Konstruktor budowlany

stanislaw

Jestem pozytywnie zdziwiony postawa PIIB. Co do IA to musialo ich skrecac bo z tego co pamietam pan Czarakcziew byl na lamach Zawodu Architekt goracym oredownikiem totalnej likidacji jakichkolwiek uprawnien architektonicznych dla IB i nawet 'zagroda' byla zbyt duzym zakresem uprawnien.

Klinkier

Z tego co mi wiadomo, to dzięki wpisowi na Wykop.pl (który nota bene trafił na stronę główną Wink

) kilka-kilkanaście osób wysłało listy do Ministerstwa bazujące na artykule ze Studentbuduje.pl
Zobaczymy jak sytuacja się potoczy.

llllllukasz

Super ale oczywiście zero wzmianki o skreślenia z wykonawczych architektury. Czyli po tych zmianach członkowie izby super zyskają a młodzi mega stracą bo wg mnie skreślenie zagrody nie rekompensuje ograniczenia wykonawczych. Czyli nic za darmo. Architekci trochę stracą w projektowaniu ale ustawia się na budowach. Pozycja ibo w
projektowaniu nie będzie taka jak architektów na budowie.

stanislaw

dzia-dzio

senmil

JJftw

Popieram przedmówcę, najważniejsza jest informacja dla młodych. Sam wiem z autopsji że młodzi inżynierowie mają w nosie w tej chwili przepisy prawa. Twierdzą, że będą martwić się tym za pare lat jak będą robić uprawnienia... a wtedy już będzie musztarda po obiedzie.

Proponuję każdemu zainteresowanemu wysłać postulaty dotyczące tajemniczego zniknięcia "w odniesieniu do architektury" zarówno do ministerstwa jak i do PIIB. Może jeszcze uda im się skleić jakieś pismo uzupełniające.

Tak jak pisał stanslaw furtką jest brak definicji czym jest architektura a czym konstrukcja. Na rozsądny rozum, stan surowy otwarty to sama konstrukcja (wiem, rozsądkiem nie można się tu kierować).
Drugą furtką jest zrobienie ograniczonych uprawnień do kierowania robotami w specjalności architektonicznej przez IBO. Wtedy chociaż część obiektów można nadzorować samemu.
Boję się jednak przez jakie piekło będę musiał przejść jako IBO w IARP żeby te uprawnienia ograniczone uzyskać.....

senmil

Przypominam, że zgłaszanie uwag jest możliwe do 28.07 tj. poniedziałku.

Z drugiej strony od 01.08 inżynierowie budownictwa mogą zasilić szeregi IARP, czym ten samorząd strzela sobie sam w stopę. Po pierwsze inżynierowie jako stowarzyszeni w izbie architektów będą mogli zabierać głos i uczestniczyć w pracach izby, a z drugiej jako członkowie będą mogli poniekąd używać tytuł "architekt IARP". To w zasadzie potwierdza tylko fakt, że architektem jest nie ten, który ukończył studia na kierunku architektura, ale osoba, która faktycznie projektuje budynki.

Pewnie IARP będzie stosowała zasadę polowania na czarownice tj. swoich członków IBO, ale oni też będą mieli cokolwiek do gadania. Na pewno zdawalność egzaminu drastycznie spadnie, słyszałem że ilość przepuszczanych osób na uprawnienia architektoniczne nie powinna być zbyt duża bo rynek jest jaki jest i nie powinno być zbyt dużo uprawnionych, stąd ich się nie przepuszcza. To tylko plotki, więc nie mogę tego potwierdzić.

Wiem, piszę nieładnie i niepoprawnie politycznie, ale tak tutaj trzeba bo nasza konkurencyjna i przyszła Izba robi rzeczy straszne i nieetyczne.

Skoro już mamy przejść do nieprzychylnej nam izby to może jakoś się scalić i być w stałym kontakcie, a przy okazji monitorować działania IARP w stosunku do IBO? Niedobrze zostać bez ochrony, a w grupie siła.
W związku z tym proszę o kontakt PW wszystkie osoby, które zamierzają się zapisać do IARP w momencie wejścia w życie nowych regulacji prawnych. Jeśli znacie również inne osoby z uprawnieniami architektonicznymi uzyskanymi pod nowym rozporządzeniem (oraz te, które zamierzają je uzyskać) to przekażcie im tę informację.

MaverS

Z innej beczki ... Architekci totalnie ignorują i interpretują wymagania normowe wynikajace ze "starego" Rozporządzenia z 25 kwietnia 2012r. po własnym uważaniu. Kpiny w żywe oczy.
[link widoczny dla zalogowanych]

Parikon

4. Projekt budowlany należy opracować w języku polskim, stosując zasady wymiarowania oraz oznaczenia graficzne i literowe określone w Polskich Normach wymienionych w załączniku do rozporządzenia lub inne objaśnione w legendzie.

Nie robią legendy?

Żeby oznaczenia w normach były obowiązkowe w projekcie budowlanym minister musiałby je zawrzeć w rozporządzeniu. Stosując oznaczenia z tych norm nie muszę robić legendy. Nie stosując powinienem legendę zrobić. Ja tak to widzę.

Stosowanie norm nie jest obligatoryjne. Stosowanie norm jest dobrowolne.

3. Stosowanie Polskich Norm jest dobrowolne.
4. Polskie Normy mogą być powoływane w przepisach prawnych po ich opublikowaniu
w języku polskim.

Minister ma prawo powołać normę w przepisie. Nie oznacza to, że to co jest w tej normie jest obowiązkowe dla projektanta.

senmil

Pełna argumentacja IARP dlaczego nie powinniśmy otrzymać jakichkolwiek uprawnień „architektonicznych”:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powołują się na odpowiedź pana Żbika na interpelację posła Milcarza, która była... ogólnie rzecz biorąc mało rzetelna. Przeczytajcie, warto - szczególnie, że pismo jest tak zmanipulowane i tendencyjne, że aż strach bierze bo czerpie pełnymi garściami z wymienionego w piśmie okresu prlowskiej propagandy.

Źródłem ponawianych cyklicznie przez Izbę Inżynierów prób utrzymywania oraz rozszerzania możliwości wykonywania przez inżynierów budownictwa odmiennego dla ich wykształcenia zawodu architekta tkwią w przestarzałych zapisach prawa, pozwalających na nadawanie ograniczonych uprawnień po tzw. pokrewnych kierunkach studiów. W ten oto sposób nieodpowiednio wykształceni absolwenci architektury lub budownictwa lądowego mogą wykonywać odmienne, zupełnie inne od wyuczonych zawody. Rozwiązanie to stosowane było w okresie powojennym z uwagi na konieczność uzupełniania braków kadrowych w obliczu odbudowy kraju. Było ono także stosowane w okresie „gomułkowskiej” Polski Ludowej, częściowo z powodu wymienionych braków kadrowych, częściowo jako przejaw walki z kulturą reprezentowaną przez architekturę. Stoimy na stanowisku, że w obecnych realiach historycznych i cywilizacyjnych nadszedł moment, aby z wyjść z tych kuriozalnych rozwiązań . Dalsze utrzymywanie rozwiązań pozwalających na ograniczone wykonywanie obcych od wyuczonych zawodów daje się tylko porównać z praktyką forsowania zawodu felczera w miejsce odpowiednio wykwalifikowanego lekarza.
I tutaj trzeba pogrzebać cały świat i Europę gdzie inżynier może swobodnie projektować.

Przepis ograniczenia do „zabudowy zagrodowej” pochodzi z minionej epoki gospodarczo-politycznej i znamienne jest, że nawet wtedy, kiedy w ramach "polski branżowej", bardziej z klucza społecznego i politycznego niż z merytorycznego, przyznawano przywileje branżowe, nie poważono się na rozszerzenie uprawnień ograniczonych poza tą zabudowę.
Ciekawe, że jakoś tak dziwnie zapomnieli o PB z 1928 roku, które pozwalało projektować i prowadzić roboty zarówno jednym jak i drugim z pewnymi wyłączeniami (architekci tylko zabytki, a inżynierowie budownictwa tylko konstrukcje skomplikowane).
Hipokryzja, brak kultury i przerażający brak przyzwoitości.

MaverS

jak juz pisałem, tematów monumentalnych jest bardzo mało, a tych <1000m3 mnóstwo i walczą o dostep do koryta

senmil

No to nazywajmy rzeczy po imieniu, a nie chowajmy się za szczytnymi hasłami rodem z PRL'u. Nie chodzi o żadną jakość przestrzeni i nasze otoczenie tylko o ich własny interes i monopol prawny na prace projektowe. Na pewno nie o interes publiczny. Pora, aby wszyscy to dostrzegli. Kiedyś stworzyli sobie "kompromis" nie mający nic z wolnego rynku i realnych zasad konkurencji, ale pora skończyć ze szkodliwym dla naszego budownictwa podziałem.

JJftw

WOW!

No powiem szczerze, że to sztuka wymyślić takie pismo. To naprawdę świetnie skomponowana manipulacja mająca na celu obronę własnych tyłków i umożliwienie dalszego pobierania pieniędzy przez architektów za robotę, którą każdy kto ma doświadczenie w budownictwie potrafi zrobić.

"Znak równości postawiony przez Inżynierów w uzasadnieniu może więc oznaczać
tylko dwie rzeczy: albo niekompetencję w przedmiocie do którego chcieliby mieć uprawnienia,
albo cyniczną próbę zawłaszczenia dla siebie, ponad faktycznymi kompetencjami, tej części
procesu inwestycyjnego, która wynika z rozszerzenia zakresu ograniczonych uprawnień."

Znak równości? Gdy PIIB pisała pisma na poziomie IARP to musieliby napisać, że nieodpowiednio wykształceni architektci (mordercy) uprawiają odmienny zawód konstruktora i w ten sposób narażają życie i zdrowie obywateli RP Smile

Klinkier

Szanowni Państwo, jak tam Wasza aktywność z wysyłaniem listów/emaili do Ministerstwa? Przypominam, że to ostatnia szansa, by zmienić status quo na dobrych kilka lat.