Konstruktor budowlany

senmil

Dzisiaj odczytanie wyroku:
[link widoczny dla zalogowanych]

b-k1

Chyba czas najwyższy zweryfikować swoją wiedzę i 7 lat studiów. Wychodzi też na to że wykonawczy może robić osoba nieuprawniona. Brawo Polsko.

senmil

Gdzie jest zapis, że nie może?

Przemysław_W

@bonisk1: zgodnie z prawem! W prawie nie ma mowy o projekcie wykonawczym, czy warsztatowym. Zapisy w Prawie Budowlanym odnoszą się tylko do projektu budowlanego.

senmil

Podobnie jak i rozporządzenie ws. projektu.

Jak mówią bardziej doświadczeni koledzy to wg nich w tym wszystkim chodzi tylko o "trzymanie biznesu" przez Izby. Coś w tym jest patrząc chociażby na to, jak naszej izbie na nas zależało a propos deregulacji. Jak pisałem tutaj:
http://www.konstruktorbudowlany.fora.pl/finanse,43/aktualne-wyceny-prac-projektowych,9051-45.html#71844

adam_47

Zapisy w PB odnoszą się do procesu budowlanego i wszystkich jego uczestników. Samodzielne funkcje może pełnić tylko osoba z uprawnieniami. Inżynier budowlany po studiach powinien to wiedzieć i dlatego kwalifikuje się jego czyny jako "świadome".
Ciekawostką tego wyroku jest zwolnienie z odpowiedzialności wykonawcy i kierownika budowy - wynika, że można używać niesprawdzonych materiałów i elementów - bo takimi są wiązary zaprojektowane przez osobę bez uprawnień.

senmil

Samodzielne funkcje tak, ale w zakresie określonym w przepisie. Nie każdy inżynier budownictwa to wie, a do tego dochodzi sprawa asystentów, którzy w zasadzie nie mogliby nic robić gdyby tak było tak naprawdę. Zresztą w art. 12. wskazuje się "projekty architektoniczno-budowlane", nie ma odniesienia do wykonawczych (ust. 1, pkt 1). W ust. 2 wskazuje, że są inne samodzielne funkcje techniczne, które nie wymagają posiadania uprawnień budowlanych. To interpretacja adwokata diabła, ale pokazująca, że prawo jest "trochę" kulawe.

ProjektK66

Bo takie są zaprojektowane pod dyktando białych kołnierzyków.
I głupich gadek .. panie tyle zrobiłem i stoi..
[link widoczny dla zalogowanych]
Włosi na to mówią diletante.
Błąd to "przypadek" wypadek - a tu wygląda na "celowe" działanie.

adam_47

senmil

No właśnie. Kto to rozumie?
.
.
.
.
.
A co to jest konstrukcja? Przecież to architekt rysuje.

adam_47

Zaczynasz uprawiać demagogię.
Choć powinienem napisać "obiektu", a nie "konstrukcji" wtedy nie dałbym pretekstu Smile

.

senmil

Adam, nie demagogię i tutaj nie piszę w kontekście podziału uprawnień, ale o opinii przeciętnego zjadacza chleba. Chodzi mi o odbiór społeczny "konstruktora". A takiego nie ma. Zresztą sam system uprawnień wcale nie zapewnia ani jakości ani bezpieczeństwa. I tak niektórzy podpisują i nie patrzą co podpisują. Smutne jest to, że wszyscy widzą patologie i nikogo to nie rusza. Oczywiście jest lepiej, ale jeszcze daleko do przyzwoitości.

adam_47

senmil

Adam, wiem (ale tak daleko nie ma co iść). Jednak taka jest prawda. Są normy, są przepisy, zasady. Co z tego skoro w wielu przypadkach nie można ich wyegzekwować. Przykładowo, aby uzyskać warunki z gazowni należy uzgodnić ZUD, ale żeby uzgodnić ZUD trzeba mieć warunki z gazowni. Ciężka sprawa i trzeba o tym mówić.

adam_47