Konstruktor budowlany

NoOne3

(Współ)pracuję nad projektem przybudówki do budynku jednorodzinnego. Zamiast dachu taras dostępny z górnego piętra budynku. Inwestorowi zależy na dodatkowych schodkach z tarasu do ogrodu.
Sięgam po [link widoczny dla zalogowanych] i dowiaduję się, że muszą mieć 1,2m szerokości i spocznik (liczba stopni raczej pow. 10). Deczko duże, jak na przewidywaną intensywność użytkowania takich schodków, i jeszcze ten spocznik.

Tu się trochę zamyśliłem, bo ciężko mi sobie przypomnieć gdzie ja widziałem kiedyś zewnętrzne schody nie prowadzące do wejścia, na prywatnej posesji, które spełniałyby te warunki. Czy ja może nie widzę jakiegoś najoczywistniejszego kruczka, czy po prostu wszyscy w poważaniu mają WT i budują po swojemu?

Noord-Brabant

czyli jak uzytkownicy beda schodzic z dachu przebudowki do ogrodka to musza sobie poodpoczywac na spoczniku ? hmm a bedzie to ladnie wygladalo ??

a moze lepiej postawic gdzies w rogu przybudowki ladne zgrabne male schody krecone ze stali ? po ktorych mozna zejsc z dachu do ogrodu ?

thomas126

tez tak uwazam po co wylewac beton lub klasc prefabrykat jak mozna wykonac ladne krecone schody...

NoOne3

Problem nie polega na wyglądzie (schody nie miały być żelbetowe, tylko stalowe, ze stopniami drewnianymi/prefabrykowanymi), tylko na wymaganiach wynikających z przepisów. [link widoczny dla zalogowanych]
O ile w budynku zgodne z warunkami są schody 17 stopni po 19cm (albo i po 20cm, jeśli się założy, że spełniają funkcję dojścia technicznego) to już na zewnątrz tego samego budynku podpadają pod wymagania stawiane wszystkim schodom zewnętrznym (na przykład osiedlowym).
W takim przypadku schody (choćby i były kręcone) o ilości stopni większej niż 10 (bez spoczników) lub węższe niż 1,2m w świetle nie spełniają warunków.

ciapek

Z ilością stopni, to troche zalezy od tego co kto rozumie pod pojęciem 'bieg'. Może żyje w błędzie, ale jak dla mnie 'bieg' to stopnie połączone ze sobą i biegnące w jednym kierunku , a tym samym schody kręte/wachlarzowe/zabiegowe nie podchodzą pod to ograniczenie (próbuje sobie przypomnieć ile stopni mają schody do zjeżdżalni w aquaparku w Krakowie i obstawiam że w jednym ciagu więcej niż 17 Wink

). Jeżeli ktoś powie, że nie zalezy to od kierunku - no to kaszan.
Na szerokośc biegu nie bardzo mam pomysł.
pozdr

adam_47

Proponuję inne podejście - to nie są schody zewnętrzne.
Może to nielogiczne, ale przeznaczeniem ich jest komunikacja wewnętrzna. Analogia drzwi wejściowe do budynku i drzwi balkonowe na taras parteru.

miras

Skoro to sa dodatkowe schody (nie główne przejście czy dojscie) to można je wyciągnąć z tych wymagań. Zgadzam się z adamem_47. Moga być traktowane przejscie technicze.

NoOne3

Oczywiście, "techniczny charakter" i sprawa jest "do załatwienia", ale problem pozostaje nierozwiązany. Skoro rozporządzenie musi tak szczegółowo określać co, jak i gdzie, w zakresie np. schodów, to powinno przewidzieć te dodatkowe możliwości.

Efekt jest taki, że z jednej strony tego rodzaju elementy powstają bez żadnych zgłoszeń (co w sumie nie jest według mnie tragedią), lub w przypadku zgłoszenia zostają pominięte w dokumentacji, a z drugiej uparty urzędnik o nieczystych intencjach, albo po prostu trzymający się litery prawa służbista (czyt.: upierdliwy) może się przyczepić i zakazać, nakazać, rozbiórkę zarządzić i jeszcze jakieś [link widoczny dla zalogowanych] i opłaty kazać wnosić.

adam_47

Wystąp o interpretację do autora ustawy. Wg KPA ma obowiązek odpowiedzieć. Można wysyłać maile. Ale ogólnie masz rację, że brak jasnych definicji to pole do manipulacji.

NoOne3

Kiedy z interpretacją problemu nie ma. Wszystko jasne: schody zewnętrzne mają być takie i takie i już, chyba że mowa o interpretacji biegu w przypadku schodów zabiegowych/kręconych.

Problemem są raczej przypadki, kiedy schody nie muszą być specjalnie wygodne ze względu na swą drugorzędną funkcję. Ten sam problem byłby w przypadku jakichś schodków przy budynkach gospodarczych o bardziej rolniczym przeznaczeniu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ot, ustawa nie przewiduje schodów do stryszka na siano, trzeba se drabinę przystawiać (bo już drabina stała, jest zgodnie z rozporządzeniem tylko i wyłącznie pionowa).

Tom3k

Jakiś czas temu zwróciłem uwagę architektce, która zaprojektowała zewnętrzne schody jednobiegowe z ponad 10 stopniami. Schody prowadziły do wejścia głównego do budynku i były widoczne od strony ruchliwej ulicy (schody na tzw. wysoki parter).
Stwierdziła, że w przypadku budynków jednorodzinnych nikt nie zwraca na to uwagi, że już kilka takich biegów schodowych zaprojektowała i nie było z tym problemów w urzędach.
Czyli, odpowiadając na pytanie NoOne3, część architektów i projektantów świadomie ignoruje przepisy.

ynio

"nie powinna wynosić więcej niż 10" znaczy niestety dokładnie to samo co maksymnalna ilość.
Taka jest wykładnia prawnicza, i tak są pisane ustawy i rozporządzenia wszelkiej maści.

Noord-Brabant

Jedna uwga do tematu "schody":
czy nie uwazacie to za idiotyczne, ze do kazdego obiektu, kazdego domu jednorodzinnego itd. projektuje sie pare stopni i dopiero po pokonaniu tych niepotrzebnych stopni mozna wejsc do budynku ???

A czy nie lepiej byloby gdyby np. w kazdym domu jednorodzinnym itd. wejscie odrazu byloby prosto z ulicy , bez stopni ? W Holandii , Belgii, Niemczech to jest calkowicie normalne, ze wejscie do budynku jest prosto z ulicy. Przeciez za ten stracony material na schody z przodu, schody z tylu, ganki do ogrodu itd. mozna byloby wybudowac kolejne domy.

W Polsce nieraz widze takie budynki w ktorych zeby do nich wejsc potrzeba najpierw zejsc kilka stopni na dol, potem w budynku kilka stopni do gory no i jest sie na patrerze haha
Widzialet tez kiedys w Polsce dom jednorodzinny z garazem:zeby mozna bylo wjechac do garazu to trzeba bylo jechac do gory podjazdem!

adam_47

Zaprojektowanie cokołu jest to najskuteczniejszy sposób na zabezpieczenie pomieszczeń i konstrukcji przed wilgocią.
To na wytłumaczenie schodów w "górę".
Ten przypadek schodów w dół potem w górę ... Może były jakieś powody.
I tak na koniec: Polacy nie gęsi ... .

Tom3k

Czasami powodem projektowania tzw. "kilku stopni na dół, potem w budynku kilka stopni do góry" może być życzenie inwestora, który w ten sposób chce odreagować lata spędzone w bloku w mieszkaniu jednopoziomowym. Inwestorzy życzą sobie aby zaprojektować kondygnacje na różnych poziomach aby urozmaicić wnętrze, mimo że nie jest to uzasadnione innymi względami. Nie biorą niestety pod uwagę, że mogą wylądować na wózku inwalidzkim i tego typu rozwiązania staną się dla nich barierą architektoniczną.