Konstruktor budowlany

kamild

Akurat zamodelowanie całej konstrukcji w 3d (np. jak u mnie hala z słupami i wiązarami kratowymi) na studiach daje fajny podgląd na prace całej konstrukcji i aspekty traktowane w toku studiów po macoszemu (np. konstrukcja ścian szczytowych). Jeśli jest to w miare dobrze pokazane i wytłumaczone może być bardzo kształcące dla studentów. Często jest to armata na muchę, ale kiedy jak nie na studiach? Smile

adr_now

dziękuję za odpowiedzi.. Faktycznie zrobiłem kilka grup obciążeń wiatrem, które później wykluczyłem odpowiednio między sobą..

burczynski

Na marginesie - czasami w analizie 3D można otrzymać nieoczekiwane rezultaty. Przykładowo modelując dach drewniany o konstrukcji płatwiowo - kleszczowej na stropie żelbetowym może się okazać, że w słupach zamiast ściskania wyjdzie rozciąganie, lub też ściskanie będzie znacznie zredukowane. Ma to też oczywiście wpływ na siły wewnętrzne w pozostałych elementach (strop i reszta dachu). Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to bez sensu, ale po bliższym przyjrzeniu się wychodzi, że strop doznaje ugięć od ciężaru własnego i częściowo "zawisa" na słupie. Można temu oczywiście zapobiec np. poprzez jednostronne zwolnienie UX przy podstawie słupa, ale wchodzimy wtedy w obliczenia nieliniowe, co komplikuje analizę. Takich sytuacji w 3D bywa sporo.

an.pas

Odesłałem do programów gdzie np. połączenie przegubowe pręt-pręt można zamodelować szybciej. Ten węgierski program to nie jakiś, tylko też raczej dobre narzędzie do obliczeń. Odesłanie było w kontekście narzędzia do obliczeń. A w tym przypadku nie jest to enigmatyczne, czy mało poważne.
adr_now pisze, że uczelnia nie zajmuje się robotem - dlatego odniosłem się do innych programów.
Za modelowaniem 3d, czy rozpatrywaniem układu konstrukcji dachu jako 2d przemawia bardzo często rachunek ekonomiczny, czyli czas poświęcony na obliczenia do pieniędzy jakie otrzymujemy za projekt.
W przypadku większości dachów da się to zrobić prosto, szybko, i wystarczająco dokładnie zakładając pracę układu 2d. Nie zapominajmy, że przed "erą" komputerów funkcjonowały tablice gdzie dało się "podciągnąć" większość więź dachowych i szybko wykonać niezbędne obliczenia.

burczynski

Znam wady Robota i nie twierdzę, że jest najlepszy, ale może warto było podać nazwę tego węgierskiego programu, a nie liczyć na to, że ktoś zacznie szukać o jaki soft chodzi.

Co do rachunku ekonomicznego, to jak najbardziej się zgadzam. Jeśli nikt nie płaci za dodatkową pracę, to z mojej perspektywy nie ma wielkiego sensu jej wykonywać. Tylko, że ja mam za sobą kilkanaście lat doświadczenia. Jako student jeszcze na Robocie V6 sporo czasu poświęciłem na zabawę różnymi modelami, co było pożyteczne i wtedy też całkiem satysfakcjonujące. Myślę, że to dzisiaj procentuje.

Z własnego doświadczenia wiem, że modelowanie 3D w ostatecznym rozrachunku potrafi być korzystniejsze dla projektanta. Odpada np. zbieranie obciążeń na poszczególne elementy konstrukcji. Mamy też wszystkie elementy w jednym pliku, co po zamodelowaniu przyspiesza pracę nad poszczególnymi elementami i zmniejsza wysiłek umysłowy potrzebny na ciągłe wertowanie danych. Dokładniejszą analizę, za którą często nikt dodatkowo nie płaci, mamy niejako przy okazji.

Damian_G

Ja mam taką uwagę. Najlepiej nawet prostą rzecz raz sobie zrobić w 3D, żeby zobaczyć jak to pracuje. Wtedy można już lecieć ze schematami 2D. To ma znaczenie zwłaszcza przy krokwiech koszowych/naroznych oraz wymianach przecinających kilka krokwi. Do tego obliczając płatew w 2D na której opiera się spora krokiew koszowa/narożna wymaga kilku założeń - o ile nie zbiera się dokładnych obciążęń. Innymi słowy, warto zrozumieć reguły pracy takiej, choćby trywialnej, konstrukcji. A potem przyjdzie "inwestor", zamówi drewno bezklasowe i niesezonowane a dach i tak postoi - taka rzeczwistość Very Happy

an.pas

Miałem na myśli: [link widoczny dla zalogowanych] chyba węgierski, nie jestem pewien, ma nawet swój wątek, czy temat na tym forum
Ja od dłuższego czasu robię model 3D, ma to zalety o których pisze burczyński. Wszystkie elementy w jednym pliku i co chyba najważniejsze zebranie obciążeń na poszczególne elementy odbywa się automatycznie - nawet dla tego warto zrobić model 3D.