Konstruktor budowlany

Dante Merchi

witam
wedle nowych przepisów które wejdą z dniem 28 czerwca 2015 roku inwestor nie będzie musiał dołączać do dokumentacji zgłoszeniowej budowy domku jednorodzinnego warunków przyłączenia wody, gazu, prądu itp.
Bardzo często jest tak że w drodze na przeciwko działki inwestora znajduje się pakiet mediów i nie ma dylematu co do możliwości jak również lokalizacji wpięcia. Bywa i tak że miejsce wpięcia znajduje się trochę dalej, to trochę dalej zwykle jest podane w warunkach.

Co ma zrobić projektant który nie ma warunków w sytuacji powyżej. Czy ma narysować kreskę przyłącza wodociągowego do granicy działki i dać adnotację że dalsza trasa wedle warunków uzyskanych w terminie późniejszym przez inwestora.

Parikon

Dante Merchi

nie ściśle się wyraziłem miałem na myśli projekt budowlany wraz z załącznikami ,które składa się w trybie zgłoszenia, a nie trybie uzyskania decyzji zgodnie z nowelizacją która wchodzi w życie lada dzień.

Jest dla mnie rzeczą oczywistą ,że w opracowaniu gdzie przyłącza narysowane są w jakiejkolwiek formie musi być podpis osoby uprawnionej w danej branży.

Moja sytuacja polega na tym że nie wiem dokąd narysować przyłącze bez warunków w sytuacji gdzie w drodze na przeciwko działki nie ma sieci a wiadomo ,że w promieniu 50 metrów gdzieś są.

Parikon

Zgłaszasz projekt budowlany dotyczący zabudowy działki. Jak nic nie będą mieli przeciw to po miesiącu masz milczącą zgodę na budowę.
Nie oznacza to, że nie zwalnia to od przemyślenia gdzie będzie skrzynka elektryczna w granicy. Gdzie się wepniesz do wodociągu itp.
Pozwolenie na budowę skrzynki elektrycznej (to też obiekt) załatwiasz oddzielnie a warunki idziesz sobie uzgodnić tam gdzie zawsze tylko nie musisz ich dołączać do projektu.

Dante Merchi

no ale w tym projekcie muszę chyba jakoś przyłacza nanieść, czy wg Ciebie wrysowuje samą bryłę.

Parikon

Jak załatwiałem pozwolenie na budowę budynku jednorodzinnego w 2000 roku to wszystko narysowałem sam. Zapewniłem tylko sprawdzenie rysunków przez osoby posiadające odpowiednie uprawnienie. Przy wykonywaniu przyłącza wodociągowego zamiast do kotłowni jak było w projekcie poprowadziłem je do garażu. Żeby wiedzieć gdzie co idzie w ziemi wszystko zaznaczyłem i geodeta naniósł na mapy. Przy zgłoszeniu zakończenia budowy pani architekt we właściwym organie stwierdziła że zmiana kabla pod ziemia nawet naniesiona przez geodetę wymaga zgody projektanta. Tłumaczyłem że to ja jestem projektantem. Nic nie wskórałem. Musiałem jechać do sprawdzającego.
Nanoś jak najmniej Wink

Najważniejsze żebyś dobrze ocenił wszelkie roboty budowlane jakie będą niezbędne, aby budynek "żył". A wpięcie się do wodociągu po drugiej stronie drogi może kosztować grosze jak i dużo kasy. Wystarczy, że będzie asfalt itp.