|
Konstruktor budowlany Forum projektantów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrm
..:WARN:..
Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Wto 14:15, 16 Kwi 2013 Temat postu: Jaki szaleniec dał prawo do projektowania architektom? ;) |
|
|
Panowie po paru doświaczneiach z adaptacją projektów, zastanawia mnie po cholerę w tym kraju ktoś wydał obowiązek realizacji projektu domu tzw. architektom?
Idzie się od architekta prosi o wykonanie adaptacji projektu, okazuje się żeby dokonać dowolnej zmiany w układzie prostego domu jednorodzinnego, on bez projektantów innych branż nie jest w sanie sobie poradzić. tłumaczy się tym że to musi projektant uprawniony zmienić lokalizację elektryki, czy sieci c.o. .Normalnie paranoja. Jak można było nadać "artyście malarzowi" uprawnienia i wyłączność do realizacji projektów architektonicznych i PZT? co drugi architekt wciska ludziom ze zmiana w instalacji budynku wymaga korekty przez inżyniera z uprawnieniami instalatorskimi, i często taki architekt nie odróżnia projektanta od osoby z uprawnieniami SEP. Przypomnę że było zadane pytanie do redakcji Inżyniera budownictwo" gdzie pytano na przykładzie, inżyniera elektryka czy może projektować instalacje telekomunikacyjne w budynku. Odpowiedź była jednoznaczna, że w obrębie obiektu instalacje nie musza być projektowane przez osoby posiadające uprawnienia budowlane, a jedynie zgodnie ze sztuką budowlana i obowiązującymi przepisami i normami, a wiec każdy praktycznie może zaprojektować instalację. Jedynie ewentualna ingerencja w konstrukcje budynku wymaga konsultacji z projektantem budynku. wydawać się by mogło że z architektem. Otóż nie panowie architekt nie ma zielonego pojęcia w praktyce chodzi o projektanta konstruktora , bo to jest prawdziwy fachura.
Architekt ma monopol na wykonywanie projektów architektonicznych, podczas gdy inż konstruktor , inżynier budownictwa ogólnego nie ma prawa głupiego domku jednorodzinnego zaprojektować w mieście, tylko ewentualnie na wsi. Panowie inżynierowie budownictwa, jeśli macie chociaż trochę do siebie szacunku walczcie o prawo do wykonywania projektów architektonicznych budynków, bo zapewniam że jesteście o klasę lepsi od architektów. znam sporo wku...wionych ludzi którzy chętnie zamawiali by projekt u inżyniera kontruktura, czy inżyniera budownictwa, bo z tymi ludźmi da się po prostu rozmawiać, oni potrafią na tyle elastyczny projekt wykonać, że nie trzeba co rusz biegać i słono płacić za zmiany które na logikę wydaja się proste. Panowie odbieracie sobie chleb, jesteście lepsi od architeków, a nie macie prawa do realizacji tego co oni robią i żyja z tzw praw autorskich , sprzedajac projekt w 100egz, zrobiony tak że naiwny klient i tak musi zapłacić drugie tyle, żeby dostosowac projekt do swoje gustu.
Powinna obowiązywać prosta zasada. Mam projekt. Zmiany konstrukcyjne załatwiam u inżyniera konstruktora z uprawnieniami i to on mi robi projekt zagospodarowania terenu, an ie potrzebny mi pośrednik jakim jest architekt, który i tak tłumaczy się ze on bez projektantów instalatorów nie jest w wtsanie zrobić PZT , bo przyłącza. A posadowienie domu względem działki jak ma być to decyduje sam inwestor zwykły Kowalski, który umie czytać i prawo budowane i postanowienia miejscowego planu, a jeśli nawet nie to na pewno te przepisy zna inżynier konstruktor czy inżynier budownictwa ogólnego i urzedas w urzedzie wydający pozwolenie na budowie, wiec po cholerę komuś przy adaptacji projektu jeszcze archiotekt? To skandal panowie
Pozdrawiam
Wku..wiony i reprezentujący środowisko wkurw..nych klientów nie zamierzajcych przepłacać za projekty domków
Ps . Proszę wziać przykłąd z anty nc+ i wkońcu wstrząsnąc tym środowiskiem aby w końcu obywatel miał prawa jakie przysługują mu z racji posiadanego wykształcenia, jak to było przed wojną panowie. to co dzisiaj to komuna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez piotrm dnia Wto 16:08, 16 Kwi 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrm
..:WARN:..
Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Wto 16:00, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Obiecąłem w zyciu że będę piętnował głupotę, chciwość i cwaniactwo. Przykładowe rozmowy z architektami co do wykonania adaptacji projektu gotowego bez zmian wraz zagospodarowaniem terenu. Przypomnę tlyko że cena rynkowa zxa wykonanie projektu adaptacyjnego bez zmian to 600-800zł
rozmowa 1
- Ile u pana kosztuje adaptacja projetku , bez zmian w projekcie architektonicznym, wykonanie w zasadzie tylko PZT. bez przyłączy
to będzie jakieś 2500zł
- Co ? Dlaczego tak drogo?
- No wie pan bo budynek trzeba posadowić odpowiednio względem granic działek
- Nie przesadza Pan? Wg przepisów 4 metry od sąsiada, wg miejscowego planu 5 metrów od drogi? Za to che pan aż tyle?
Rozmowa 2
- Ile u pani kosztuje adaptacja projetku architektonicznego, wykonanie w zasadzie tylko PZT to będzie jakieś 3000-3500zł, z przyłączami.
- A bez przyłączy?
- O bez przyłączy to nie ma mowy, jak pan sobie wyobraża projekt zagospodarowania bez przyłaczy?
- No bazując na przepisach oczywiście, przecież nie ma obowiązku wykonania od razu projektu przyłączy, wystarczy ich przybliżona lokalizacji i warunki przyłączenia od właścicieli sieci.
- Myli sie pan nie można jak pan sobie wyobraża projekt bez przyłączy. To musi być zrobione od razu.
-Ale przecież projekty przyłączy mogę zrobić później i wybudować je w końcowym etapie realizacji inwestycji.
- O nie nie nie! Ja nie będę za taki projekt brać odpowiedzialności, nie będę się rozdrabniać na cześci.
-Ale jakie części pani zrobi swoje a, resztę zlecę później projektantom od instalacji.
-O nie nie , albo pan bierze całość albo niech pan sobie szuka kogoś innego.
Czy to nie daje do myślenia? A ile na forach budowlanych jest tego typu sytuacji opisanych to już nie chcę mówić
Temat gody programu "Usterka"albo nowszej wersji "Fuszerka"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez piotrm dnia Wto 16:07, 16 Kwi 2013, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ynio
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1001
Przeczytał: 40 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:13, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
tak szybko licząc 4 pieczątki po 2 stówki to 800zł - kto zrobi projekt zagospodarowania , zmarnuje cenny czas na pogawędki z inwestorem i polata po urzędach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrm
..:WARN:..
Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Wto 16:28, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
ynio napisał: | tak szybko licząc 4 pieczątki po 2 stówki to 800zł - kto zrobi projekt zagospodarowania , zmarnuje cenny czas na pogawędki z inwestorem i polata po urzędach? |
Jakie 4 pieczątki? Jakie urzedy? Podałem przypadki gdzie inwestor deklarował że ma wszystkie warunki tachniczne, na pryłącza, i wyraźnie zanzaczłą że chce przyałcza wykonac na własna rekę.
Jasno wynika że wielu architektów ciągnie za sobą całe świtę, która musi zarobić, tan ie inny projektant.
Zastanawia mnie jedno, dlaczego architekt nie może projektować przyłączy? Czy to wynika z jego ograniczęń w uprawnieniach czy braku wiedzy?
Przyłącza wykonuje sie wg warunków wydanych przez własciciela sieci który dosć szczegółowo opisuje co i jak.
Przykłądowo niektórzy projektanci branzy telekomunikacyjnej
, maja uprawnienia do projektowania obiektu telekomunikacyjnego (sieci, instalacji, masztów wraz z infrastrukturą towarzyszącą, co jednoznacznie znaczy że w ramach uprawnień moze wykonawyać np. projekt przyłącza energetycznego, bo czym jest takie przyłącze jak nie infrastrukturą towarzyszącą. I dodam jeszcze że w przypadku przyłączy elektrycznych dla telekomunikacji, to naprawde lepiej żeby się zajął tym inżynier telekomunikacji, bo inzynier elektryk jest szansa że to spieprzy , bo aparatura telekomunikacyjna wymaga trochę zabezpieczeń.
Ale mamy porąbany kraj. tu liczy się tylko papier ,a nie wiedza i co kwalifikacje, widocznie architektom nie pwisują : "wraz z infrastrukturą towarzyszącą"
Zastanawia mnie dlaczego na wydziale elektroniki uczono mnie podstaw budownictwa, elektryki , materiałoznawstwa, konstrukcji itd, jak to nić nie jest warte obecnie. Przed wojną było ale bolszewizm zrobił swoje, mamy papierkową RP żadną tam IIIRP -Asteriks i dom który czyni człowieka szalonym (jak ktoś nie pamięta tego fragmentu to zapraszam do obejrzenia tutaj http://www.youtube.com/watch?v=OmZkeBv3uFc
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez piotrm dnia Wto 16:34, 16 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ynio
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1001
Przeczytał: 40 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:20, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
adaptacja projektu domku to 4 branże = 4 pieczątki (przyłącza nie mają znaczenia).
Adaptacja bez zmian = wzięcie pełnej odpowiedzialności za cudzą pracę.
Projekt domku za 400tys powinien kosztować 20tys - a tu deliberujemy a jakichś stówkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrm
..:WARN:..
Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Wto 18:05, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
ynio napisał: | adaptacja projektu domku to 4 branże = 4 pieczątki (przyłącza nie mają znaczenia).
Adaptacja bez zmian = wzięcie pełnej odpowiedzialności za cudzą pracę.
Projekt domku za 400tys powinien kosztować 20tys - a tu deliberujemy a jakichś stówkach |
Wg twojej teorii bo wg mojej to jedna. Architekci tylko niepotrzebnie naciągają inwestora na niepotrzebne wydatki. widocznie maja w tym jakiś interes.
Nie każdy inwestor jest laikiem. co niektóry wie że projekty przyłączy realizują firmy będące właścicielami sieci. wiec po cholerę inwestor ma za to płacić 2 razy? Energetyka stałą opłata przyłączeniowa około 1,5tysiaca zł w tym projekt, gaz to samo w tym projekt, kanalizacja ściekowa i woda do granicy działki właściciel (z projektem), na terenie działki inwestor.
A dlaczego projekt ma kosztować 20 tysiecy , przy nakładzie w setkach sprzedawanym i więcej? Przeglądałem rynek za oceanem. O dziwo projekt tam kosztuje tyle samo co w Polsce. O dziwo ich projekty to full wypas, bo tamtejszy projektant, czy architekt, zakłada że inwestor che full wypas. A wiec z gzymsami , oknami w nadmiarze, a ewentualnie co niepotrzebne to inwestor skreśli na etapie realizacji budowy, nie wykona gzymsu, nie wykona okna, po co mu generować koszty. co ciekawe amerykaniec -architekt daje od razu zgodę na zmianę wszystkie, nie interesuje go czy inwestor zrobi z domu kaczora donalda czy myszkę miki, to jego pieniądze jego gust, i jest świadomy że inwestor nie będzie wydawał swoich pieniędzy na wizje jakiegoś architekta, ale chce mieć tak jak mu się podoba, kibel w salonie a kuchnia ma być w miejscu kibla i kto mu zabroni. nikt, nawet projekt mu nie zabroni bo stworzony tak żeby inwestor mógł stosunkowo łatwo to zmienić, rękoma tylko kierownika budowy. A u nas ? Jak za czasów bezpieki nic nie wolno, inwestor ma milczęć, jak mu się nie podoba to ma spier...lac, bo znajdzie się inny frajer, a prawo jest tak stworzony ze inny architekt tez go wydyma.
To tylko w tym grajdole każdy musi wydoić frajera polaka - któremu zachciało się mieć dom.
Dlaczego tak sprzeciw był architektów, w stosunku do zniesienia pozwolenia na budowę na zabudowę jednorodzinną? Otóż dlatego że skończyło by się wtedy eldorado frajerów od których można będzie wycyckać łatwy szmal, za nic. Za adaptacje płaci się obecnie jak za projekt architektoniczny.
Co do twojej ceny za inwestycje 400tysiecy. Owszem będzie taka jak, architekt będzie narzucał technologię jedyną i słuszną. Wspaniały projekt architektoniczny to taki gdzie, architekt nie narzuca, pisze przykładowa cegła dziurawka, lub bloczek o parametrach wytrzymałościowych "nie gorszych niż cegła dziurawka" wspaniałe sformułowanie które ułatwia życie inwestorowi. Podobnie dach , dachówka cermiczna lub, inny pokrycie dachowe o ciężarze nie większym niż wartość x, dalej- strop np. monolitycnzy lub inny np prefabrykowany o parametrach obciążeniowych na m2 wykazanych w projekcie konstrukcyjnym. Bo przecież jak zamawiam półfabrykat to tam już w cenie zakupu konstruktor sam mi adoptuje, ale nie chytry architekt musi jeszcze zarobić bo mu ku..wa mało. Ludzie co wy nie widzicie że sie utowrzył jakiś cech. Jeśli inżynier budownictwa , inżynier konstruktor będize miał prawo do adaptacji projektu to się wszystko diametralnie zmieni. Inwestor będzie chciał zmienić coś w konstrukcji obiektu , zamówi adaptację u projektanta konstruktora, on zmieni co trzeba, i zrobi projekt zagospodarowania terenu i budowlany i koniec, po co mi tu jeszcze architekt, won panowie, inżynier konstruktor tez potrafi, inżynier budownictwa ogólnego też nie jest niedorozwiniety potrafi czytać miejscowe plany usadowić budynek względem granic tak aby było ok. Panowie konstruktorzy i inżynierowie budownictwa, czas z tym skonczyć. Proponuję na facebooku utworzyć zespół wspierania Gowina, aby w końcu uwolnił zawody którym związano ręce. Nie mogę pojąć tego że mój dziadek przed wojną technik budownictwa, po wojnie za projektantów robił projekty bo ci powojenni z czerwoną końcówką nie potrafili, i mógł to robić bo prawo mu na to pozwalało i całe szczęście bo jak ktoś się trochę interesuję historią to wie ze pierwsze plany 6-letnie komuny realizowane tuż po wojnie były realizowane terminowo, bo robili je przedwojenni fachowcy, potem jak już rozdawano uprawnienia za pryznależnośc partyjna, albo przynależność klasową , to wszystko wzięło w łeb. analizowałem niektóre wyceny porjektów bo znam się torche na kosztorysowaniu, jedna firma za ten sam projekt licyzłą sobie 250tysiecy, inna 400tysiecy. za ten sam odcinek autostrady jedni dają 1mld inny 2 mld, wiec prosze tu nie podawac liczb z sufitu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez piotrm dnia Wto 18:16, 16 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrm
..:WARN:..
Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Wto 18:42, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
I jedna ważna informacja dla potencjalnych inwestorów zamierzających budować własny dom jednorodzinny , bo pewnie i tacy się znajdą.
Nie pozwólcie sobie wcisnąć kitu że zmiany w instalacjach wewnątrz budynku , czy to będzie elektryka, czy woda, itd nie jest wymagane aby wykonywał je projektant z uprawnieniami instalatorskimi! Może je wykonać zwykły inżynier, mało tego , może je wykonać każdy, musi tylko dostosować się do obowiązujących przepisów, bo inaczej budynek nie przejdzie odbioru. Ale nikt absolutnie nie będzie kazał aby to była osoba z uprawnieniami. Odbiory wykonują osoby ale z innymi uprawnieniami. Przykładowo inżynier elektryk może podetrzeć 4 litery swoimi, bo odbioru instalacji odbiera osoba z uprawnieniami SEP. Podobnie jest z pozostałymi instalacjami. A osoba z uprawnieniami budowlanymi często narobi kłopotu.
Tak wiec panowie instalacje wewnątrz budynku to powinien każdy inżynier mieć na tyle szacunku do swojego inż. i potrafić takie coś zrobić, szczególnie ze przepisy na to zezwalają, a zapewniam instalacje nie sa takie trudne, troche tam elektryka bo trzeba policzyć co nieco ale są do tego gotowce. Oczywiście architekt nigdy nie będzie potrafił tego, ale zwykły inzynier zawsze.
Przykład z życia : jakis baran projektował w bloku którym mieszkałem nową sieć gazową i wymyślił sobie liczniki gazowe na wysokości 170cm, zasłaniając nieco otwór wejściowych drzwi, bo drzwi przy samej ścianie były przy której miał być pion gazowy. Poprosiłem gościa, gościu zmień to bo ja mam 180 i nie mam zamiaru co jakiś czas napier...lić sobie guza. Nawet pokazałem gdzie ma to zrobić. Gościu to zignorował, powiedział że się inaczej nie dało mało go obchodzi rada laika. To ja mówię gościu, dobra rób jak chcesz ja jutro dzwonię do inspektora nadzoru budowlanego i mówię mu ze stwarzasz zagorzenie dla zdrowia mieszkanców projektując im liczniki tak aby zrobić im krzywdę, i postaram się żeby ci k..wa te uprawnienia odebrali!. Gościu od razu zmiękł i o dziwo zrobił jak mu laik kazał. No niewiarygodne ponowie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez piotrm dnia Wto 18:45, 16 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
senmil
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2765
Przeczytał: 37 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Północ
|
Wysłany: Wto 20:21, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ech, mało tutaj pisałem o co chodzi architektom i co oni robią? Przecież bezczelnie piszą, że nam trzeba odebrać nawet zagrodę oraz 1000m3 i wrzucić jako ich podwykonawców w projektowaniu. Tutaj wyciągają decyzje kto co podpisał i będą ścigać inżynierów:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tutaj ktoś już założył profil na FB:
[link widoczny dla zalogowanych]
Oczywiście architekci zareagowali:
[link widoczny dla zalogowanych]
Na min. Gowina bym nie liczył. Niby dereguluje, ale widzicie, że nic się nie zmienia bo tu nie o to chodzi - poczytajcie projekty. Poza tym opracowywanie zmian w zawodach budowlanych i tak spada na "nasze" ministerstwo, a tam wiadomo kto rządzi (i nie jest to na pewno inżynier budownictwa). Także tutaj nic się nie zmieni. Jedyna jaskółka to przyjęcie jako oficjalnego stanowiska dra Wiatra - to pokazuje, że problem jest. A co robi PIIB w tej sprawie? Nic, w czterech literach ma swoich członków, którzy projektują budynki i konstrukcje i pozwala na deprecjonowanie naszego zawodu. W statystykach uprawnień pokazują tylko uprawnienia konstrukcyjno-budowlanych. Nigdzie się nie pisze o tych architektonicznych, a jak zaczniesz rozmowę o rozszerzeniu architektury to jedna wielka cisza. Dogadali się i tak podzielili rynek, okopali na swoich pozycjach i koniec.
Widzicie, architekci mieli rację żeby nie pchać się w motłoch i dlatego utworzyli swoją izbę. PIIB nie działa na rzecz projektantów inżynierów budownictwa ogólnego. Po powstaniu trudnych tematów na oficjalnym forum Inżyniera Budownictwa zostało ono najzwyczajniej w świecie zablokowane. Ot, demokracja izbowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
senmil
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2765
Przeczytał: 37 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Północ
|
Wysłany: Wto 20:36, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Jeszcze ciekawostka bez komentarza:
Izba Architektów stale monitoruje sytuację na rynku projektowym. Dotyczy to także ubezpieczeń, a zwłaszcza poziomu szkodowości. Niestety wnioski nie są optymistyczne. W ostatnich kilkunastu miesiącach drastycznie wzrosła ilość roszczeń kierowanych po adresem architektów.
Z czego to wynika? W ostatnich latach obserwowaliśmy boom inwestycyjny napędzany środkami pomocowymi z Unii Europejskiej. Okres prosperity w budownictwie skończył się jednak wraz z nadejściem kryzysu. Wielu inwestorów w obliczu trudności finansowych zmuszonych zostało do zaciskania pasa i poszukiwania środków finansowych ze wszystkich dostępnych źródeł. Znalazło to również odbicie w skutecznym dochodzeniu swoich należności za wszelkie wykryte błędy, popełnione w procesie projektowania inwestycji. Niestety skala zjawiska jest znaczna, zarówno pod względem ilości zgłoszonych roszczeń, jak również ich wartości. Nierzadko są to kwoty rzędu kilkuset tysięcy złotych. Coraz częściej zdarzają się także sytuacje, gdy osoby lub firmy, które na skutek błędu architekta poniosły stratę, dochodzą własnych praw przed sądem na podstawie... kodeksu karnego.
Warto wiedzieć, iż w sytuacji gdy takie postępowanie zostanie pozytywnie zakończone na rzecz pokrzywdzonego (w momencie przyznania przez sąd odszkodowania cywilnego od oskarżonego), autor projektu nie może liczyć na to, że zasądzone odszkodowanie będzie pokryte z jego polisy OC zawodowej. Polisa nie uwzględnia bowiem odszkodowań będących wynikiem popełnionego czynu karalnego.
Z powodu rosnącej ilości roszczeń, problem ochrony działalności architekta staje się aktualny jak nigdy dotąd. Dlatego władze samorządu zdecydowały wspólnie z PZU SA o rozpoczęciu prac nad rozwiązaniem, umożliwiającym swobodny dostęp do skutecznej pomocy prawnej wszystkim członkom Izby.
Dzięki temu rozwiązaniu architekci będą mogli na co dzień korzystać z profesjonalnych porad prawnych, obejmujących wskazówki i instrukcje dotyczące postępowania w celu uniknięcia odpowiedzialności cywilnej wobec klienta, zminimalizowania szkód, bądź zapobieżenia dalszym. Otrzymają także pomoc w redagowaniu pism – korespondencji z klientem dotyczącej błędów i uchybień oraz sporządzaniu pisemnych opinii prawnych przez adwokatów lub radców prawnych.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dead_avis
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:47, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A nie lepiej zamiast wymyślania nowego kroju płaszcza ochronnego po prostu lepiej robić projekty ? Chyba każdy czuje w jakim to jest tonie napisane... i to całe ich pitolenie o profesjonalizmie, jako ono się ma do tego ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
senmil
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2765
Przeczytał: 37 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Północ
|
Wysłany: Wto 20:55, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ano nijak się ma do profesjonalizmu. Ale skoro się bierze za rzeczy, o których się nie ma pojęcia to trzeba się jakoś zabezpieczać. Klient nie jest ważny, podobnie jak jakość przestrzeni. Tutaj chodzi tylko o kasę i władzę nad procesem projektowym i w zamierzeniu też budową (obowiązek architekta na budowie i jego nadrzędność nad wszystkimi innymi, od kierownika po ostatniego robotnika). Pytanie podstawowe: jak może tworzyć projekty ktoś, kto nigdy nie był na budowie, nie pracował na budowie lub nią nie kierował? To chyba wystarczy jako przykład:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wszędzie się zdarzają "babole", ale to chyba lekkie przegięcie? Najpierw twierdzenie, że styropian się nadaje, potem zwalanie na strażaka, że uzgodnił, a potem niedostępność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ynio
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 1001
Przeczytał: 40 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:07, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A lekarze za wizyty powinni brać po dychu - bo to i tak pewnie dużo za 10min.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
senmil
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2765
Przeczytał: 37 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Północ
|
Wysłany: Wto 21:41, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
ynio napisał: | A lekarze za wizyty powinni brać po dychu - bo to i tak pewnie dużo za 10min. |
Racja, te 800zł za adaptację to zdecydowanie za mało. Nawet jeżeli inwestor gania i załatwia uzgodnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrm
..:WARN:..
Dołączył: 14 Kwi 2012
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Wto 21:50, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
ynio napisał: | A lekarze za wizyty powinni brać po dychu - bo to i tak pewnie dużo za 10min. |
widze ymo że bronisz swojego.
Przypomnę że instalacja zewnętrzna biegnąca od przyłącza do budynku to z reguły jedna kreska, jakaś tam rura zakończona puszką albo zaworem, dla wprawnego, 30minut roboty. Z reguły uwzgledniona w projekcie architektonicznym (nie ma tylko, długości i przebiegu podanego). Elektrycy za takie przyłącze biora 50-100zł narysujecie ci długopisem na mapie projektowej x3, napisze co to za drut i wydrukuje strnę tytułowa po podaniu i ewentualnie opis chociaz nie musi bo w myśl art 29a Pb tylko mapa wystarczy i wszystko. Idziesz z tym na zud pan ci uzgadnia bo na prawdę przyłącze to nie ma problemu.Ja chętnie bede takie coś robił niech tylko uwolnią zawody to ja z pocałowaniem reki klienta bede to robił i cieszył się jak dziecko no i jak obecnie jak moi znajomi projektanci którym przynoszę takie coś hurtem po 5-10 przyłączy i też ciesza się jak dzieci i mówią przynosić przynosić ile się da
ynio przestań robić z ludzi durniów! Nie chcesz to nie rób, ale pozwól robic to może innym którzy jakoś nie narzekają
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez piotrm dnia Wto 21:57, 16 Kwi 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Markus
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:57, 16 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
ynio napisał: | adaptacja projektu domku to 4 branże = 4 pieczątki (przyłącza nie mają znaczenia). |
Dlaczego 4, a nie 2 ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|