Konstruktor budowlany

dab_dam

Czy ktoś z Szanownych forumowiczów dysponuje może algorytmem obliczeń stropu na blachach trapezowych jako szalunku traconym (brak zespolenia), albo zna jakąś pozycję książkową na ten temat? I nie chodzi mi o blachy typu floorstop ale o zwykłą blachę trapezową.

Czy projektując płytę grubości np 15cm na trapezie TR 55 projektujecie płytę wysokości 20,5cm czy 15,0cm. Chodzi o to czy blachę "wciągacie" do przekroju czy płytę w całości kładziecie na blasze?

Chętnie przeczytam Wasze podpowiedzi w tym temacie.

Yaro · Wysłany: Pią 9:52, 11 Mar 2011 Temat postu:

Skoro sam piszesz o braku zespolenia i że jest to szalunek tracony to jest to szalunek i nie ma żadnego związku ze stropem, liczysz sam żelbet i tyle.

ryba · Wysłany: Pią 11:14, 11 Mar 2011 Temat postu:

Chyba nie o to chodziło, jeżeli ułożysz pręty zbrojeniowe w dole fałdy to wysokość konstrukcyjną można by liczyć jako 20,5 (- otulina), ale tylko dla zbrojenia dolnego i co z drugim kierunkiem ?

Dołączam się do pytania.

rosomaq · Wysłany: Pią 11:50, 11 Mar 2011 Temat postu:

Jeżeli nie zakładasz zespolenia to pracuje sam żelbet.
Z racji kształtu otrzymanego przekroju płyty, pracuje raczej jednokierunkowo.
Zbrojenie w postaci pręta w każdej fałdzie obliczasz dla pojedynczego żebra teowego. Liczysz tak samo jak zwykłą żelbetową belkę teową.
Podaj bliższe info nt. stropu bo z reguły stosuję takie rozwiązania do niewielkich rozpiętości którą determinuje też nośność samej blachy jako szalunku traconego bez konieczności stemplowania. Wtedy wg mnie ma to ekonomicznie uzasadniony sens, ale często bywa też... "nasz klient nasz Pan".

dab_dam · Wysłany: Czw 11:34, 17 Mar 2011 Temat postu:

Ostatnio miałem do czynienia z takim rozwiązaniem dla podłogi łącznika komunikacyjnego - galerii w konstrukcji stalowej pomiędzy budynkami na terenie zakładu przemysłowego. Rozpiętość stropu była mała bo 2,50m (szerokość galerii). Na strop miałem w całości 12cm - czyli albo płyta gr. 12cm bezpośrednio na belkach stalowych albo właśnie blacha trapezowa jako szalunek tracony + uzupełnienie betonem do gr. 12cm.

Również obliczam przekrój jako teowy, jednak przy tak małej wysokości przekroju nie ma w zasadzie możliwości zastosowania zbrojenia na ścinanie w postaci strzemion jak dla belki przystało. Można zatem jedynie wprowadzić zbrojenie przęsłowe jak dla płyty. Stąd też rodzą się moje wątpliwości co do poprawności przyjętego rozwiązania.

Kolejnym przykładem może być strop stalowy mocno "belkowany". Rozstawy belek są rzędu 1,40m. Tam mam już do dyspozycji 15cm. Ale pojawia się belka teowa wieloprzęsłowa a co za tym idzie zbrojenie górne. I znów mamy tylko 15 cm na zbrojenie górne i dolne oraz strzemiona w każdej fałdzie.

Podsumowując: Jeżeli obliczacie taki strop jak belkę teową to musicie wprowadzić zbrojenie na ścinanie co dla wysokości przekroju 12cm jest trudne. Dla 15cm strzemię fi 6 będzie miało ok 8cm wysokości więc może ujdzie.

Czekam na dalsze opinie.

PS. Uważam że robienie tradycyjnego szalunku pomiędzy stężeniami, belkami i słupami gęsto belkowanego stropu jest gorszym rozwiązaniem niż położenie blachy jako szalunku traconego.