Konstruktor budowlany

Dywan · Wysłany: Pią 17:44, 08 Mar 2019 Temat postu:

Prawda, że zawsze możesz mieć przy sobie laptopa ze wszystkimi licencjami, zawsze możesz go postawić go na czystym stole w biurze budowy. Ale czasem po prostu musisz komuś, niekoniecznie na budowie coś zwyczajnie szybko naszkicować. I tak jak w podstawówce uczymy się pisać literki (ile tak naprawdę w ciągu dnia piszesz słów długopisem?) tak na rysunku technicznym, geometrii wykreślnej czy BO uczymy się narysować coś ręcznie. Te postawienie kilku kresek ręcznie z pewnością rozwija kilka umiejętności w mózgu, które w codziennej pracy mogą choć nie muszę się przydać. Nie widzę problemu. Przecież większość projektów na studiach robi się na kompie, ten rysik to jeden przedmiot na jednym semestrze i to fragment tych zajęć. A wyobraź sobie, że przyjeżdża inżynier na budowe, tłumaczy że ma być 3#16 dołem, ale nie potrafi tego przekazać bo nie ma całego modelu BIM obiektu, nie zdefiniował sobie jeszcze kalek w Allplanie i nie ustawił czcionki więc musisz dwa dni poczekać aż ogarnie to nadproze Wink

No nie można przesadzać w obie strony.

Co do samego tematu - wątku założonego na forum - ja osobiście nie polecam zawodu inżyniera projektanta. Wymaga wg mnie bardzo dużo, a zarabia się relatywnie mało. Wymagania to nie tylko nakład pracy ale i odpowiedzialność. Właśnie porównałem swoją stawkę godzinową z hydraulikiem, elektrykiem i dekarzem - bo ci właśnie u mamy mają robić/już zrobili kilka rzeczy i ich robota jest naprawdę cenna. Bo 150-200zł za godzine to wychodzi. No i polecam IT - tam można zarobić. Nie żeby w projektowaniu konstrukcyjnym się nie dało, ale nie uważam tego za najlepszy możliwy wybór.

rumcajs997 · Wysłany: Sob 14:08, 09 Mar 2019 Temat postu:

Na powaznych projektach, w powaznych krajach, NIKT dzisiaj nie rysuje recznie, bo najdrobniejsza zmiana w projekcie musi przejsc przez proces wymagany przez prawo. NIKT również nie interpretuje niczego z rysunku, bo jesli zinterpretuje źle, to może trafić do więzienia jesli coś pójdzie nie tak.

Jestes na budowie, coś nie gra, piszesz maila do designera z oficjalnym TQ (Technical Query), albo RFI (Request For Information) i designer oficjalnie odpowiada. Każdy taki dokument ma swój numer i do każdego takiego dokumentu jest dołączona nowa rewizja rysunku, ktora pokazuje zmianę. Wszystko to musi być gdzie zapisane, bo jesli ktoś do Ciebie wroci po 3-5 latach, a Ty tego nie masz, to masz problem.

Nikt Ci niczego na budowie długopisem nie będzie bazgrał, bo w najgorszym razie mozna trafić do wiezienia, a w najlepszym firma zabuli kilkaset lub kilka milionów kary i nikt nie będzie słuchał, że: "Ja chciałem dobrze i profesor na uczelni mówił, że tak się buduje". To niestety jest różnica dwóch pokoleń między tymi co uczą na Polibudzie, a dzisiejszą budową...

Dywan · Wysłany: Sob 19:50, 09 Mar 2019 Temat postu:

Jade na budowe, coś tam nie wyszło z koszową, krokwie oparte są nie na tej belce co miały, biorę kartkę i rysuje jak ma być, mówią aha, ok, czyli tak, dobra, to my to przerabiamy a tutaj dokładamy. Następnie wracam do biura i wykonuję odpowiedni rysunek na kompie, daję do dokumentacji jako rysunek wykonawczy zamienny, wszystko podbite jak trzeba.

Przyjeżdżam na budowę, okazuje się że ta inwentaryzacja to skopana, po prostu coś tam obudowali kilkoma warstwami GK i pustka wielka, no to jak wzmocnić ten słup, bo projekt przewidywał inaczej, w sensie gdzie te kątowniki, jak tutaj to i tamto, biore odpowiedni sprzęt pt. ołówek i kartkę papieru i rysuję co i jak. Aha, mówi majster, po narysowaniu kilku kresek symbolizujących jak mu to się zrobi trochę wygodniej, czy tak może być pyta, ja patrze i mówie tak, tak moze być. Wracam do biura i robię odpowiedni rysunek.

Oczywiście, że wszystko robisz na kompie, ale na budowie trzeba czasem coś zwyczajnie po prostu narysować. Jak dyskutujesz z kimś o rozwiązaniu przy kawce to też nie rysujesz nic ręcznie? Smile

Już nie przeginajmy w druga stronę Smile

rumcajs997 · Wysłany: Sob 20:05, 09 Mar 2019 Temat postu:

Jak budujesz jakis mały domek, to moze i tak, ale na duzym projekcie, to w UK szybko byś stracił robotę. A po drugie, to żeby narysować parę kresek na kartce, to nie trzeba spędzać 5 lat na studiach Wink

wojtusp7 · Wysłany: Pią 20:03, 22 Mar 2019 Temat postu:

Zazwyczaj to się kreśli ręcznie i ustala jakieś rozwiązania i potem w CAdzie robi się rysunki wykonawcze przez kreślarza/ projektanta. Zmiany też ręcznie się robi i przesyła szkice i to jest bardzo wygodne, bo nie zawsze wymaga się od projektu dużej dokładności.

budowlaniec88

I znowu po 500 osób na dzienne budownictwo przyjmują Sad

budkate

Na pewno wszyscy będą zadowoleni z wyboru po paru latach pracy Laughing

budowlaniec88

My też, jak stawki za projekty spadną Sad

majster stefania

Haha jeszcze bardziej?? 😂

Uzo

Najgorsze jest to, ze swiadomosc studentow jest bardzo mala.

Czy to budownictwo, czy tez wiele innych kierunkow przyszli studenci wybieraja na podstawie nazwy lub wyobrazenia o danym zawodzie.

W dzisiejszych czasach powinna istniec jakas konkretna strona internetowa z opisem danych kierunkow oraz faktycznymi losami absolwentow - przebieg studiow, sciezki kariery, zarobki na poszczegolnych szczeblach, latwosc znalezienia pracy, odpowiedzialnosc zawodowa, wypowiedzi absolwentow z roznym doswiadczeniem, ilosc przekwalifikowan itp.

I co wazne - wszystko w oparciu o faktyczne dane, aktualizowane co roku. Studneci powinni podpisywac zapoznanie sie z takimi danymi przed podjeciem studiow Very Happy

Takie moje pobozne zyczenia Smile

Na pewno przyczyniloby sie to do zniwelowania wielu rozczarowan, czy to po budownictwie czy innych kierunkach.

budkate

A wg mnie taka strona byłaby tylko kolejną okazją do lobbingu. Wpisz w google praca po budownictwie itd. Znajdziesz artykuły zachwalające zawód. Kto to pisze? Albo jakiś debil, albo ktoś na zlecenie uczelni. Tylko opinie osób faktycznie pracujących w branży na co dzień są cokolwiek warte. Nawet tutaj na forum nie wiadomo czy nie znajdą się naganiacze. Jedynie wypowiedzi poparte rzeczowymi argumentami i przykładami z życia są wiarygodne. Ja mogę w każdej chwili sypnąć stosem przykładów z realnych projektów pokazujących absurd tego zawodu, czasem takich że żyć się odechciewa i w każdej chwili jestem gotów licytować się z jakimkolwiek innym zawodem po polibudzie, bo znam znajomych i jestem w 100% pewny, że inż. bud. to obecnie bezdyskusyjnie NAJGORSZY możliwy wybór z kierunków politechnicznych.

tokkotai · Gość

W.CZ. Koleżanki i Koledzy, ja taka stronę własnie widzę Smile

Co do mojej opinii to aktualna sytuacja w budownictwie jest bardzo niepewna.
W Polsce ilość inżynierów przekroczyła jakiekolwiek normy co skutkuje ogromnym spadkiem rentowności prowadzenia biura projektowego.

Na zachodzie (chodzi mi o UK) sprawy maja się troszkę lepiej, ale widać pomału już problemy ze spowolnieniem gospodarczym i związany z tym spadek ilości nowych inwestycji co może skutkować masowym bezrobociem jak w latach 2008-2010.

Ogólnie, jak ktoś nie musi to niech idzie na IT. Jakikolwiek specjalista ma większe szanse zatrudnienia się niż najlepszy budowlaniec.

inspektor_b

Ciągle będą lobbować budownictwo. Przecież musi być praca dla zasiedziałych "naukowców". W latach boomu na każdy wydział przyjmowanych były setki studentów. Teraz, gdyby drastycznie ograniczyli liczbę miejsc, skutkowałoby to koniecznością redukcji etatów na uczelniach. Kolega, adiunkt na jednej z Politechnik jawnie mówi, że na wniosek Dziekana obniżają co roku próg punktowy, aby zapełnić te kilkaset miejsc na budownictwie. Dla ich rady Wydziału liczy się tylko zapewnienie ciepłej posadki na lata. Nie ważnie, że rynek nie potrzebuje tylu inżynierów budownictwa.

Druga sprawa, to aktualny boom w infrastrukturze kolejowej oraz w mieszkaniówce. Zapewne rodzice, wujkowie doradzają młodym, żeby szli na budownictwo, bo pracy jest mnóstwo, że zawsze będzie się budować. Tylko nie wiedzą, że to chwilowy boom, i zanim zdobędą upragniony dyplom, może być ogromny kryzys w budowlance. A przecież na rynku będzie mnóstwo osób z uprawnieniami i doświadczeniem.

@Budkate, napisz kilka przykładów - może jakiś początkujący adept budownictwa zdąży się opamiętać.

stanislove

rumcajs997