Konstruktor budowlany

grzes727

Dobry wieczór,
mam pytanie, ale i ostrzeżenie dla osób które mogą się znaleźć w podobnej sytuacji.
Dostałem zlecenie na wykonanie budynku, w trakcie trwania projektu dotarliśmy do informacji, że w przyszłości teren na którym,jest planowana inwestycja może podlegać wpływom eksploatacji górniczej (wieć obiekt zabezpieczyliśmy). Informację, dostaliśmy od kopalni nie od urzędu górniczego, jeżeli kopalnia dostanie koncesję na wydobycie to szkody będą.
Zrobiliśmy projekt, a teraz inwestor odpowiada że skoro nie ma informacji na temat szkód górniczych w MPZP, oraz nie mamy pisma z OUG to nie powinniśmy zabezpieczać obiektu przed szkodami górniczymi i każe zmieniać projekt.
Czy spotkał się ktoś z podobna sytuacją, czy może jest możliwość uzyskania pisma z innego urzędu, albo jakaś podstawa prawna, która wykazałaby że zabezpieczenie przed szkodami jest niezbędne.
Z góry dziękuję za pomoc.
grzes727

MaverS

Przykład z LGOM. Prognozowane wpływy oddziaływań wydaje ta kopalnia dla danej działki, jesli jest pod jej oddziaływaniem. Rozwiązania projektowe uzgadnia się z tą kopalnią, uzgodnienia zabezpieczeń są refinansowane po wykonaniu tych zabezpieczeń.

Zabezpieczenia robione ponad miarę są z reguły odrzucane. Kopalnia w ten sposób się zabezpiecza i inwestycje inwestora, by w niezbędny sposób zabezpieczyć budynek.

grzes727

MaverS dziękuje za odpowiedź, problem jest trochę inny inwestor w ogóle nie chce zabezpieczać przed mogącymi wystąpić szkodami górniczymi.

MaverS

W takim wypadku jesteś "czysty", nie ma oficjalnej opinii o oddziaływaniu więc projektujesz typowo. Zadbać o wieńce ... np. nad ścianą fundamentową. Dobrze wykonana budowa budynku zabezpieczy w pewien sposób konstrukcję.

adam_47

Co to znaczy "dotarliśmy do informacji" ?
Wg mnie obowiązuje Ciebie MPZP i Inwestor ma rację. Ty będziesz "czysty", to inwestor, jeżeli wystąpią jakieś szkody, będzie w czarnej D. O odszkodowanie będzie musiał pozywać gminę.
Chyba, że istnieją jakieś uwarunkowania lokalne, o których nie napisałeś - czyli patrz pierwsze zdanie.

grzes727

"dotarliśmy do informacji" znaczy tyle, że dostaliśmy pismo z Kompanii węglowej, że jest planowane wydobycie na tym obszarze po tym jak kopalnia dostanie koncesję

MaverS

Informacja z Kompanii o wydobyciu to mało.... potrzebne są prognozowane parametry wpływów/oddziaływań ...liczbowe zmienne fizyczne. Bez tego jest stan, jakby niczego nie było.

adam_47

I w planie MPZP nic nie ma na ten temat, teren działki jest przeznaczony pod zabudowę mieszkaniową bez dodatkowych warunków ?
Ale niech tam, skoro Kompania wystawiła taki kwit to znaczy, że ma obowiązek ponieść koszty wzmocnienia budynku więc z czym problem ma Inwestor ?

MaverS

Zabezpieczanie po fakcie jest sporo gorsze niż profilaktyczne ...

ynio

może inwestorowi chodzi o to , że na podstawie tego kwitu kopalnianego będzie miał spory problem z refundacją wzmocnień.

grzes727

W MPZP nie ma nic na temat szkód górniczych (czy o innych warunkach)dla terenu inwestycji.

MaverS

Bo czesto bywa ze MPZP nie nadążają z dynamiką gospodarczą w gminie i jest problem prawny. Generalnie to kopalnia mająca tą koncesje ponosi odpowiedzialnosc za dany obszar ...albo to zrobi teraz profilaktyką z refundacją (jakas umowa z inwestorem???), albo bedzie miała problem w przyszłosci ...zabezpieczenia i odszkodowania będą znacznie kosztowniejsze dla tejże kopalni. Gmina tu nic nie pomoże.

adam_47

Wydaje się, że istnieją dwa rozwiązania:
1. etyczne - uwzględnienie tych przewidywanych szkód w projekcie konstrukcyjnym (a z ciekawości, Kompania określiła kategorię ?) bez względu na wszystko - ja jestem za Sad

2. formalne - jeżeli architekt w PZT nie umieścił uwagi o szkodach (a ma obligatoryjny obowiązek) można pójść na rękę klientowi.

Miałem kiedyś odwrotny problem - w MPZP były opisane szkody górnicze z podaniem kategorii i klient nie chciał żadnych wzmocnień, nawet urzędnicy (puszczając oko) mówili, żeby nie projektować - i co robić ?

grzes727

Kompania określiła III kategorie szkód górniczych.
W max=7m
Brak deformacji nieciągłych

MaverS

Proponuje się z tą kompanią skontaktować i trójstronnie (projektant-inwestor-kompania) ustalić ostateczne rozwiązanie konstrukcji oraz refundacje (co i za co).