|
Konstruktor budowlany Forum projektantów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stanislove
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1972
Przeczytał: 58 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 15:52, 23 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
To są podstawowe zasady, znane od dziesięcioleci. Nawet w blisko 20 letniej PN-EN 12056-3 z 2002 są zapisy, jak takie odwodnienia projektować. Wymaga się wprost, aby przy projektowaniu odwodnień uniemożliwić spiętrzenie wody powyżej poziomu przy którym zostanie osiągnięta nośność obliczeniowa konstrukcji. Także to nie jest łaska, aby przelewy były zapewnione, tylko obowiązek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tokkotai
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 17 Kwi 2020
Posty: 750
Przeczytał: 61 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:56, 23 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
stanislove napisał: | To są podstawowe zasady, znane od dziesięcioleci. Nawet w blisko 20 letniej PN-EN 12056-3 z 2002 .... |
To co się stało? Nie zrobili przelewów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stanislove
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1972
Przeczytał: 58 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 15:59, 23 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
tokkotai napisał: | stanislove napisał: | Ta hala była oddana do użytku w sierpniu zeszłego roku. Nawet rok nie postała. Tzn. były jakieś fundamentalne błędy w projekcie / wykonawstwie. Do tego w czasie robót zmieniano wykonawcę - pewnie będzie niezła kołomyja z wyjaśnianiem sprawy. |
Z tymi błędami w projekcie bym się nie do końca zgodził.
Cały dach nie zawalił się, poszła się j..ć tylko cześć pokrycia gdzie na skutek braku odpływu stworzyło się bajoro, czyli tak na oko część okapowa gdzie ma spływać woda. Na moje oko coś nie tak było z odpływami i pokrycie dachu nie wytrzymało i je...o. |
Jeżeli wg Ciebie dźwigar z całkowicie rozerwanym pasem dolnym jak widać tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] to część pokrycia, to nie ma o czym gadać.
Widać, że z konstrukcji dachu zostały strzępy. Także albo na dachu powstał gigantyczny basen ponad wszelkie współczynniki bezpieczeństwa, albo coś było bardzo źle zaprojektowane / wykonane. Trudno ocenić nie znając projektu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stanislove
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1972
Przeczytał: 58 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 16:00, 23 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
tokkotai napisał: | stanislove napisał: | To są podstawowe zasady, znane od dziesięcioleci. Nawet w blisko 20 letniej PN-EN 12056-3 z 2002 .... |
To co się stało? Nie zrobili przelewów? | A któż to wie, prokurator i rzeczoznawcy ustalą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tokkotai
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 17 Kwi 2020
Posty: 750
Przeczytał: 61 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:04, 23 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
stanislove napisał: | tokkotai napisał: | stanislove napisał: | Ta hala była oddana do użytku w sierpniu zeszłego roku. Nawet rok nie postała. Tzn. były jakieś fundamentalne błędy w projekcie / wykonawstwie. Do tego w czasie robót zmieniano wykonawcę - pewnie będzie niezła kołomyja z wyjaśnianiem sprawy. |
Z tymi błędami w projekcie bym się nie do końca zgodził.
Cały dach nie zawalił się, poszła się j..ć tylko cześć pokrycia gdzie na skutek braku odpływu stworzyło się bajoro, czyli tak na oko część okapowa gdzie ma spływać woda. Na moje oko coś nie tak było z odpływami i pokrycie dachu nie wytrzymało i je...o. |
Jeżeli wg Ciebie dźwigar z całkowicie rozerwanym pasem dolnym jak widać tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] to część pokrycia, to nie ma o czym gadać.
Widać, że z konstrukcji dachu zostały strzępy. Także albo na dachu powstał gigantyczny basen ponad wszelkie współczynniki bezpieczeństwa, albo coś było bardzo źle zaprojektowane / wykonane. Trudno ocenić nie znając projektu. |
Ja tam dźwigara nie widziałem. Natomiast widziałem, że pokrycie poooooszłoooooo w dóóóóóóółłłłł aż miło. W sumie jakbyś znalazł jakieś zdjęcia ze środka to chętnie bym się przyjrzał szczegółom..... jak będę w kraju to zadzwonię do znajomego profesora PP i się podpytam co tam stwierdzili. Ale pewnie wcześniej wszystko pójdzie w biuletynie.
Tak sobie patrzyłem na ten obiekt z tego drona i coś mi tam za czysto jest. Ja wiem , że było oberwanie chmury, ale, w tej dziurze nie widać absolutnie żadnych pogiętych szczątków, nic, nada. Tak jakby ktoś pociągnął poszycie wzdłuż płaszczyzny ścinania łączników dachowych i zerwał wszystkie mocowania. Samo poszycie oparło się o dźwigar następny i sobie wisi jak dywan u Ruskich w kwartirie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tokkotai dnia Śro 16:29, 23 Cze 2021, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majster stefania
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 1551
Przeczytał: 32 tematy
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:25, 23 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
sadsafsaf napisał: | majster stefania napisał: | Ja staram się na płaskich dachach dodawać trochę wiecej obciążenia użytkowego - daję 3kN/m2 właśnie na wypadek np, zatkanego przelewu ...
Tak naprawdę te 3kN/m2 to tylko 30cm wody ... |
3,0 kN/m2 to obciążenie jakieś 10-20 razy większe od obciążenia podwieszanego przyjmowanego na lekkie dachy hal. Do tego dochodziłby problem z blachą trapezową, o którym pisał tokkotai, a dalej sama konstrukcja stalowa musiałaby być odpowiednio mocniejsza. Nierealne. |
Ok, masz rację, ja bardziej siedzę w zelnetach, tam jest trochę inaczej..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zbyszek11
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 17 Lut 2021
Posty: 330
Przeczytał: 59 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:43, 23 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
To kratownice drewniane są z pasami dwugałęziowymi ze słupkami i krzyżulcami przykręcanymi pomiędzy gałęziami. Wygląda jakby pas dolny w miejscu łączenia śrubami się przerwał. Może ktoś ciężki wsada chciał zrobić, bo dolnego pasa tablica z koszem zamocowana jest
A na poważnie, to attyka bardzo niska tam jest (może 30cm) i nie wygląda jakby miała mieć jakieś przelewy więc pewnie odwodnienie nie nadążyło odbierać wody, a maksymalnym obciążeniem na jakie liczony był dach to było obciążenie śniegiem i to bez worków bo te nie mają się tam gdzie tworzyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tokkotai
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 17 Kwi 2020
Posty: 750
Przeczytał: 61 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:42, 23 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
No to wszystko tłumaczy. Ja się tam dopatrywałem gdzieś kratownic stalowych lub dźwigarów, a tam kurde drewno.
No cóż, drewno jest dobre co najwyżej na opał, nie na konstrukcje hal.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tokkotai dnia Śro 17:43, 23 Cze 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamild
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 31 Mar 2011
Posty: 1575
Przeczytał: 65 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:51, 23 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
Nie mam wiekszej fotki, ta z fejsa zajumana. Ale widać że komuś spadki nie pyknęły. I to było widać już wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ProjektK66
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 1777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Śro 22:09, 23 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
Mocno emocjonalnie podchodzicie do tematu
Tam nie ma żadnych przelewów awaryjnych, widać to na ostatnim zdjęciu np.
[link widoczny dla zalogowanych] tu widać jaki to był dźwigar.
Nie zgodzę się że drewno się nie nadaje do konstrukcji. Tylko że u nas jest gra w cykora, kto przeciągnie bardziej i kto się bardziej podłoży? czy się mylę.
[link widoczny dla zalogowanych] tu też ładne zdjęcie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ProjektK66 dnia Śro 22:15, 23 Cze 2021, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
radoslaw.sz
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:22, 24 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że nie ma w większej rozdzielczości, ale zdjęcie od kolegi kamild (datowane na 23 maja wg doniesień prasowych) wiele mówi. Tak na moje oko przychylam się do szukania przyczyny w pierwszej kolejności w zatkanych lub niewydolnych odpływach, a w drugiej niestety gdzieś w konstrukcji/ wykonawstwie. Przelewy dobra rzecz, powinno się je dawać każdorazowo, ale tutaj nie jestem przekonany czy w 100% uchroniłyby przed awarią, ponieważ w ogóle nie widać spiętrzenia po długości hali, wszystko się gromadzi tylko przy ścianie szczytowej. Wygląda to trochę tak, jakby rynna odbierała bez zastrzeżeń, ale nie wydalała rura spustowa. Czy jeden przelew w tym miejscu uchroniłby przed zawaleniem, ciężko powiedzieć, na pewno by wydłużył czas zaistnienia zdarzenia. Jakieś niewielki rozjazd ze spadkami mógł być, ale tutaj to było celowe. Patrzcie na lokalizację wpustów.
Dlatego na pierwszy rzut projekt instalacji i utrzymanie rur spustowych (po roku użytkowania? sic!). Współczuję tym, co takie odwodnienie zaprojektowali..
A konstrukcja/ wykonawstwo dlatego, że patrząc na to zdjęcie gołym okiem widać, jak układa się lustro wody, czyli już w tej sytuacji widać ugięcia dźwigara drewnianego. Nie wiem ile wody było w dniu zdarzenia, ale tutaj nie wydaje jej się na tyle, żeby konstrukcja mogła ugiąć się w taki o to sposób. To już może sugerować, że dźwigar ma jakieś problemy, że coś jest nie tak. Lustro wody na pewno było znaczące, ale dzisiejsze normy są tak skonstruowane, że jak wszystko robi się poprawnie, to konstrukcja w rzeczywistości powinna przenieść co najmniej dwukrotnie większe obciążenie niż to, na które my projektujemy. Może się okazać, że pierwsza zima, większy śnieg i byłoby to samo., niestety, dlatego stawiam, że tam też jest kilka groszy w przyczynach.
A jeszcze odnośnie drewna, tak, kolego tokkotai, drewnem się nie tylko pali, ale też tworzy konstrukcję, z tego miejsca upraszam się o nie szkalowanie tegoż materiału, bo kiedyś mogą przyjść czasy, że dachy hal będą tylko drewniane, bo cena stali tak poszybuje, że hala stalowa stanie się luksusem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tokkotai
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 17 Kwi 2020
Posty: 750
Przeczytał: 61 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:31, 24 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
Heh, znowu mnie wywołaliście do tablicy to powiem tylko tyle:
Drewno konstrukcyjne jest baaaaaaaaaaaaaaaaardzo drogie. Jest tak drogie, że aby można było jakiekolwiek drewno wykorzystać do konstruowania bardziej odpowiedzialnych konstrukcji to w UK sprowadza się je z Kanady ( iglaste) lub ostatnio z Nowej Zelandii (liściaste). Europejskie jest praktycznie niedostępne. Wątpię, żeby inwestor miał w Polsce taka kasę, żeby zakupić kanadyjskie drewno konstrukcyjne. Pewnie użyli czegoś lokalnego o wątpliwej jakości. Stąd uwaga o paleniu drewnem.
Aha i jeszcze chcę przeprosić moich Sz. Kolegów za wstępne uwagi. Po prostu nie byłem w stanie sobie wyobrazić, żeby w Polsce z kartonu ( kraju oszustw, przewał, rządowych złodziei w białych rękawiczkach, zbrodniczych i nielegalnych testów medycznych pod patronatem ministerstwa chorób wszelakich, braku sensownego systemu zarządzania budową, braku możliwości sprawdzenia projektów budowlanych przez urząd i ogólnie panującym urzędniczym i rządowym bezhołowiem, oraz całkowitym już dobitnie pogłębionym przez całośc rządów po 1945 roku burdelem prawnym) ktokolwiek byłby tak głupi i odważyłby się wybudować halę sportową przekrytą konstrukcją opartą na kratownicach z drewna opałowego. Zwyczajnie nie byłem w stanie tego sobie wyobrazić i dlatego wstępnie przyjąłem, że konstrukcja jest stalowa, a nie gówniana.
Nie liczę basenów krytych drewnem GluLam bo to i tak sprowadza się z Niemiec lub Danii.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tokkotai dnia Czw 11:24, 24 Cze 2021, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dywan
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 24 Wrz 2018
Posty: 1060
Przeczytał: 39 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:02, 24 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
Polecam sprawdzać, tak przy okazji tego tematu, architektów i ich spadki. W niejednym projekcie czy to płyty fundamentowej, czy stropu poza budynkiem, nad piwnicą, jak sobie rysowąłem przekroje to wartosci spadków czy też linie załamania się płaszczyzna stropu w ogóle nie pokrywały mi się z kotami (nie mówię, że zawsze). Pisałem nie raz do architektów, ze coś nie gra, że cieżko by dwie płaszczyzny połączone pod kątem 45deg w rzucie miały różne spadki itd, ale to nie dociera czasem Jest wpisana wartość na kocie i "tak ma być".
A jak sa attyki to zawsze obciążenie wyjątkowe od jeziorka - do wierzchu attyki. Czasem wychodzi jakieś spore zbrojenie na przebicie czy grubszy strop, ale tak trzeba robić. Przelewy awaryjne swoją drogą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
budkate
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 18 Mar 2014
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:36, 24 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
Dywan napisał: | Pisałem nie raz do architektów, ze coś nie gra, że cieżko by dwie płaszczyzny połączone pod kątem 45deg w rzucie miały różne spadki itd, ale to nie dociera czasem Jest wpisana wartość na kocie i "tak ma być". |
Skąd ja to znam. Po wykreśleniu geometrii w 3D np. w Tekli szybko można wyjaśnić delikwenta. Przy czym coraz częściej archi też jest w 3D. Niestety nie powoduje to, że problemów ubywa Miałem przypadki, że model archi 3D zawierał wykreślone przez ich program powierzchnie prostokreślne - oczywiście utworzone nieświadomie, bo program tak narysował. Potem maile, maile itd. zamiast jechać z tematem to trwają wyjaśnienia i korekty... a czas leci, budżet nie jest jakiś duży, szef się zaczyna denerwować itd. itd...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ProjektK66
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 1777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Czw 22:32, 24 Cze 2021 Temat postu: |
|
|
"Pisałem nie raz do architektów, ze coś nie gra, że cieżko by dwie płaszczyzny połączone pod kątem 45deg w rzucie miały różne spadki itd, ale to nie dociera czasem Smile" autodziad i wszystko jasne, jak się klepnie wymiar, złapie kreskę relacją, to nie ma bata żeby wyszło źle! zresztą nie mam ochoty wyłączać widoczności wymiarów i wpisywać ręcznie tego typu rzeczy- tyczy się już 2d, a nie mówiąc o 3d. Drewno nasze jest be i niech tak zostanie, niech będzie owiane tabu.
Ja mam jeden wniosek, że ten biznes konstrukcyjny i jeszcze robienie na publiczny przetarg - szkoda nerwów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|