Konstruktor budowlany

simon

Witam
Mam pytanie do użytkowników programu jak podchodzą do obliczania ugięć zależnych od normy. Procedura która przedstawiona jest w samouczkach nie do końca mnie przekonuje. Przedstawiono tam utworzenie następujących kombinacji:
1 - do obliczeń ugięcia od obciążeń stałych w skład której wchodzą obciążenia stałe ze współczynnikiem 1,0.
2 - kombinacja która uwzględnia pełzanie betonu czyli obciążenia stałe ze współczynnikiem 1,0 oraz obciążenia zmienne ze współczynnikiem 0,3.
3 - kombinacja która uwzględnia wszystkie obciążenia stałe oraz obciążenia zmienne ze współczynnikiem 1,0.
Ugięcie końcowe sprawdzane jest na podstawie ostatniej kombinacji. Jak to się ma do tego iż norma mówi, że ugięcia powinny być sprawdzane dla kombinacji quasi-stałej. Ostatnia kombinacja w takim razie powinna zawierać obciążenia stałe ze współczynnikiem 1,0 oraz np. obciążenia zmienne dla budynków ze współczynnikiem 0,3 ? Jak to się ma dla płyt wielopolowych. W tym przypadku powinno chyba utworzyć się kilka kombinacji uwzględniających tylko obciążenia zmienne dające ekstremalne ugięcie w danym polu (każde obciążenie zmienne osobny schemat). Czy ktoś z użytkowników drążył już ten temat i może podzielić się z jakimiś swoimi przemyśleniami ?