Konstruktor budowlany

Uzo

Witam,

Jakie zabezpieczenia stosujecie do programow napisanych w excelu?
Chodzi o zablokowanie mozliwosci edycji takich zeszytow obliczeniowych.

Z czasem nazbieralo mi sie dosc duzo takich kalkulatorkow do roznych rzeczy i zastanawiam sie jak mozna by je pozabezpieczac Smile

stanislove · Wysłany: Pią 13:48, 15 Mar 2019 Temat postu:

Skutecznie, by nie dało się zabezpieczenia złamać, lub było to trudne do załamania - nie da się.

Ale jeżeli to ma być proste zabezpieczenie, by nikt w firmie nie edytował, to zwykłe zabezpieczenie hasłem w zupełności wystarcza - zarówno do Arkuszy jak i do VBA.

adam_47 · Wysłany: Nie 0:02, 17 Mar 2019 Temat postu:

Cóż takiego piszesz, że nie chcesz tego udostępniasz za free?
Z założenia, programując w jakimkolwiek środowisku związanym z MS to oni są tego właścicielem.
W treści kodu umieszczaj swoje dane, a będziesz nieśmiertelny (jeżeli Twoje programy będą wystarczająco dobre dla kogoś innego poza Tobą) Sad

.

kamild · Wysłany: Nie 11:26, 17 Mar 2019 Temat postu:

Ogólnie hasła w excelu to jak drzwi do lasu. Dajesz komuś plik, więc kwestia usunięcia hasła (bo to nawet nie będzie złamanie) to 15 min. w googlu. Niestety pliku excela nie da się dobrze zabezpieczyć.
Ja w moich arkuszach robie tak:
1) panel logowania, gdzie hasło i nazwa użytkownika są w pliku podane w formie niejawnej czyli mocno zakodowane ROT13 Wink

2) arkusze w VBA są ustawione jako "veryHidden" i pokazywane przez kod VBA w zależności od potrzeb
3) kiedyś jeszcze robiłem mnożenie wartości przez współczynnik ukryty w VBA gdyby szkodnik wyłączył obsługę makr, ale to się nie sprawdza, bo samemu ciężko potem debuggować taki arkusz
Jeśli ktoś ma na tyle wiedzy o VBA i umiejętności by obejść te "zabezpieczenia" to obejdzie też inne. Ogólnie musisz pogodzić się z tym, że dając komuś arkusz dajesz mu kod źródłowy. Taki lajf w excelu Smile

Uzo · Wysłany: Pon 15:34, 18 Mar 2019 Temat postu:

Cóż takiego piszę? Dużo programików na potrzeby codzienne, typu:od malych typu obliczanie beff, dlugosc zakladu, zakotwienia itd do troche wiekszych jak sciany oporowe, belki, plyty jednokierunkowe,krotkie wsporniki itd. Generalnie napotykając coś powtarzalnego staram się to robićw Excelu - jesli czas pozwala.

Chodzi o to, zeby po udostepnieniu pliku dla kilku osob nikt w nim nie grzebal, ale chyba jest to nie do osiagniecia w Excelu.

Excela cenie sobie za możliwość stworzenia w nim raportu dokładnie pod siebie i swoje potrzeby, raportu gotowego do wydruku. Jakieś skopiowane formuły, szkice z cada itd. To znaczy po szybkim wpisaniu/ wybraniu kilku danych mam z marszu plik gotowy do wydruku - dokladnie taki jak stworzylem i chce mieć.

Powiecie specbud itd daje podobne możliwości - tak, ale tutaj sam tworzę sam, mam nad tym kontrole, sam wiem jak działa, co policzy a co nie policzy, kiedy mogę coś zmienić dla danej sytuacji a kiedy nie, no i wiem co liczę.
Programy typu specbud bardzo cenię i też uzywam, często do generalnych sprawdzeń lub do rzeczy do których nie ma sensu tworzyć coś swojego.

Btw ostatnio w wolnych chwilach zerkam na Pythona, ale nie jestem jeszcze przekonany czy byłby docelowo lepszy do małych rzeczy dla inżyniera budownictwa - biorąc pod uwagę możliwość szybkiego i czytelnego przelania wyników na papier.

stanislove · Wysłany: Pon 16:53, 18 Mar 2019 Temat postu:

Excel z VBA daje tak dużo możliwości i swobody, że do analitycznych rozważań nie ma sensu wyciągać cięższych dział. W VBA robiłem też historie numeryczne, programowałem MES dla prętówki, choć to było zadanie akademickie i mało praktyczne.

Moim zdaniem do własnej pracy Excel jest genialnym kombajnem.

A brak możliwości porządnego zabezpieczenia - cóż, tak już jest.

barmin · Wysłany: Pon 18:21, 18 Mar 2019 Temat postu:

@Uzo- Smath z funkcją "kompilacji" arkusza do pliku exe Wink

Hasła nie trzeba, fajne, zamknięte rozwiązanie, współpraca z maximą czy excelem.

No i python oczywiście, z odpowiednimi bibliotekami Wink

Sam teraz chce potestować LaTEXa z wtyczką umozliwiającą wykonywanie obliczeń w arkuszach - i gotowe formatki do wklejenia do PB czy innych obliczeń (na razie jadę Smath->export do *.ods)

Uzo · Wysłany: Wto 12:34, 19 Mar 2019 Temat postu:

Kiedys projektanci mieli problemy z dostepem do jakichkolwiek pomocnych narzedzi dzis mamy problem z wyborem pomiedzy opcjami Smile

W moim przypadku Python podoba mi sie sam w sobie ale nie widze dla niego jeszcze zastosowan biorac pod uwage potrzebe szybkiego druku "ladnych obliczen" + latwosc obslugi danych tabelarycznych i umieszczania szkicow z autocad w raporcie.

Oczywiscie jest to tez kwestia malej jego znajomosci Smile

Ale w tej chwili mam wrazenie przerostu formy nad trescia w przypadku moim zastosowan i potrzeb.
Aczkolwiek w wolnych chwilach kusi Very Happy

barmin · Wysłany: Wto 15:34, 19 Mar 2019 Temat postu:

To spróbuj LaTeXa Smile

szczególnie z dodatkiem EQC (LaTeX Equation Compiler)

filip.k