Konstruktor budowlany

absur

Koleżanki/Koledzy poradźcie.
Zaprojektowałem kobietce fajny, nowoczesny dom w stylu stodoła. Zrobiłem kompletny projekt, uzyskałem pozwolenie na budowę itp. Kobieta wydawała się fajna więc przyjąłem jej propozycję objęcia funkcji kierownika budowy. W trakcie budowy ciągle wprowadzała jakieś zmiany nieistotne. Ja na bieżąco sporządzałem kolejne rysunki wykonawcze i tak dobrnęliśmy do SSZ. Zrezygnowałem z budowy (pierwszy raz w ciągu 15 lat) ponieważ w trakcie przestała być fajna (temat na serial Wink

. Ja nie wziąłem ani grosza za pełnienie funkcji kierownika do stanu SSZ oraz ani grosza za dotychczasowe rysunki zamienne. Po prostu miałem jej dość i nie chciałem dochodzić tych pieniędzy żeby tylko już jej nie oglądać. Teraz dostaje od niej wezwania do przekazania zaktualizowanego projektu. Zgodnie z prawem wiem że muszę to zrobić. Pytanie do Was czy jest gdzieś napisane że muszę to zrobić za darmo? czy kobieta ma prawo zmuszenia mnie do opracowania końcowego powykonawczego projektu bez zapłaty za to?

stanislove

Nie. Wyślij rachunek, wezwanie do zapłaty, jak nie zapłaci i niech idzie do sądu.

majster stefania

Nadzory autorskie nie są darmowe.

Michal_

Popełniłeś ten sam błąd co ja kiedyś. Trzeba od razu mówić o tym, że wszystko jest płatne bo jak ludziom się wydaje, że coś jest za darmo to będą wykorzystywać do bólu.
Ja bym napisał protokół przekazania dokumentacji z kwotą i jej wysłał żeby się zapoznała. W mailu bym napisał dlaczego tyle i że warunkiem wydania dokumentów jest potwierdzenie na tym protokole odbioru dokumentu.
Miałem raz taką sytuację. Ludzie podpisali bo chcieli dostać papiery, ale tak jak wyczuwałem nie zamierzali zapłacić. W 4 miesiące ściągnął z nich komornik. Wszystko załatwione przez e-sąd. Smile

Dywan

Zbyszek11

W ogóle każdą rozmowę należy zaczynać od kwoty i podać przynajmniej rząd wielkości, a dopiero potem zgłębiać temat. Pełno jest takich "inwestorów" co zawracają głowę tematem, ty się starasz, analizujesz, robisz rzetelną wycenę, a gość ci na koniec odpowiada, że on liczył, że to będzie kosztowało tak z pięć razy mniej. I idzie następnemu projektantowi truć dupę z tym samy tematem. A ty straciłeś kilka/kilkanaście godzin, żeby przygotować rzetelna ofertę.