Konstruktor budowlany

senmil

"Już wkrótce sakramentalna regułka w umowie licencyjnej software projektowego, która mówi że producent nie odpowiada za działanie programu (jedynym gwarantowanym działającym elementem jest element fizyczny, czyli nośnik / klucz), stanie się zapisem zabronionym 🙂"

[link widoczny dla zalogowanych](2023)739341

Ciekawe jaka będzie tego konsekwencja i czy przełoży się to na przepisy...

GammaCAD

Iście clickbaitowy tekst senmil Wink

Przyznam, że pierwsze słyszę, ale rzut oka na podlinkowaną stronę i widzę "Ochrona konsumentów". Mogę odpowiedzieć już teraz - nic się nie zmieni.

senmil

Jako producent to wiadomo, że będzie jako clickbaitowy Wink

. Natomiast wiadomo, że UE lubi sobie bezkrytycznie i nie bacząc na koszty czy logikę namieszać w różnych sprawach także co z tego wyniknie to zobaczymy, ale może nie być różowo Wink

HybrydKr

Czyli co? Należy rozumieć że program będzie należało używać na własne ryzyko, i tu jęsli program - w naszym przypadku - źle będzie zrobiony i źle będzie liczył, w konsekwencji coś się zawali, to producent i dystrybutor będą mieć "czyste ręce".

Jedno jak program będzie się krzaczył i producent nie umiejąc tego naprawić będzie czysty, ale co innego jesli używanie programu będzie loterią dla obiektu i zycia ludzkiego - to wrócimy do epoki kamienia łupanego.

kamild

HybrydKr

@kamild przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź, ale ze zrozumieniem.

Właściwie zadałem pytanie, z Twej wypowiedzi można mieć też pretensje do zwykłego kalkulatora za to że nie umie się nim posługiwać.
Po co bić pianę i zaśmiecać wątek.

ynio

Napisałeś poirytowany że coś ma być a kamild słusznie zauważył że już tak jest.

HybrydKr

No właśnie nie, i nie.

Może źle się wypowiedziałem, może źle zrozumiałeś.
Chodzi tylko o to, że zapis wskazuje że program używasz na własne ryzyko, jakoby za błedy nawet typu "5x5=27" odpowiadasz ty a nie złe oprogramowanie.
Oczywistym jest że należy rozumnie używać programów, jako narzędzi pracy, ale nie dajmy się zwariować.

ynio

Właśnie chodzi oto, że obecne zapisy licencyjne zazwyczaj zwalniają autorów oprogramowania z odpowiedzialności za wszelakie błedy nawet typu 5x5=27, a także często po okresie np. roku zwalniają ich zobowiązku poprawy takowych.
Nawet jak opłacasz subskrypce to zgłaszane błędy często lądują w kolejce i cierpliwie czekają na poprawę w przyszłości (lub nie).

Najlepiej przeczytać sobie umowy licencyjne posiadanego softu - można się mocno zdziwić.

kamild

Kamyczek do ogródka Advance Design - kolega kupił wersje 2022 i chciał użyć modułu do wyznaczania obciążenia suwnicami. Moduł się wywala jeśli zmienisz rozstaw kół. Błąd jest znany producentowi i naprawił go w wersji 2023. Oczywiście hotfixa do wersji 2022 nie ma i nie będzie. Chesz użyć modułu za ktory zapłaciłeś to musisz sobie kupić nowszą wersje. No, łaskawie zaproponowali 10% rabatu.

ps: mogłem pomylić wersje ale to nie ma znaczenia