięwzięcia, trzy że konserwator zabytków się nie zgodzi.

Naturalnie obiekty użyteczności publicznej wymagają wiedzy architekta, toteż nie próbujemy ich "odebrać", gdyż jego specjalistyczna wiedza w tym zakresie jest niezbędna. Nawet nie wyobrażam sobie aby jakikolwiek myślący inżynier zabierał się w pojedynkę za renowację gotyckiego kościoła, czy wiktoriańskiej kamienicy.

Także zauważ, że nie chcemy przejąć całego rynku, tylko budynki gdzie nasza SKROMNA wiedza architektoniczna wystarcza.

Co do domków jednorodzinnych. To znowu mamy ten dylemat. Osobiście mimo obecnego niezbyt wysokiego statusu studencko-majątkowego nie wynająłbym nawet mieszkania w starym bloku, ale też w życiu nie chciałbym domku z katalogu. I boli mnie to, że kończąc zaraz studia z tytułem mgr inż., robiąc uprawnienia przez kilka następnych lat, nie będę mógł spełnić jednej z przysłowiowych powinności każdego mężczyzny - "Spłodzić syna, wybudować dom, zasadzić drzewo" Wink.
A tak na poważnie, to znowuż powrócę do magii niewidzialnej ręki wolnego rynku. Dlaczego tego nie pozostawić w gestii inwestora ?
Chce domek:

a) Stać mnie na zlecenie indywidualnego zamówienia. Zlecam w biurze projektowym, gdzie są specjaliści wszystkich branż: architekt, instalator wod-kan, elektryk, konstruktor. Ja przedstawiam swoją swoje potrzeby, a architekt mi je zobrazuje i podpowie co nieco. Policzą, zbudują. Ok.

b) Nie stać mnie na zlecenie indywidualnego zamówienia. Przeglądam w biurze projektowym katalog domków. Jedne są większe i bezsprzecznie ładniejsze (te projektował architekt). Ich forma urzeka, a ergonomia zachwyca nawet na zdjęciach. Na nie mnie jednak też nie stać. Patrzę na te mniejsze, ale też ładne (też robił architekt). Kurde ! Na nie też mnie nie stać. Idę do innego biura ! W nowym biurze nie ma architekta. Są domki z katalogu. Małe i już nie takie ładne. Ergonomia też jest gorsza, ALE spełnia standardy, bo musi spełniać Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych jakim odpowiadają budynki i ich usytuowanie ! Kupuje, zbudują. ok.

No tak, ale czy to czasami nie spowoduje jeszcze większego podziału i pośród inżynierów i architektów ? Odwieczny pesymizm Polaków nakazywałby stwierdzić, że tak. Pozabijamy się w walce o pieniądze, blablabla. Ale moim zdaniem właśnie pieniądze nas połączą. W walce o klienta będziemy musieli konkurować nie tylko ceną, ale i jakością, więc staniemy się sobie nawzajem potrzebni jako specjaliści danej branży.

Polecam króciutki filmik o "ołówku" noblisty z ekonomii Miltona Friedmana.
Polskie napisy można włączyć poprzez guziczek cc. http://www.youtube.com/watch?v=TUZPBws9pGE

BabciaJadzia napisał:
Ale na razie polskie prawo gwarantuje inżynierom budownictwa wyłączność na obliczenia konstrukcyjne. I architekci jakoś nie wytaczają o to wojny.

Tak ?
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA TRANSPORTU I BUDOWNICTWA z dnia 28 kwietnia 2006 r. w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie mówi co innego jakoś....
Cytat:
Uprawnienia budowlane w specjalności konstrukcyjno-budowlanej w ograniczonym zakresie uprawniają do projektowania obiektu budowlanego lub kierowania robotami budowlanymi związanymi z obiektem budowlanym o kubaturze do 1 000 m3 oraz:
1) o wysokości do 12 m nad poziomem terenu, do 3 kondygnacji nadziemnych i o wysokości kondygnacji do 4,8 m;
2) posadowionego na głębokości do 3 m poniżej poziomu terenu, bezpośrednio na stabilnym gruncie nośnym;
3) przy rozpiętości elementów konstrukcyjnych do 6 m i wysięgu wsporników do 2 m;
4) niezawierającego elementów wstępnie sprężanych na budowie;
5) niewymagającego uwzględniania wpływu eksploatacji górniczej.

natomiast jakby inżynier chciał zrobić ograniczone uprawnienia architektoniczne, to by mógł:
Cytat:
Uprawnienia budowlane w specjalności architektonicznej w ograniczonym zakresie uprawniają do projektowania obiektu budowlanego lub kierowania robotami budowlanymi związanymi z obiektem budowlanym w zakresie określonym w ust. 1 pkt 1 lub pkt 2, o kubaturze do 1 000 m3 na terenie zabudowy zagrodowej.

1) sporządzania projektu architektoniczno-budowlanego w odniesieniu do architektury obiektu lub
2) kierowania robotami budowlanymi w odniesieniu do architektury obiektu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez trzciel dnia Nie 16:56, 27 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
t-m-k
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubin

PostWysłany: Nie 16:53, 27 Lut 2011    Temat postu:

Tu właśnie jest problem. Architektom brak odwagi wziąć odpowiedzialność za obiekty budowlane i z proces budowlany. Będą bronić obecnego stanu rzeczy bo daje im władze i - jak sam zauważyłaś - ich praca nie wiąże się z dużą odpowiedzialnością. A to wygodne. W najbliższym czasie to na pewno się zmieni. Chociażby dlatego, że dyrektywa EU są po stronie inż. bud. Jeżeli jesteś studentką przygotuj się na to, że za parę lat sytuacja na tym rynku będzie wyglądać inaczej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BabciaJadzia
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL

PostWysłany: Nie 17:21, 27 Lut 2011    Temat postu:

Jestem studentką zarówno architektury i budownictwa, więc dla mnie osobiście nie ma to dużego znaczenia, czy będzie tak czy tak.

Dyrektywy Unii...OK. Niech jeszcze dadzą finanse na wysokobudżetowe projekty, bo to jest aktualnie chyba największy problem nowoczesnej polskiej architektury. Wtedy będzie dużo łatwiej pokazać że inżynier budownictwa, bez wykształcenia architektonicznego, nie nadaje się na projektanta koncepcji.



Cytat:
Tak ?
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA TRANSPORTU I BUDOWNICTWA z dnia 28 kwietnia 2006 r. w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie mówi co innego jakoś....
Cytat:
Uprawnienia budowlane w specjalności konstrukcyjno-budowlanej w ograniczonym zakresie uprawniają do projektowania obiektu budowlanego lub kierowania robotami budowlanymi związanymi z obiektem budowlanym o kubaturze do 1 000 m3 oraz:
1) o wysokości do 12 m nad poziomem terenu, do 3 kondygnacji nadziemnych i o wysokości kondygnacji do 4,8 m;
2) posadowionego na głębokości do 3 m poniżej poziomu terenu, bezpośrednio na stabilnym gruncie nośnym;
3) przy rozpiętości elementów konstrukcyjnych do 6 m i wysięgu wsporników do 2 m;
4) niezawierającego elementów wstępnie sprężanych na budowie;
5) niewymagającego uwzględniania wpływu eksploatacji górniczej.

natomiast jakby inżynier chciał zrobić ograniczone uprawnienia architektoniczne, to by mógł:
Cytat:
Uprawnienia budowlane w specjalności architektonicznej w ograniczonym zakresie uprawniają do projektowania obiektu budowlanego lub kierowania robotami budowlanymi związanymi z obiektem budowlanym w zakresie określonym w ust. 1 pkt 1 lub pkt 2, o kubaturze do 1 000 m3 na terenie zabudowy zagrodowej.

1) sporządzania projektu architektoniczno-budowlanego w odniesieniu do architektury obiektu lub
2) kierowania robotami budowlanymi w odniesieniu do architektury obiektu.


Kubatura ta sama. W uprawnieniach dla konstruktora mniej ograniczeń. Pomyśl ile warunków musi być spełnionych żeby architekt mógł policzyć projekt. I dobrze - bo tylko coś takiego potrafi policzyć. Tak jak inżynier budownictwa potrafi zaprojektować, tylko to, o czym mowa w uprawnieniach dla niego.

.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RumAndCoke
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:28, 27 Lut 2011    Temat postu:

BabciaJadzia napisał:
Ale na razie polskie prawo gwarantuje inżynierom budownictwa wyłączność na obliczenia konstrukcyjne. I architekci jakoś nie wytaczają o to wojny.


Magister inżynier architektury, jako człowiek po kierunku pokrewnym dla kierunku Budownictwo, może ubiegać się o zdobycie ograniczonych uprawnień Konstrukcyjno - Budowlanych. I co ciekawe, nie jest przy tym ograniczony do zabudowy zagrodowej, w przeciwieństwie do ograniczonych uprawnień architektonicznych.

Co do innych Twoich wypowiedzi, to nie jestem w stanie zrozumieć Twoich obaw przed inżynierami budownictwa projektującymi hale. Przecież jeżeli inwestor będzie chciał by jego zakład produkcyjny był dziełem sztuki, to zleci wykonanie koncepcji kilku różnym projektantom. Co złego by się stało jesli wygrała by koncepcja stworzona przez inżyniera budownictwa?
Jeżli założymy, że masz rację i żaden inżynier budownictwa nie potrafiłby stworzyć dzieła architektoczniej sztuki, to nigdy nie dostałby zlecenia na zaprojektowanie budynku, który takim dziełem miał by być. Jeśli natomiast przyjmiemy, że pośród całej rzeszy inżynierów budowlanych może się znaleźć kilku, którzy poradzili by sobie z tematem hali, to co w tym złego, że wykonali by taki projekt?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
t-m-k
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubin

PostWysłany: Nie 17:37, 27 Lut 2011    Temat postu:

BabciaJadzia napisał:
Jestem studentką zarówno architektury i budownictwa (...) .


To bardzo rozsądne i ja bym tak zrobił, gdybym miał okazję. Jednak z tą pewnością radzę ostrożnie. Nie wiadomo co jeszcze wymyśli ministerstwo w sprawie osób studiujących dwa kierunki. I jak to się dalej potoczy.

Pomijając ten fakt. Osoba ukończyła te 2 kierunki. Musi udać się do 2 różnych izb zawodowych i pobrać 2 książki praktyk. Zaliczyć 2x2 lata na budowie, następnie 2x3 lata przy projektowaniu. Po tym wszystkim 2xegzamin. Opłacać 2x składkę. Co w efekcie? To samo co ma inż. bud. lub arch. bud. w Niemczech 2 lata po studiach (i każdy Brytyjczyk od urodzenia). Jaki to ma sens? Skoro w Polsce branża budowlana funkcjonuje w ramach tak wielkich obostrzeń, to dlaczego nasza architektura jest taka mizerna? a budynki relatywnie dużo droższe? Chyba nie tędy droga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BabciaJadzia
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL

PostWysłany: Nie 17:42, 27 Lut 2011    Temat postu:

RumAndCoke napisał:
Co złego by się stało jesli wygrała by koncepcja stworzona przez inżyniera budownictwa?
Jeżli założymy, że masz rację i żaden inżynier budownictwa nie potrafiłby stworzyć dzieła architektoczniej sztuki, to nigdy nie dostałby zlecenia na zaprojektowanie budynku, który takim dziełem miał by być. Jeśli natomiast przyjmiemy, że pośród całej rzeszy inżynierów budowlanych może się znaleźć kilku, którzy poradzili by sobie z tematem hali, to co w tym złego, że wykonali by taki projekt?


Nic by się nie stało.

Nie wierzę jednak, że na ubieganiu tylko o takie uprawnienia sprawa by się skończyła. Izba Architektów, tym bardziej, w to nie wierzy. Szczególnie że autorzy pomysłu, powołują się, prawo UE, którego dewizę można zapisać dość krótko: róbcie co chcecie tylko bierzcie za to odpowiedzialność. Architektury nie da się ocenić obiektywnie, a konstrukcje tak - nie będę się drugi raz rozpisywała na ten temat.
Wprowadzenie prawa takiego jak w UE do Polski wymagałoby kompleksowego zreformowania studiów zarówno architektonicznych jak i budowlanych. Inaczej oznacza to kompletną degradacją zawodu architekta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BabciaJadzia
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 26 Lut 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PL

PostWysłany: Nie 17:46, 27 Lut 2011    Temat postu:

t-m-k napisał:
To bardzo rozsądne i ja bym tak zrobił, gdybym miał okazję. Jednak z tą pewnością radzę ostrożnie. Nie wiadomo co jeszcze wymyśli ministerstwo w sprawie osób studiujących dwa kierunki. I jak to się dalej potoczy.


Podobno prawo nie działa wstecz, a ja już zaczęłam studiować oba Cool

Ministerstwo chce wprowadzić kolejne kierunki (po podjęciu pierwszego), obowiązkowo, płatne. Z tego, co wiem, to już od około 4 lat usiłują wprowadzić te zmiany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
t-m-k
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubin

PostWysłany: Nie 17:48, 27 Lut 2011    Temat postu:

BabciaJadzia napisał:

Nie wierzę jednak, że na ubieganiu tylko o takie uprawnienia sprawa by się skończyła.


Oczywiście, że nie. Ma być co najmniej tak jak w Niemczech. Obie branże zrównane ze sobą. Nie wiem dlaczego postulaty w piśmie do sejmu są takie ostrożne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RumAndCoke
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:52, 27 Lut 2011    Temat postu:

Skoro studiujesz zarówno architekturę jak i budownictwo, to czemu przejmujesz się tym jaki zakres uprawnień mieli by inżynierowie budownictwa lub architekci? Przecież, o ile ukończysz studia, będziesz mogła uzyskać nieograniczone uprawnienia w zakresie architektury jak i konstrukcji. Będziesz mogła nawet projektować mosty, tunele i drogi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Uprawnienia, certyfikaty Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 55, 56, 57  Następny
Strona 18 z 57

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin