Konstruktor budowlany

BorisKnaciarz

Witam,
Przychodzę do Was z takim zapytaniem. Pacjentem jest dom jednorodzinny budowany 12 lat. Inwestor rok temu położył kostkę wkoło domu i wyremontował balkon. Po tym czasie słup zaczął bardzo mocno pękać tak jak na załączonym zdjęciu [link widoczny dla zalogowanych] Teoria jest taka, że zagęszczanie gruntu pod kostkę mogło naruszyć grunt gliniasty, na którym jest posadowiona stopa słupa i osiadanie spowodowało uszkodzenie słupa, ale moją wątpliwość co do tej teorii wzbudza brak zarysowania i ugięcia balkonu, który opiera się na słupie, oraz samo zarysowanie słupa na to chyba nie wskazuje. Ogólnie wykonanie tego słupa też zostawia wiele do życzenia, beton jest bardzo kruchy i są pustki powietrzne. Co waszym zdaniem może być przyczyną takiego uszkodzenia słupa i jak teraz to naprawić? Czy postawić od nowa ?
link do zdjecia: [link widoczny dla zalogowanych]
Z góry dziękuję za pomoc.

cajmer

Nie znam się na naprawach aż tak.
Wygląda mi to na karbonatyzacje betonu, słabej jakości betonu.
Nie widać korozji zbrojenia, to dobrze.
Skuć luźny beton, aż do zbrojenia, warstwa gruntująca/naprawcza jakiś Ceresit czy Sika. Warstwa szczepna. Za zbroić naokoło + strzemiona i torkretować/zabetonować.
Tak bym to zrobił.

stanislove

Obraz szkód, o którym piszesz i który widać na zdjęciu raczej wyklucza osiadanie, które objawiłoby się w inny sposób. Osiadanie fundamentu nie doprowadziłoby do odspojenia betonu, tylko słup by pojechał w dół razem z balkonem i tyle.

Obraz szkód jest dość dziwny. Przeciążenie słupów smukłych zwykle widać z grubsza między 1/3 a 2/3 wysokości słupa, tutaj szkody ewidentnie są w jego dolnej części, czyli nie chodzi o zniszczenie w skutek wyboczenia, a bardziej szkody związane z przeciążeniem betonu, co przy takim słupie i obciążeniu tylko z balkonu jest dziwne.

Dziwne jest również to, że mimo aż tak wielkich odspojeń nie widać żadnego zbrojenia, ani strzemion, ani wyboczonych prętów podłużnych. Beton odspaja się również bardzo dziwnie, tak jakby odpadały warstwy, co przy dobrze wykonanym słupie nie ma prawa się wydarzyć. Nie mając żadnych dalszych danych obstawiam fatalną jakość wykonania, włącznie ze złej jakości betonem.

Piszesz, że remontowany był balkon, to może doszły warstwy i słup, który do tej pory stał na słowo honoru po prostu zaczął się rozlatywać. Jeżeli tak by było, to szybko podpierać balkon i szykować projekt naprawy.

BorisKnaciarz

Dzięki wielkie za odpowiedzi, potwierdziliście moje teorie.

daniellll

witam
a mi to bardzo przypomina słup zalewany porą zimową,
słup przemarzł
jest kruchy, palcem można go skrobać, moim zdaniem nie idzie go naprawić, zrobić od nowa,

a wibracje spowodowały pierwsze odspojenia

co uważacie?

stanislove

To jest również możliwe, choć przy dobrym materiale wykonanie betonowania w porze zimowej nie musi prowadzić do takiej klęski jak widać na zdjęciach.

Miałem taki przypadek, co prawda ze stropem - betonowanie w zimę, w ciągu dnia było okej, ale w nocy nagle przywalił mróz i trzymał kilka dni. Oczywiście afera, wezwani wszyscy święci i zaczęły się ekspertyzy. Na wierzchu stropu była warstwa zamarzniętego mleczka cementowego, którą można było paznokciem zerwać, a beton przez długi czas był po prostu miękki.

Jak wróciły temperatury i wszystko odmarzło, to i beton zaczął wiązać. Ostatecznie zostawiliśmy w szalunkach na dłużej (pewnie z 8 tygodni to trwało) i beton osiągnął żądaną nośność, tyle że później.

W niskich temperaturach procesy wiązania zwalniają lub ustają, ale jak tylko temperatura się podniesie, to proces wiązania jest kontynuowany. O ile nie obciąży się takiego elementu zbyt prędko, to nic wielkiego się nie powinno wydarzyć.

W przypadku tego słupa może było tak, że w rdzeniu starczyło jeszcze temperatury by beton związał, a bliżej zewnętrznej części szalunku już nie i woda zamarzła i powstała obwód, na którym nie doszło do związania betonu. Ale nie mam na tyle wiedzy, żeby to z pewnością stwierdzić. W każdym razie jest to również jakaś hipoteza.

kosman

Pytanie czy to nie jest słup betonowy czyli bez żadnego zbrojenia...?

BorisKnaciarz

diagnostykakonstrukcji

W takim przypadku najprościej jest powierzchnię słupa opukać energicznie zwykłym młotkiem o wadze 300-500 gram, jeśli beton będzie się odspajał, czy łuszczył przy uderzaniu to wszystko jasne.

Dude

ja bym się przychylał do kiepskiej jakości wykonania / betonu. Jakbym miał strzelać, to też obstawiłbym betonowanie zimą. woda w betonie nie związała chemicznie a zamarzła.

absur