Konstruktor budowlany

Uzo

Witam,

Glupie pytanie z rana, ale jeden z inzynierow w firmie twierdzi inaczej niz ja.

Co wydaje mi sie sensowne przy obciazaniu luku:

Ciezar zasypki do gornego poziomu luku przykladam jako rownomiernie rozlozone na dlugosci luku, to samo z ciezarem wlasnym, po czym pozostaly ciezar zasypki (ponad gornym poziomem luku) przykladam jako obciazenie rzutowane na rzut poziomy luku. To samo z wszystkimi pozostalymi obciazeniami na zasypce - rzutowane na rzut poziomy luku. Szkic ponizej

Drugi inzynier nie rzutuje nic, przyklada wszystkie obciazenia na dlugosc luku co oczywiscie daje wieksze wartosc sil. Dla mnie to przewymiarowywanie ... Dobrze mysle?

[link widoczny dla zalogowanych]

Yaro

W rzeczywistości nie jest inaczej niż narysowałeś. Przecież to wynika z geometrii.
Pytanie uważam źle postawione: czy ty dobrze myslisz ?
Myślisz dobrze. Twój kolega daje inaczej siły ale czy to znaczy, że źle mysli ? Moze świadomie przewymiarowuje bo nie chce tracić czasu na takie wyznaczanie obciążeń. Może ma doświadczenie w tym temacie takie, że starta czasu na taki rozkład jest nie współmierna do wyników.
niekiedy przeciez tak jest, że kombinujemy przez pół dnia żeby wyznaczyć obciążenia w miarę realne, a później się okazuje, że zyskujemy tylko na kilku % nosności, w stosunku do podejścia przyblizonego przyjęcia obciążeń.
Oczywiście nie wiem jak jest w tym przypadku.

tokkotai · Gość

Sprawdź oba podejścia i oblicz uzysk w %

radoslaw.sz

A tak nieskromnie dopytam, bo nie mam doświadczenia w tym temacie, ale jakoś tak intuicyjnie... czy od ciężaru tejże zasypki nie powinna się po jawić jeszcze składowa pozioma obciążenia, zależnie od rodzaju gruntu?

majster stefania

pozioma? w sensie styczna po łuku?
Wg mnie pojawi się w podporach. Ale też uważam, ze obciążenie założone jest prawidłowo do schematu.
Program rozłoży to na styczne i prostopadłe do każdego punktu...

radoslaw.sz

Nie no, chodzi mi o składową poziomą w układzie XY, gdzie Y już mamy, a potrzebujemy X. Analogicznie jak parcie w murze oporowym albo tunelu o przekroju powiedzmy kwadratowym. Możliwe, że w takim łuku to śladowy efekt. Tyle, że tak jak mówię, ja się nie znam Smile

maceducek

no wydaje się (tak intuicyjnie) jest obciążenie składające się z dwóch składników pionowej z góry na dół o zmiennej wartości (bo miąższość warstwy się zmienia) oraz ze składowej poziomej wynikającej z parcia gruntu o wartości dość ciężkiej do ustalenia, bo norma z tego co pamiętam wskazuje płaszczyzny prostolinijne (jeżeli jest inaczej to proszę mnie poprawić) a tutaj mamy krzywą. Dopiero te wartości program powinien rozłożyć na dwie wartości - styczną i prostopadłą do płaszczyzny.