|
Konstruktor budowlany Forum projektantów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrbu (Piotr Buśka)
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 1018
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Warszawy
|
Wysłany: Sob 13:45, 23 Sty 2010 Temat postu: Skręcanie belki - kiedy uzwzględniać |
|
|
Witam na forum,
Kiedy uwzględniacie skręcanie belek żelbetowych i jak to robicie?
Zawsze wliczacie dokładnie dodatkowe strzemiona i zbrojenie podłużne czy może w pewnych przypadkach pomijacie skręcanie mnożąc zbrojenie podłużne i strzemiona przez jakiś współczynnik zaleznie od sytuacji?
Chodzi mi szczególnie o belki w stropach płytowo-słupowych gdzie jak wiadomo płyta jest gruba w stosunku do belek (np. obwodowych).
W takich przypadkach obliczanie zbrojenia na skręcanie bez uwzględnienia wspólpracy płyty (którą nie do końca wiadomo jak ująć) daje dość dużo dodatkowego zbrojenia (znaczne ilości strzemion).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pajelek
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Sob 16:57, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy dobrze myślę ale po co ty dla belek nawet obwodowych w takim rodzaju stropy-płytowo-belkowym uwzgledniasz skręcanie. Płytę w takim przypadku można policzyć jako wieloprzęsłową przegubowo podpartą. Wynika z tego że na skrajnych belkach nie masz momentów skręcających. Moment wystąpi gdybyś uzyskał utwierdzenie. Ale żeby uzyskać utwierdzenie to oprócz górnego zbrojenia podporowego musisz uzyskać utwierdzenie na belce czyli brak przesówu, czyli bardzo duże wymiary belki(w tym przypadku)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ryba
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:40, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Czy aby na pewno można przyjąć takie uogólnienie ? Starosolski pisze np. że problem jest dość skomplikowany ze względu na różną degradację sztywności giętej i skrętnej belki zarysowanej. Jednocześnie podkreśla że (w dużym skrócie) nie należy całkowicie pomijać utwierdzenia płyty w skrajnej belce i słupie ze względu na powstałe w takim przypadku znaczące niedoszacowanie nośności słupów.
Więc czy stosowanie w modelu zwolnień przegubowych na połączeniu belka-płyta jest na pewno bezpieczne ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrbu (Piotr Buśka)
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 1018
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Warszawy
|
Wysłany: Nie 11:40, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
pajelek napisał: | Moment wystąpi gdybyś uzyskał utwierdzenie. Ale żeby uzyskać utwierdzenie to oprócz górnego zbrojenia podporowego musisz uzyskać utwierdzenie na belce czyli brak przesówu, czyli bardzo duże wymiary belki(w tym przypadku) |
Miałeś chyba na myśli brak obrotu belki na podporze.
Możemy się spierać odnośnie tego kiedy wystąpi mniejszy a kiedy większy moment skręcający, ale MZ występuje tu tyle zmiennych, że przy prawidłowo zamodelowanej konstrukcji należy przyjąć wyniki obliczeń MES jako prawidłowe.
Ja akurat uzywam ABC Płyty i nie mogę zignorować faktu, że momenty skręcające występują w belkach i płytach.
W płycie skręcanie jest doliczane do zbrojenia x i y, więc nie ma problemu. W belkach pozostaje zbrojenie poprzeczne.
Mamy dany moment skręcający i siłe poprzeczną w danym przekroju belki obwodowej. Wymiary belki 25/50cm, płyta grubości 25cm.
Jeśli takim przypadku zbrojenie na skręcanie wyliczam dla przekroju 25/50cm (bez uwzględniania płyty) to waszym zdaniem dużo przeszacowuję?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stanislove
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1967
Przeczytał: 112 tematy
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 22:14, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Skręcenie belki skrajnej, w omawianym przez Was przypadku jest dzieleniem włosa na czworo.
Żeby belka została skręcona, to musiałoby całkowicie zawieść zbrojenie płyty (tzn. kompletna utrata sztywności i nośności) i płyta po prostu musiałaby "wisieć" na belce, żeby ją skręcać. Doszłoby do tego tylko wtedy, gdyby źle zaprojektowane było zbrojenie płyty.
Zakładamy jednak, że płyta jest dobrze zaprojektowana, i posiada odpowiednią sztywność i nośność. Zabezpiecza ona wtedy belkę całkowicie przed skręcaniem, ponieważ płyta jest w swojej płaszczyźnie bardzo (można przyjąć, że nieskończenie) sztywna.
Stąd ja w takich sytuacjach w ogóle skręcaniem się nie przejmuję. Tak samo można by rozważać skręcanie belek wewnętrznych, bo przecież obciążenie może znajdować się po jednej stronie belki, a na drugiej może tego obciążenia nie być. Ale nie rozważa się tego, bo płyta jest w swojej płaszczyźnie na tyle sztywna, że jest, jak by to powiedzieli stalowcy, "ciągłym stężeniem przeciwskrętnym". Na dodatek o praktycznie nieskończonej sztywności.
Skręcanie należałoby uwzględnić np. przy smukłej belce schodów, ze stopniami ażurowymi (belka na środku + przewieszone, zamocowane stopnie), gdzie rzeczywiście skręcanie jest realnym zagrożeniem. Ewentualnie przy ogromnych przekryciach kopułowych belki wezgłowiowe mogą być zginane, ścinane, rozciągane + właśnie skręcane.
W omawianym przez Was przypadku belka jest zabezpieczona przed skręcaniem i moim zdaniem nie ma się co tym przejmować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yaro
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 1078
Przeczytał: 10 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:03, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
dokładnie tak jak pisze stanislove. Zabawa w tym przypadku skręcaniem belki jest czystym doktoratem, no chyba że ktoś tak dla przyjemności analizuje Przy normalnym zarobkowym projektowaniu szkoda na to czasu. Ale to dobrze, że takie tematy są poruszane tu na forum, zawsze można się czegoś nauczyć od innych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kartel
Początkujący Forumowicz
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:12, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Tylko co wg Ciebie oznacza, że płyta jest dobrze zaprojektowana? Jeżeli modelujesz płytę w ABC, zadajesz sztywności płyty, słupów i belek oczepowych, to na krańcu płyty wyjdzie moment ujemny, który przechodzi w skręcanie belki oczzepowej a nastepnie w zginanie slupa. Jeżeli wiec pominiesz zbrojenie na skrecanie belki, to belka zarysuje się, obróci a następnie momenty ujemne w płycie zmniejsza się, a zwiększą się przęsłowe. Czyli teoretycznie mozna zrezygnować ze zbrojenia na skrecanie belki, ale pod warunkiem dozbrojenia przęsła płyty w stosunku do wyliczonego przez ABC.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stanislove
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1967
Przeczytał: 112 tematy
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 1:23, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Moment ujemny na końcu płyty jest zupełnie teoretyczny:
Wyjdzie on tam tylko wtedy, jeżeli wstawisz górą dużo zbrojenia i będzie ono całkowicie zakotwione w belce. A nawet wtedy belka nie ma takiej sztywności, żeby uznać ją za zakotwienie. Na końcu dajesz górą pręty konstrukcyjne, zakładasz, że beton się zarysuje, a momenty będą tylko dodatnie.
Momenty ujemne będą istniały tylko do czasu, gdy beton ulegnie zarysowaniu, tzn. będą to momenty bardzo mało, nieistotne.
Jest możliwe zrobienie tego tak, jak napisałeś: dać potężną belkę, o wielkiej sztywności, w której będziesz w stanie zakotwić zbrojenie na całe lbd, dodatkowo okaże się, że ten moment jest przekazywany na słupy, więc trzeba je albo dozbrajać, albo powiększać. A jedyne co zyskujesz, to ograniczenie ugięcia skrajnego przęsła płyty.
Musisz się zastanowić, czy jest to gra warta świeczki, bo nakład obliczeń, a co gorsza materiału może znacznie wzrosnąć, a zyski jakieś wielkie nie są.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ryba
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:43, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Sam nieznacznie zmodyfikowałem podejście prof. Starosolskiego, wymiaruję płytę bez zwolnień przy belkach, w wymiarowaniu belki skrajnej skręcanie pomijam co ze względu na szybką redukcję sztywności skrętnej belki w płycie daje błąd pomijalnie mały a dla belki nie jest specjalnie niebezpieczne. Natomiast w takim układzie uzyskuję zawyżone momenty na które wymiaruję słupy – słupy są przewymiarowane ale nie kosztuje to wiele stali.
Zwykle momenty ujemne na krawędzi płyty są nieznaczne i wystarcza podstawowe zbrojenie konstrukcyjne do ich przeniesienia (np. #10co20 z kotwieniem na 40cm w belce), nad słupami dostaję większe ilości zbrojenia ale generalnie nie ma problemu żeby do siatki podstawowej dołożyć np. #12co20.
Można by bardziej szczegółowo analizować szerokość rozkładu tego zagęszczenia (wg Starosolskiego) ale to chyba tylko w sytuacjach nietypowych, w przypadku dużych wątpliwości.
Co sądzicie o takim podejściu do obliczeń i jak sobie radzicie z wyliczeniem momentów przekazywanych na słup, pomijacie, przyjmujecie konstrukcyjnie czy jeszcze inaczej ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrbu (Piotr Buśka)
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 1018
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Warszawy
|
Wysłany: Pon 12:11, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
kartel napisał: | [...] Jeżeli wiec pominiesz zbrojenie na skrecanie belki, to belka zarysuje się, obróci a następnie momenty ujemne w płycie zmniejsza się, a zwiększą się przęsłowe. Czyli teoretycznie mozna zrezygnować ze zbrojenia na skrecanie belki, ale pod warunkiem dozbrojenia przęsła płyty w stosunku do wyliczonego przez ABC. |
Zgadza się, pozostaje jednak problem zarysowania belki i wielkości tych rys. Nie możemy przecież dopuścić do zarysowania przekraczającego wartości graniczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrbu (Piotr Buśka)
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 1018
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Warszawy
|
Wysłany: Pon 13:49, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
stanislove napisał: | Skręcenie belki skrajnej, w omawianym przez Was przypadku jest dzieleniem włosa na czworo.
Żeby belka została skręcona, to musiałoby całkowicie zawieść zbrojenie płyty (tzn. kompletna utrata sztywności i nośności) i płyta po prostu musiałaby "wisieć" na belce, żeby ją skręcać. |
W przęśle płyty występuje ugięcie - przekroje są nachylone, przekrój przybelkowy również. Dalej jest belka stanowiąca monolit z płytą (zbrojenie górne na rysę dopuszczalną), której sztywność skrętna jest niewiele większa od sztywności skrętnej płyty (gr. płyty 25cm, wymiary belki 25/50cm). Logiczne wydaje się, że co prawda powstanie tam rysa, ale jednak nie przegub i przekrój belki również ulegnie przechyleniu - co jest równoznaczne z powstaniem momentu skręcającego.
ABC Płyta oblicza ugięcie w stanie zarysowanym dla danego przypadku obciążenia. Otrzymuje się wtedy wyniki z uwzględnieniem wpływu zadanego zbrojenia i zarysowania. Czyli np. jeśli przezbroimy górą płytę nad słupem to otrzymamy większy moment na słup, tak samo (dla odpowiedniego zestawu przypadków obciążeń) otrzymamy bardziej realny czyli mniejszy moment skręcający w belce obwodowej. Nie redukuje się on jednak do wartości bliskich 0.
BTW. Czy korzystacie z tej możliwości ABC Płyty i co myślicie o realności tych wyników?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kartel
Początkujący Forumowicz
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:50, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z piotrbu. Przegub może i będzie, ale w przekroju znajdującym się w środku rozpiętości płyty(tj. pomiędzy słupami). Na pewno belka łącznie z płytą jest sztywno połaczona ze słupem i przekazuje na niego momenty zginające.
Jasne, że płyta nad słupem sie zarysuje, ale my projektując mamy obowiązek w sposób kontrolowany ograniczać zarysowanie.
Zresztą nie wyobrażam sobie wymiarowania słupa tylko na siłę skupioną, ani przebicia w płycie tylko na równomierne obciążenie bez momentu, a takie wnioski można wyciągnąć z toku rozumowania stanislove.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pajelek
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pon 17:16, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ja również jak wcześniej opisałem nie zajmuję się skręcaniem w opisanej sytuacji. Całkowicie się zgadzam z Stanislove.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pajelek dnia Pon 19:31, 25 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stanislove
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1967
Przeczytał: 112 tematy
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 0:06, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
kartel napisał: |
Zresztą nie wyobrażam sobie wymiarowania słupa tylko na siłę skupioną, ani przebicia w płycie tylko na równomierne obciążenie bez momentu, a takie wnioski można wyciągnąć z toku rozumowania stanislove. |
Ja też sobie nie wyobrażam, bo w żelbecie nie ma czegoś takiego, jak osiowe ściskanie. Jakiś tam mimośród konstrukcyjny zawsze jest.
Jak już się tak uparliście, na ten moment, to odpuśćcie płycie to końcowe zakotwienie, którego i tak nigdy nie będzie. Policzcie jako belkę wieloprzęsłową, na końcu również przegub. Ale za to na słupy dodajcie moment:
M=(reakcja z płyty)*(odległość od krawędzi belki do osi słupa)
Belka nie jest skręcana, bo płyta ją przed tym zabezpiecza.
Jest to podejście super bezpieczne, bo nie dość, że bezpiecznie określacie obciążenie słupa, to jeszcze macie realne ugięcie przęsła skrajnego płyty.
Liczenie skręcania płyty w tej sytuacji jest, moim zdaniem, niepotrzebne i nie odzwierciedla rzeczywistej pracy konstrukcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
piotrbu (Piotr Buśka)
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 19 Sty 2010
Posty: 1018
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Warszawy
|
Wysłany: Czw 23:14, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Z całej twojej koncepcji stanislove w pełni zgdzam się chyba tylko z jednym wnioskiem. Że dobrze jest trochę przezbroić dołem płytę w prześle.
MZ przeguby w miejscu oparcia na belce to jest uproszczenie z czasów, kiedy wszystko trzeba było sprowadzać do płaskich schematów. Tak naprawdę jak wiadomo w monolitycznym żelbecie przegub występuje rzadko i żeby wystąpił trzeba go specjalnie konstruować, wszystko ma jakąś sztywność podatność, wszystko może się rysować, w sposób kontrolowany.
Piszemy o konstrukcji stropu płytowo-słupowego, a nie jednokierunkowo zginanego opartego na ścianach murowanych.
Dla mnie wnioski z tej dyskusji są pocieszające.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|