Konstruktor budowlany

ProjektK66

Stal powinna być jak najbardziej ciągliwa, szczególnie na strzemiona, zawiesia itp, nie życzę nikomu urwanego zawiesia, przez zastosowanie kruchej, stali. Sorry że mały ot.
Stąd tylko stal klasy C np B500SP proste, nie trzeba sobie zaprzątać głowy.
Zbrojenie minimalne? górnej części stopy, a może wzmocnić sam beton ?

radoslaw.sz

Odkopuję temat.

Kwestia obliczeniowego zbrojenia górnego w stopach. Mam stopę pod słupem stalowym w ścianie szczytowej, do którego schodzi stężenie. Prowadzi to do dużych reakcji poziomych w obu kierunkach przy relatywnie zredukowanym obciążeniu pionowym (stopę próbuje wyrwać w górę). Stopa posadowiona jest na -2,5m względem przyłożenia reakcji. Do tego mam duże obciążenie równomierne na posadzce (70kN/m2)

Wygląda to tak:

Mój program, przy wymiarowaniu stopy, pozwala mi zdefiniować obciążenie posadzki, które mogę uwzględnić przy obliczeniach zbrojenia. W dodatku, teoretycznie, program wymiaruje zbrojenie górą oraz zbrojenie trzonu. I o zbrojenie górą się rozchodzi. Jeżeli wymiaruję stopę z uwzględnieniem obciążenia zasypki i naziomu i cw stopy, to wychodzi mi, że słup jest bardziej zbrojony górą niż dołem Wink

Coś tu nie gra. Po krótkim skonfundowaniu dochodzę do wniosku, że program wymiarując zbrojenie górą, robi to na zasadzie - dołem przykłada moment od odporu, ale górą przykłada ciężar, jakby stopa była unieruchomiona wzdłuż trzonu. Odejmuje momenty i na taki zbroi. Efekt?? Przy głęboko posadowionych stopach jak tu wychodzą głupoty. Zwiększam powierzchnię stopy, rośnie zbrojenie górą, bo tęż rośnie wysięg fikcyjnego wspornika...

Ale nie o programie tutaj chciałem. Pytanie, jakie jest Wasze podejście do wymiarowania zbrojenia górą. Chodzi mi o sytuację, gdzie intuicyjnie (i obliczeniowo chyba też) wydaje się, że wymagane będzie zbrojenie górą, np duża szczelina przy głębokim posadowieniu. Dawać górą takie, jakie obliczeniowo wynika ze zbrojenia dołem w danym kierunku?? Pytanie, czy da się coś takiego prosto policzyć??

Pytanie z innej beczki, czy w ogóle takie sytuacje na chłopski rozum mogą się zdarzyć w naszym typowym budownictwie?? Czy w ogóle zbrojenie górą stóp, dla których spełniamy warunek braku szczeliny lub minimalnej szczeliny zgodnie z normą, jest konieczne?? Oczywiście pytanie poza zagadnieniem skurczu i powiedzmy minimalnych momentów utwierdzenia??

Koniec wypocin Wink

radoslaw.sz

Koledzy, koleżanki, nikt nic?

Jedna sytuacja, która mi przychodzi do głowy, że zbrojenie górą jest obliczeniowo wymagane, to jeżeli stopę projektowalibyśmy jako wykorzystanie gruntu na odsadzkach jako balastu, pod jakiś odciąg linowy czy coś. Druga sytuacja, to zbrojenie z momentu utwierdzenia trzonu w płycie - wtedy zgodzę się, że możemy potrzebować zbrojenia górą. W każdym innym przypadku, dla typowego obciążenia grawitacyjnego, przy projektowaniu na szczelinę lub jej brak zbrojenie jest wynikowe lub przeciwskurczowe.

GammaCAD

Moim zdaniem jest tak jak pisze radoslaw.sz. Już nie jedną rozmowę na ten temat przeprowadziłem. Potrzeba ta jest zawsze tłumaczona odrywaniem stopy, tylko jak wtedy mają zostać spełnione warunki stateczności i dopuszczalnego mimośrodu? Na to pytanie już nie otrzymuję odpowiedzi.

Nawet jakby się uprzeć, to można Mcr samego betonu policzyć i okaże się że tutaj kryją się spore rezerwy, zwłaszcza dla typowych sytuacji w standardowych projektach.

Starałem się nawet jakiejś anglojęzycznej literatury poszukać w tym kierunku. Albo słabo szukałem, albo nikt nie zaprząta sobie tym głowy.