 |
Konstruktor budowlany Forum projektantów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzia-dzio
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 11 Paź 2013
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:21, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Wystąpienie PIIB oceniam pozytywnie z kilkoma uwagami.
1. Kwestia patrona, moim zdaniem jeżeli ktoś posiada uprawnienia budowlane niezależnie czy bez ograniczeń czy z ograniczeniami to ma pełne prawo być takim PATRONEM w odpowiednim zakresie. Dodatkowe ograniczenia (np. większe doświadczenie, upranienia bez ograniczeń itp, dzielą członków samorządu na równych i równiejszych co nie powinno mieć miejsca i jest szkodliwe.
Wszystkie zapisy tego typu w Ustawie Prawo Budowlane powinny być wyeliminowane.
2. IARP ma zrzeszać osoby mgr inż architekt w spec architektonicznej do projektowania oraz wykonastwa bez ograniczeń i inż architekt w spec. architektonicznej do projektowania oraz wykonastwa ograniczone.
Reszta w PIIB, uważam że to jest WIELKI UKŁON PIIB W STRONĘ IARP bo dotychczas wykonastwo we wszystkich specjalnościach należało do PIIB jest to więc mała rewolucja. Dlatego tym bardziej dziwią wystąpienia IARP uderzające w młodych inżynierów budownictwa -projektantów budynków (ograniczone uprawnienia w spec. architektonicznej do projektowania)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
quad
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POM/BO/xxxx/01
|
Wysłany: Czw 17:35, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Zastanawia mnie jeszcze wielkość ograniczenia kubaturowego w uprawnieniach - 1 000 m3.
Taki np. Pałac Kultury - budynek monumentalny to ponad 800 000 m3. Duży budynek to ile może mieć 30 000, 40 000, 50 000 m3.
Te 1 000m3 to jakaś kpina. Spokojnie powinno być 10 000 m3, a nawet więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
senmil
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2777
Przeczytał: 20 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Północ
|
Wysłany: Czw 17:39, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Dziadzio, tak, to kolejny ukłon w stronę IARP. Wg mnie IARP weźmie i nic nie da w zamian. Zaznaczam, że ich celem jest dominacja rynku projektowego kosztem inżynierów budownictwa ogólnego i wcale się z tym nie kryją. Skoro podnoszą taki raban nad likwidacją zagrody to o czymś świadczy. Zwłaszcza, że inżynierów uzyskujących rocznie te ograniczone uprawnienia można policzyć na palcach obu rąk i nie stanowi to w praktyce żadnej konkurencji dla architektów.
Quad, ja mam praktykę architektoniczną w projektowaniu przeważnie w zakresie 12 000 - 20 000 m3 (w tym kilka obiektów ponad 20 tys. m3; również obiekty zabytkowe) i do tego żadnego obiektu z zabudowie zagrodowej. Taki paradoks - uprawnienia mogę dostać nie do tego w czym mam praktykę. Oczywiście praktyka w pełni udokumentowana.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez senmil dnia Czw 17:52, 07 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
quad
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POM/BO/xxxx/01
|
Wysłany: Czw 17:57, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy usłyszeliście wypowiedzi o znaczeniu i odpowiedzialności inżynierów budownictwa przy projektowaniu obiektu. Jednak traktuje sie ten zawód z pogardą.
Z zlepku wszystkich specjalności to my mamy największa odpowiedzialność, a nie jesteśmy doceniani i sztucznie wmawia się opinii publicznej iż to jakiś architekt jest najważniejszy. Za co oni odpowiadają za zły dobór farby jakie to niesie konsekwencje Żadne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
senmil
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2777
Przeczytał: 20 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Północ
|
Wysłany: Czw 18:01, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Gdzie tak stwierdzono? Na Komisji? Poza świadomością społeczeństwa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
quad
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POM/BO/xxxx/01
|
Wysłany: Czw 18:22, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Na komisji. wypowiedz wykładowcy z uczelni krakowskiej jeżeli dobrze pamiętam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adbud
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 18:36, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Można gdzieś obejrzeć to posiedzenie? Bo jeszcze nie widziałem:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
senmil
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2777
Przeczytał: 20 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Północ
|
Wysłany: Czw 18:45, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
quad napisał: | Na komisji. wypowiedz wykładowcy z uczelni krakowskiej jeżeli dobrze pamiętam. |
Ja zrozumiałem, że pan Płachecki mówił, że to właśnie od IBO zależy bezpieczeństwo obiektu. Podobnie mówił prezes Dobrucki.
EDIT: Quad już znalazł linka .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez senmil dnia Czw 20:31, 07 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
quad
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POM/BO/xxxx/01
|
Wysłany: Czw 18:56, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
LINK DO POSIEDZENIA KOMISJI 07 XI 2013
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adbud
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 1053
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 19:28, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Z Panem Marianem to miałem konstrukcje żelbetowe na PK bardzo rzeczowo zawsze mówił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piernik
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 29 Mar 2013
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:36, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ja tego pojąć za przeproszeniem kuźwa nie mogę jak architekt miałby prowadzić budowę Po prostu sobie tego nie wyobrażam, może jakiś kabaret powinienem obejrzeć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fi
Początkujący Forumowicz
Dołączył: 05 Lis 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:53, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zawsze chciało mi się śmiać z tej architektonicznej koordynacji. |
Ależ tu wcale nie chodzi o jak piszesz "wiedzę tajemną", tylko najnormalniej musi być ktoś, kto zbierze do kupy wszystkie branże i sprawdzi, czy nie ma kolizji itd. I to wg mnie musi być osoba, która robi koncepcję, bo wszelkie zmiany, które wychodzą w toku projektowania, zmieniają pierwotną koncepcję i tylko jej autor może zadecydować, do jakiego stopnia te zmiany można dopuścić.
quad napisał: | Za co oni odpowiadają za zły dobór farby jakie to niesie konsekwencje Żadne. |
ten tekst świadczy o tym, ze masz mizerne pojęcie o projektowaniu architektonicznym. I my tu rozmawiamy o uprawnieniach architektonicznych dla inż. bud.
piernik napisał: | Ja tego pojąć za przeproszeniem kuźwa nie mogę jak architekt miałby prowadzić budowę Po prostu sobie tego nie wyobrażam, może jakiś kabaret powinienem obejrzeć? |
To identycznie jak niektórzy nie potrafią sobie wyobrazić konstruktora projektującego budynek w zakresie architektury. Ale nie chcę wchodzić w złośliwości. Znam przypadek dziewczyny, która po architekturze pracuje w dużej firmie wykonawczej, jako inżynier budowy. Myślę, że po iluś latach ma ona podobne predyspozycje i wiedzę o prowadzeniu budowy, jak inżynier po lądówce. Skoro uważacie, ze po odpowiednio wydłużonej praktyce inżynier powinien mieć dostęp do uprawnień arch. nieograniczonych, to czemu ma to nie działać w drugą stronę? Poza tym sporo architektów ma szeroką wiedzę i doświadczenie w zakresie wykonawstwa, mimo że nie mogą robić uprawnień wykonawczych.
W ogóle o tych urzędach to bzdury gadacie
Mówienie, że papierologia i bieganie po urzędach to przyjemność, świadczy o tym, że macie albo w miarę problematyczne projekty, albo mało z tym do czynienia
Owszem, fajnie się oderwać od biurka i skoczyć sobie to tu, to tam, tu zanieść wniosek, a tam odebrać decyzję... ale wtedy, kiedy takie załatwianie zajmuje jakiś rozsądny procent czasu pracy. Niestety przy niektórych inwestycjach (z reguły tych ogromnych i tych najmniejszych) rozkłada się to tak, że "mięseczko", czyli to, co fajne, czyli projektowanie, zajmuje jakieś 30%, a bieganie z papierami 70%. Wtedy się zmienia zdanie, i stwierdza, że idąc na studia miało się zgoła inne wyobrażenie o zawodzie
Ale nie przyszłam tu narzekać, lubię to, co robię
Cytat: | Pomijam fakt absurdalnych przepisów i różnej ich interpretacji w zależności od powiatu czy województwa. |
Ano właśnie, czasem opracowanie co do kropki zgodne z przepisami, a tu nagle przychodzi pismo o brakach - okazuje się, że na mocy "wewnętrznego regulaminu" konkretnego urzędu, wymagają oni tego, tamtego i sramtego. I bądź tu jasnowidzem.
senmil napisał: |
Poproszę o opinię odnośnie wypracowanych tutaj propozycji:
- usunięcie ograniczenia do zabudowy zagrodowej w uprawnieniach ograniczonych do projektowania architektonicznego oraz podwyższenie kubatury do 5000m3, |
w teorii uważam, że to średni pomysł, ale w praktyce nie mam nic przeciwko.
Już wyjaśniam: w tej kubaturze w zasadzie większość budynków to domy jednorodzinne. I teraz: nie wiem, czemu większość nie-architektów uważa, że dom jednorodzinny to prościzna do zaprojektowania. Projektowałam trochę budynków mieszkaniowych, i dużych mieszkaniówek wielorodzinnych, i domów jednorodzinnych, i z ręką na sercu uważam, że dom jest trudniejszy - właśnie przez swoją skalę. Trzeba przemyśleć każdy detal, mieć w głowie projekt wnętrza, poznać inwestorów i ich nawyki - tu się liczy każdy centymetr, bo niewielki błąd (nie merytoryczny) może sprawić, że właściciele będą się źle czuć w danym wnętrzu, i nawet nie będą wiedzieli, że to przez błąd projektowy. Jest cała masa możliwości popełnienia błędów nieskutkujących katastrofą budowlaną, a jednak mających wpływ na bezpieczeństwo, zdrowie i komfort życia. Domy jednorodzinne zazwyczaj mają nieskomplikowaną konstrukcję, i to sprawia, że niektórym inżynierom wydaje się, że ogólnie cały projekt to łatwizna. A ja uważam, że to nie takie proste - to cała góra wiedzy, której Was nie uczą. Ergonomia, psychologia percepcji, projektowanie mieszkaniowe i jeszcze masa przedmiotów, których nie ma na lądówce. Uważam, że studia budownictwa nie dają wystarczającego przygotowania, żeby projektować budynki pod względem funkcji i estetyki - nawet, a może zwłaszcza takie jak domy. Doświadczenie - to co innego, ale w tym miejscu odnoszę się do wkształcenia, czyli przygotowania teoretycznego na studiach. Lekkie podchodzenie do tego "bo przecież co to za filozofia" skutkuje powstawaniem złych projektów.
W tym wątku ktoś miał pomysł, żeby "zostawić architektom monopol na obiekty o dużym znaczeniu architektonicznym" czy jakoś tak. A dom ma duże znaczenie czy małe? Może jak stoi na jakiejś dalekiej wsi w trzecim rzędzie od głównej drogi - to ma małe znaczenie. A jak stoi przy drodze? A jak stoi w pierzei domów regionalnych o charakterystycznym detalu? Czy jako inżynierowie, podjęlibyście się projektu domu nawiązującego do historycznego kontekstu? Czasem w planach miejscowych są zapisy, które nakazują użyć np detali albo formy budownictwa regionalnego. Powiem, że nawet dla doświadczonych architektów jest to wyzwanie, bo ocieramy się z jednej strony o kopiowanie, a z drugiej o kicz (kiedy do na siłę nowoczesnej formy ładuje się tradycyjny detal i zdobnictwo). A czy budynek w centrum miasta, będący np plombą w ścisłej śródmiejskiej zabudowie, to proste czy trudne? Duże znaczenie, czy małe? Też byście bez drżenia łyknęli taki temat?
A wymienione przeze mnie przykłady wszystkie mieściłyby się w kubaturze do 5000m3.
Dlatego, gdyby teoria zgadzała się z praktyką, byłabym przeciwna takiemu zapisowi.
W praktyce jednak bardzo często zdarza się obecnie, że projektuje kto chce, uprawniony czy nieuprawniony, inżynier czy architekt, bo nie ma żadnego problemu w znalezieniu kogoś, kto za parę stówek klepnie nam projekt. Więc skoro i tak wszyscy robią co chcą, to czemu tego nie zalegalizować.
Za to jeśli chodzi o adaptacje, to uważam, że nie ma tam żadnej filozofii i mógłby to robić każdy (oczywiście zdarzają się przypadki nadzwyczaj skomplikowane, ale w większości przypadków po prostu nanosi się zmiany, których żąda inwestor, i tyle).
Cytat: | - wpisanie budynków gospodarczych, przemysłowych i garażowych bez ograniczeń w zakresie specjalności konstrukcyjnej (wraz z PZT) |
tu jestem za - już o tym mówiłam
Cytat: |
- możliwość zdobycia uprawnień nieograniczonych po kierunku pokrewnym przy wydłużonej praktyce zawodowej, |
Czemu nie
Cytat: | Również mała uwaga - inżynier budownictwa ogólnego to nie tylko konstruktor i podział na "architekta" i "konstruktora" jest błędny (akurat to jest forsowane przez IARP na każdym kroku - nigdzie nie piszą o IBO, ale o konstruktorach). W projektowaniu mamy architekturę, główną konstrukcję nośną, pozostałe elementy konstrukcyjne, fizykę budowli, technologię budownictwa, materiałoznawstwo, koordynację itd. Sprowadzanie IBO tylko do jednej dziedziny jest chyba trochę nie na miejscu . |
Architekturę wiadomo, kto robi, konstrukcję też. A reszta przecież (z listy powyżej) to jest kwestia ustalenia na samym początku, czyli to działka tego, kto tworzy koncepcję. Przecież już robiąc koncepcję, nawet zanim się zacznie rysować, ustala się, jakie będą materiały (-> fizyka budowli, materiałoznawstwo), jakie instalacje, program funkcjonalny itd. Tak więc dla mnie to jest tak, że jak architekt robi koncepcję, to on ustala te rzeczy na początku i koordynuje wszystko. Jak koncepcję np hali robi inż. bud., to on ustala materiał, technologię itd itd. Dla mnie to oczywiste, inny podział byłby bezsensowny.
A tu ciekawa rzecz - w zasadzie do czasu, kiedy zaczęłam czytać internetowe fora, gazety branżowe i różne takie, nie miałam zielonego pojęcia o jakimś konflikcie kompetencji. W mojej pracy nigdy w życiu tego nie odczułam. I o co chodzi! Jedni oskarżają drugich o to, że mają więcej zadań, normalnie to się od roboty ucieka
A jakbym konstruktora z którym współpracuję poprosiła o policzenie przegród i sprawdzenie mostków, to by mnie wyśmiał.
Zresztą współpraca wygląda tak, że on ma roboty po uszy i nawet często wyręczam go w sprawach, które teoretycznie należą całkiem do jego zakresu. A jak mu przesyłam podkłady, to musi mieć komplet informacji, które mu są potrzebne do wrzucenia w program obliczeniowy. I jak mu czegoś brakuje, choćby np klasy zaprawy - to zawsze dzwoni i dopytuje - gdzieżby on sam wymyslał... Podobnie to wyglądało zawsze - konstruktorzy (specjalnie tak piszę, w mojej praktyce żaden z nich nie wychylił się nigdy nawet o centymetr poza konstrukcję obiektu) nigdy nie rościli sobie pretensji do wchodzenia na "mój" rewir. Z tym, że ja mam doświadczenie w budownictwie mieszkanowym i użyteczności publicznej, nigdy nie robiłam przemysłówki, a pewnie tam to wygląda całkiem inaczej.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dzia-dzio
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 11 Paź 2013
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:15, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Obecnie architekci szczególnie ci starsi są kierownikami budowy budynków o nieskąplikowanej konstrukcji. Wielu również samemu projektuje proste konstrukcje.
Stanowisko IARP uderza w młodych, którzy nie mają wcale uprawnień lub uprawnienia znacznie mniejsze niż ich starsi koledzy, wmawia im się wykreowany podział i czerpie zysk dzięki uprzywilejowanej pozycji na rynku.
Pomysł likwidacji uprawnień ograniczonych dla wykształcenia pokrewnego idealnie sie w to wpisuje.
PIIB zresztą do tej pory nic lepszy w tym temacie nie był jednak obecne stanowisko prezesa (likwidacja zagrody) jest głosem refleksji i opamiętania się co przyjmuję z dużym uznaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
deith
Aktywny Forumowicz
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:38, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | W praktyce jednak bardzo często zdarza się obecnie, że projektuje kto chce, uprawniony czy nieuprawniony, inżynier czy architekt, bo nie ma żadnego problemu w znalezieniu kogoś, kto za parę stówek klepnie nam projekt. Więc skoro i tak wszyscy robią co chcą, to czemu tego nie zalegalizować. |
Bo niestety prawa sobie możecie wymyślać jakie chcecie a życie i tak swoje - zupełnie jak z szarą strefą.
Cytat: | Trzeba przemyśleć każdy detal, mieć w głowie projekt wnętrza, poznać inwestorów i ich nawyki - tu się liczy każdy centymetr, bo niewielki błąd (nie merytoryczny) może sprawić, że właściciele będą się źle czuć w danym wnętrzu, i nawet nie będą wiedzieli, że to przez błąd projektowy. |
Tak z ciekawości, jak wy to mierzycie? Mam na myśli, jak obiektywnie można zreflektować swoją pracę w zawodze architekta? Bo mi to bardzo przypomina tworzenie sztuki np. muzyki a jak wiemy wszystkie nurty muzyczne mają swoich zwolenników i każdy z nich zaciekle broni swojego.
W ogóle dlaczego architektci/budowlańcy chcą cały czas wszystko kontrolować? Od dopuszczalnej wysokości barierki po łaskawe pozwalanie projektować jednym a innym nie. Poważnie mnie to interesuje bo np w mechanice nic takiego nie istnieje a 'potencjalne szkody' też są ogromne, tak samo w IT gdzie błąd w obsłudze bankowej może wygenerować straty na miliardy złoty w jeden dzień. Już pomijając, że w niektórych krajach zupełnie inaczej to wygląda a jakoś nie widać, żeby im się wszystko waliło.
Wygląda mi na to, że zarówno architekci jak i inż. budownictwa bawią się w odgórne ograniczanie konkurencji i jedni nie są wcale lepsi od drugich - ale będę bardzo wdzięczny za wyprowadzenie w błędu, jeżeli w takowym tkwię.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez deith dnia Czw 22:40, 07 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaverS
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 1184
Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Czw 23:44, 07 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
[quote="fi"] Cytat: |
A jakbym konstruktora z którym współpracuję poprosiła o policzenie przegród i sprawdzenie mostków, to by mnie wyśmiał.
Zresztą współpraca wygląda tak, że on ma roboty po uszy i nawet często wyręczam go w sprawach, które teoretycznie należą całkiem do jego zakresu. A jak mu przesyłam podkłady, to musi mieć komplet informacji, które mu są potrzebne do wrzucenia w program obliczeniowy. I jak mu czegoś brakuje, choćby np klasy zaprawy - to zawsze dzwoni i dopytuje - gdzieżby on sam wymyslał... Podobnie to wyglądało zawsze - konstruktorzy (specjalnie tak piszę, w mojej praktyce żaden z nich nie wychylił się nigdy nawet o centymetr poza konstrukcję obiektu) nigdy nie rościli sobie pretensji do wchodzenia na "mój" rewir. |
fi ..jak to czytam to jestem zdumiony, że masz tak ciężko.
Architekci ze mną mają, aż za dobrze ... może to wynika, że mi zależy by nasze wspólne dzieło było dobrze wykonane, zgodne z wizją koncepcji i marzeniami. Dlatego to mój prywatny wybór, że nie zajmuję się uzgodnieniami, załatwianiem spraw urzędowych tylko skupiam sie na projektowaniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|