Konstruktor budowlany

kosa72

Witam
Proszę o pomoc w zakresie oblodzenia. Norma podaje ładnie jak policzyć oblodzenie dla konstrukcji prętowych, natomiast kiedy i jak uwzględniać oblodzenie norma już nie mówi. Projektuję konstrukcję wsporczą taśmociągu w górach. Na pewnych odcinkach zasadnicza konstrukcja taśmociągu jest obudowana blachą, na pewnych odcinkach konstrukcja jest widoczna. Na tych odcinkach, gdzie konstrukcja jest widoczna, to spawa jest prostsza, bo tam można wszystko obciążyć oblodzeniem. Natomiast, tam gdzie taśmociąg jest obudowany z góry i z boku to do końca nie wiem. Od spodu jest dostęp powietrza, temperatura wewnątrz obudowy będzie ujemna i czy może tam na kratownicach, słupach, belkach wystąpić oblodzenie czy nie. Proszę o sugestie.

piotrbu (Piotr Buśka)

Ja bym uwzględnił, obudowa z blachy jest raczej nietrwała i łatwa w demontażu. Jeśli są wątpliwości co do obciążeń, to projektant ma święte prawo przyjąć bardziej niekorzystne.

kosa72

Też jestem tego zdania i chcę przyjąć na wszystkie elementy oblodzenie, natomiast bardziej chodzi mi o samo zjawisko, czy w momencie, kiedy taśmociąg jest obudowany z trzech stron (oprócz spodu), fizyczne zjawisko oblodzenia może nastąpić czy nie. Wszystkie przypadki, które standardowo obserwuje się w życiu, czyli słupy, trakcja, jest oblodzenie ale jest to na świeżym powietrzu niczym nie osłonięte. Natomiast przypadku jak w projekcie nie miałem możliwości zaobserwować w życiu. I dlatego moje wątpliwości, czy czasem to nie jest przypadek wymyślony, który w praktyce, jeśli się nie ściągnie obudowy to nie wystąpi.
Druga wątpliwość, czy na takie blasze trapezowej (fałdy wzdłuż taśmociągu) może wystąpić oblodzenie czy nie, bo w normie są różnego typu przekroje prętowe, natomiast nie ma płaszczyzn.

Yaro

Oblodzenie uwzględniasz tylko na konstrukcjach prętowych i cięgnowych.
Na blasze nie. Jest to związane głównie z tym, że oblodzenie daje ci zwiększoną powierzchnię elementu prętowego bądź cięgnowego, a jak masz większą powierzchnie to wtedy obciążenie wiatrem ma większe znaczenie niż na przedmiotowy pręt nie oblodzony. Jeśli chodzi o oblodzenie jako masa dodana, to na takiej blasze oblodzenie jakie jest w stanie się zrobić to nie jest to ciężar znaczący, powiększający masę blachy, co innego właśnie na elementach prętowych, ponieważ np. pręt okrągły oblodzony może mieć 2-3razy większą średnicę niż nie oblodzony.
Moim zdaniem oblodzenie w skali takiej, ze trzeba było by uwzględniać je pod obudową nie wystąpi. To, że jakiś arkusz blachy może zostać zniszczony to wiadomo, ale od tego jest zarządca - właściciel obiektu że ma to naprawić. Można nawet zapisać w opisie technicznym, że wszelkie zniszczenia mechaniczne obudowy powinny być pilnie naprawione albo coś w tym stylu.
A jak zaczniesz projektować to pod obudową na oblodzenie również to wyjdą ci większe przekroje prętów i wiadomo koszty rosną - inwestor może mieć pretensje, jest jak jest powinniśmy projektować też ekonomicznie.
Natomiast trzeba się zastanowić, bo jeśli tych odcinków obudowanych blachą masz powiedzmy 15-20% całości to nie wiem czy warto różnicować pręty. Albo jeśli przyjmiesz jakiś system prefabrykacji tego to być może również się nie opłaca różnicować. Wtedy wszystko projektujesz na oblodzenie i nie ma problemu, aczkolwiek musisz uwzg. to, że w miejscu gdzie jest obudowa konstrukcja musi przenieść większe obciążenia poziome od wiatru.