@senmil
Praktycznie trzeba to rozumieć dosłownie.
Architekt nie może zaprojektować niczego co nie zostanie ostatecznie zaakceptowane przez konstruktora i kierownika budowy.
Ale ponieważ, zawsze znajdzie się "mądrzejszy" (niech przynajmniej zrobi to za większe pieniądze) to w efekcie architekci spijają śmietankę, a 90% ukaranych za błędy budowlane to kierownicy - reszta konstruktorzy.
No właśnie - problem odpowiedzialności konstruktora i architekta. Pytanie: dlaczego jako środowisko na to pozwalamy i "dajemy się" architektom, a przy okazji oddajemy im coraz to większe kompetencje? Niedługo przecież inżynier nie będzie mógł prowadzić działalności samodzielnie tylko być na etacie w pracowni architekta - to wynika z postulatów wypuszczanych przez izbę architektów. I wreszcie pytanie: dlaczego całość zagadnień ogólnobudowlanych oraz koordynację projektu oddaliśmy architektom? Lenistwo czy coś innego?
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach