|
Konstruktor budowlany Forum projektantów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Majkelus
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 29 Cze 2016
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:53, 08 Sty 2020 Temat postu: Jak chronić swoją własność intelekturalną? |
|
|
Mam taką sytuację. Wykonuję opracowanie jako podwykonawca i zleceniodawca z mojej pierwszej strony usunął moje logo i dopisał się jako autor opracowania (opracowanie nie trafiło jeszcze do inwestora).
Ponieważ miałem przypadek, że trafił do mnie projekt, w którym opis był 1:1 taki jak mój, a nawet komuś nie chciało się zmienić pierwszej strony (wyrzucił tylko logo) to uwrażliwiłem się w tym temacie.
Wracając do obecnej sytuacji to niestety będę musiał udostępnić wersję edytowalną. W związku z tym mam obawy, że znowu ktoś zechce je wykorzystać wbrew mojej woli. I mam tu na myśli głównie tego zleceniodawcę. Jak się dopisze stanie się współautorem, a wtedy (o ile dobrze rozumiem) będzie miał prawo z tego korzystać - czyli np. skopiuje sobie części do innych opracowań. Pytanie do Was jak podchodzicie do takich sytuacji? Nie wiem czy przypadkiem nie przesadzam i jest to rzecz normalna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tokkotai
Gość
|
Wysłany: Śro 10:45, 08 Sty 2020 Temat postu: Re: Jak chronić swoją własność intelekturalną? |
|
|
Nie jest normalne i można wyciągnąć z tego konsekwencje.
Ja nigdy nie udostępniam wersji źródłowej tylko zawsze skan PDF.
A dokument PDF można zabezpieczyć przed kopiowaniem i drukowaniem czy tez wyciąganiem z niego treści. Trzeba użyć jakiegoś edytora PDF gdzie wrzuca się zabezpieczenie.
Ostatnio zmieniony przez tokkotai dnia Śro 10:46, 08 Sty 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Parikon
Skokovis
Dołączył: 09 Lip 2014
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:44, 08 Sty 2020 Temat postu: Re: Jak chronić swoją własność intelekturalną? |
|
|
Majkelus napisał: | Mam taką sytuację. Wykonuję opracowanie jako podwykonawca i zleceniodawca z mojej pierwszej strony usunął moje logo i dopisał się jako autor opracowania (opracowanie nie trafiło jeszcze do inwestora).
Ponieważ miałem przypadek, że trafił do mnie projekt, w którym opis był 1:1 taki jak mój, a nawet komuś nie chciało się zmienić pierwszej strony (wyrzucił tylko logo) to uwrażliwiłem się w tym temacie.
Wracając do obecnej sytuacji to niestety będę musiał udostępnić wersję edytowalną. W związku z tym mam obawy, że znowu ktoś zechce je wykorzystać wbrew mojej woli. I mam tu na myśli głównie tego zleceniodawcę. Jak się dopisze stanie się współautorem, a wtedy (o ile dobrze rozumiem) będzie miał prawo z tego korzystać - czyli np. skopiuje sobie części do innych opracowań. Pytanie do Was jak podchodzicie do takich sytuacji? Nie wiem czy przypadkiem nie przesadzam i jest to rzecz normalna? |
Nie przesadzasz. Pytanie czy warto się upominać?
Sytuacja sprzed paru dni. Ja uznałem, że warto.
Poprosiłem inwestora, że jak znajdzie jakiegoś taniego inżyniera sanitarnego do zaprojektowania części obiektu budowlanego, którego projekt arch-bud opracowałem, to nie ma sprawy i z tym inżynierem ten projekt dokończę.
Moja praca to był prawie gotowy projekt budowlany w tym arch-bud. W projekcie arch-bud było wszystko łącznie z pokazaniem, gdzie planujemy kocioł na pellet z zasobnikiem, bufor miejsce na rozdzielacze, charakterystyka energetyczna informacja o oddziaływaniu. Inwestor podał mi dane osoby, którą znalazł i poprosił, żebym mu wysłał podkłady.
Wysłałem podkłady, podałem namiary do siebie oraz zadzwoniłem do tego instalatora. Po telefonie dowiedziałem się, że osoba, której wysłałem podkłady, to nie instalator, tylko inżynier budownictwa (uprawniony technik budownictwa) który robi projekty budowlane. Stwierdził, że wszystko przekaże instalatorowi. Po około tygodniu dzwonie do inwestora i mówię, że coś nikt się nie kontaktuje ze mną w sprawie projektu sanitarki. Inwestor mówi, że wszystko jest w porządku, a on jutro idzie odebrać projekt. Mówię inwestorowi, że to trochę dziwne, ale dobra, nie ma co płakać, zobaczymy co zrobili. A że było przed świętami to ostatecznie projekt trafił do mnie już w nowym roku. Ale teraz najciekawsze.
Inwestor przynosi mi 4 egzemplarze opracowania zatytułowanego opis techniczny do projektu instalacji sanitarnych, dalej jest podana nazwa działki, inwestor, oświadczenie projektanta, pieczątka i podpis.
Pierwsza myśl, to po co to wszystko podpisane, ponumerowane, wydrukowane w 4 egzemplarzach oraz dlaczego do tej pory nawet nie porozmawiałem z inżynierem który zaprojektował nam instalacje? To się wyjaśni. Siadam do rysunków.
W każdym tomie są 3 rysunki A4. Na pierwszym mój podkład i moje autorskie zestawienie pomieszczeń oraz kilka kresek ukazujących przebieg instalacji kanalizacyjnej. Tabelka jaką przygotowałem do projektu wyrzucona. Wstawiona tabelka firmy tego pana pośrednika. Logo tej firmy adres itp itd. Dalej główny projektant, którym jest instalator, o którym się pierwszy raz dowiaduje z tego opracowania, a pod nim kierownik pracowni i tu nazwisko właściciela jednostki projektowania podanej powyżej, czyli tego pośrednika.
W mojej opinii zostały złamane moje prawa autorskie. Ktoś napisał sobie w tytule opracowania, że zrobił projekt instalacji do działki. W rzeczywistości zrobił projekt instalacji do projektu budynku mojego autorstwa i "zapomniał" o tym poinformować w tabeli. Budynek + jego instalacje to obiekt budowlany w rozumieniu ustawy PB.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Parikon dnia Pią 14:01, 10 Sty 2020, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|