Konstruktor budowlany

chinaman

Cześć,

zaciekawiła mnie sytuacja klienta architekta z którym współpracuje. Ma on inwestora, który chce uzyskać pozwolenie na budowę budynku gospodarczego zakupionego u ogólnopolskiego producenta tego typu obiektów (duży producent, nie warsztacik z pobliskiej wsi). Jest to tzw. blaszak. Budynek o wymiarach 7x10, dach dwuspadowy.

Producent przekazał inwestorowi że oni na takie obiekty nie wykonują projektów tylko robią je na podstawie doświadczenia... Pozwoliłem sobie zadzwonić do tego producenta i uzyskałem podobne informacje, zapewniają że ich konstrukcje przeniosą wszystkie obciążenia ale nie potwierdzą tego obliczeniami. Ręce opadają.

Tutaj pytanie: czy jest to legalne wg Was? Domyślam się że tak duża firma ma u siebie prawnika, no ale jednak co o tym myślicie?

kamild

No cóż, ja znam taką firmę co w podobny sposób silosy zbożowe robi. Ale oni chociaż mają jakieś obliczenia - tyle, że jak się wczytasz to widać, że nie bardzo pasują do konstrukcji Smile

Nie wiem jak to działa od strony prawnej - widać jakoś się da.

Studenciaczek

Oczywistym jest, że te garaże robione są na majstrowe oko. Prawnie nie można się przyczepić, bo nie jest to sprzedawane jako obiekt budowlany itp. To tak jakby wymagać obliczeń do krzesła

chinaman

Ale to jest obiekt budowlany a dokładniej budynek wg Prawa Budowlanego...

kamild

To jest projektowanie poparte badaniami modelowymi Smile

W zakładzie prefabrykacji pokazywali mi, że projektuje za duże kotwy transportowe - i podnosili element na mniejszej kotwie, żeby udowodnić, że mają racje. Jakoś nie dałem się przekonać Wink

uszki

Gorący kartofel. Generalnie takie rzeczy inwestorzy stawiają z partyzanta. Problem jest jak trzeba jednak zalegalizować. Więc, albo projektujesz tak jak powinno być i potem kierbud "oświadcza", że jest wykonane zgodnie z projektem albo nie bierzesz tematu. Lepiej nie tykać, po co podrzucać tego kartofla kierbudowi, inwestor sobie coś kupił niech się teraz martwi.

BSD

Dywan

Taki blaszak to budynek, trzeba na niego odpowiedni papier/albo nie trzeba, w zal. jaka funkcja itd. A to, ze jest prefabrykowany to akurat nie ma znaczenia. Se mogą stawiac na podstawie doświadczenia, wróżyć przekroje z fusów, cokolwiek. Jest procedura. Przyjedzie nadzór, nie będzie procedury, będzie samowola budowlana.

Edit:
To troche jak z tą fotowoltaiką. Zasadniczo trzeba zainwentarysować, policzyć, na obecne normy, często nie wyjdzie, trzeba robić projekt wzmocnienia. A to, że większośc jak słyszy wycene to mówi, że nie tam, to my jednak na pałę montujemy - no można, tylko że nie można Wink

focusdg

josef44

chinaman

Będę się trzymał tego że jednak budynek - jest zamocowany do fundamentu kotwami. Czyli nie jest taki budynek zgodny z prawem i kropka. To tak jakby ktoś produkował samochód który nie przejdzie pierwszego przeglądu technicznego. Co z tego że jeździ skoro wg prawa nie może.

Kemex

Takie obiekty podchodzą pod: (i nie muszą być na max 180dni, a np. na 99 lat; całoroczne)
tymczasowym obiekcie budowlanym – należy przez to rozumieć obiekt
budowlany przeznaczony do czasowego użytkowania w okresie krótszym od
jego trwałości technicznej, przewidziany do przeniesienia w inne miejsce lub
rozbiórki, a także obiekt budowlany niepołączony trwale z gruntem, jak:
strzelnice, kioski uliczne, pawilony sprzedaży ulicznej i wystawowe,
przekrycia namiotowe i powłoki pneumatyczne, urządzenia rozrywkowe,
barakowozy, obiekty kontenerowe, przenośne wolno stojące maszty
antenowe;

Taki garaż traktowany coś jak na zasadzie tzw. namiotówki (ale nie dosłownie...)
W skrócie: musi spełnić warunki PN-EN 1991-1-3 i 1991-1-4