Konstruktor budowlany

Maciek Mamah · Wysłany: Pią 20:50, 12 Mar 2010 Temat postu:

Szanowny Panie GMBH!

Być może wypowiedział się Pan przyklejając do mojego posta przed przeczytaniem kolejnego napisanego przeze mnie.
Może ja nie zauważyłem Pana wypowiedzi wcześniej. Proszę przeczytać moją poprzednią wypowiedź.
A odnośnie Pana (słusznych ale i nieuzasadnionych w stosunku do mojej osoby) zarzutów:
1) akapit pierwszy - zgadzam się w całej rozciągłości o czym piszę we wcześniejszej wypowiedzi.
2) akapit drugi: ja miałem na myśli Projekt Wykonawczy/ Warsztatowy czyli rzeczywistą ilustrację twórczości Projektanta (twórczości bez cynizmu i żartu - bezwzględnie uważam, że nasza praca jest pracą twórczą).
3) akapit trzeci: ja nie rozumiem Pana interpretacji mojej wypowiedzi. Nie oceniam ani Pana pracy jako Projektanta ani Pana biura bo nie mam żadnych danych na ten temat. Odnosiłem się tylko do przerośniętego zachwytu nad Projektem tylko i wyłącznie na podstawie, nie ukrywajmy, wizualizacji. Napisałem, że nie posądzam Pana o jakąkolwiek nieznajomość tematu. Chciałem tylko wskazać, że prawdziwych kompetencji zawodowych (ani wiedzy wyniesionej/lub nie ze studiów) nie da się sprowadzić do sprawnej obsługi jakiegokolwiek programu.
Nie jestem "mamutem" choć pracuję w zawodzie ponad 10 lat. Piszę i napisałem własne nakładki na Autocada i własne desktopowe aplikacje inżynierskie. Może kiedyś uda mi się na tym zarabiać (czytać: zbić fortunę). Złożone modele, ale nie na prawach wyłączności a tylko w celu określenia pewnych wielkości tworzyłem już 10 lat temu. Ja rozumiem, że Panu cele marketingowe nie przyświecały ale sam obrazek od którego zaczęła się dyskusja jest dla takich celów jak najbardziej odpowiedni. W żaden sposób nie odnosiłem się do Pana a tylko do moich przedmówców.
Wiem, że wizualizacja dobrego architekta nie jest tylko i wyłącznie ilustracją życzeniowo roszczeniowej wizji ale powstaje jako owoc naprawdę dobrego Projektu. I zwykle osoba, która ją wykonuje nie jest Projektantem.

GMBh · Wysłany: Pią 21:57, 12 Mar 2010 Temat postu:

@Maciek Mamah
ad3) Pod obrazkiem w pierwszym poście jest link do strony mojego biura, z krótkim opisem tego projektu.
B. cenię sobie Pana (zwyczajowo zwracamy się do siebie jednak na TY) mądre i rzeczowe wypowiedzi na forum tym bardziej szkoda, że dyskutujemy akurat w tym temacie. Projektuje o kilka lat dłużej i również mam na koncie kilkanaście własnych aplikacji.
Proponuję zakończyć na tym dyskusję.
Jeśli byłby Pan zainteresowany pomocą w rozwoju forum proszę o kontakt na PW.
Pozdrawiam,
Grzegorz Michał Bułat
Admin

Maciek Mamah · Wysłany: Pią 22:37, 12 Mar 2010 Temat postu:

Przepraszam, nie zwróciłem uwagi na link, za bardzo mnie wzruszyły wypowiedzi o których pisałem. Oczywiście nasza dyskusja jest całkowicie niepotrzebna.
Jezeli mielibyście jakieś propozycje odnośnie wspomożenia działania forum to jestem dostępny pod adresem mailowym [link widoczny dla zalogowanych]

pozdrowienia,

Maciek Marek Hawryłkiewicz

greg

burczynski

Jesli mogę się wtrącić, to podłoże sprężyste to nic innego jak więzy podatne (liniowo bądź nieliniowo), nałożone na węzły w konkretnym kierunku. Jeśli zadeklarujemy zerową (lub pomijalnie małą) sztywność podłoża na kierunkach leżących w płaszczyźnie płyty (w Robocie jest to tzw. sztywność styczna), to jest to równoznaczne z pominięciem tarcia. Inną sprawą jest, że tarcia nie da się całkiem wyeliminować, co jest jedną z przyczyn spękania takiej płyty w sytuacji braku lub niedostatecznej ilości zbrojenia.