Konstruktor budowlany

markz

Chciałbym się poradzić Szanownych Kolegów. Znajomy chce usunąć w swoim mieszkaniu w budynku z wielkiej płyty systemu WUF-T/67 wszystkie ścianki działowe. Występują dwa rodzaje. Pomiędzy pomieszczeniami gipsowe gr. 7cm i przy sanitariatach prefabrykowane 5cm. Odkuliśmy styki stropów ze ściankami i wszystkie ścianki dochodzą do stropów. U góry sąsiad usunął gipsowe. Prefabrykowane jednak są nadal i są dość blisko ściany środkowej nośnej. Mieszkanie jest na IIp czteropiętrowego bloku, czyli są powyżej dwie kondygnacje.
Czy można bezkarnie usnąć te prefabrykowane, czy jednak należy uznać, że podpierają stropy? Czy jak się je usunie to może nastąpić doprężenie stropów wyżej i ich nagłe ugięcie, co może spowodować uszkodzenie np. posadzek?
Może ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem, bądź może ma w tej kwestii swoje zdanie.

tokkotai · Gość

własnie patrzyłem za okno i pada deszcz, czy mógłby Pan, w moim imieniu napisać do IMGW czy jutro będzie mocno wiało?

A teraz na poważnie...

Czy my wyglądamy na wróżki?
Skąd na podstawie opisu możemy wiedzieć, czy te ściany są działowe, czy np nie stanowią wewnętrznych przepon usztywniających budynek od sil poprzecznych? z 5 cm nagle zrobi się (ojtam ojtam) 8cm usuniętych przepon a potem budynek się złoży jak domek z kart? Bo jakiś niedorób zechciał sobie usunąć ścianki bez zamówienia ekspertyzy konstrukcyjnej?

Już raz ratowałem budynek bo pan Juziu z panem Wiesiem sobie ścianę wypieprzyli potem się zastanawiali co im tak się ściany kiwają od wiatru Smile

.
Potem był płacz jak prokuraturę Nadzór budowlany nasłał bo na 10 pietrze poszły połączenia prefabrykatów,

Dywan · Wysłany: Czw 20:49, 05 Mar 2020 Temat postu:

Usunąć można. Główna kwestia to ta czy bezkarnie. Jak przepisze mieszkanie na teściową, to ona będzie Inwestorem i ona pójdzie siedzieć. Bo dziś tak w ogóle, dzień teściowej Twisted Evil

docent_mgr · Wysłany: Pią 7:57, 06 Mar 2020 Temat postu:

markz
Często na pierwszy rzut oka można mieć wrażanie, że ścianka działowa dochodzi do spodu stropu. W tamtych czasach przerw pomiędzy górną powierzchnią ścianki działowej a spodem stropu nie wypełniano wełną mineralną, czy pianką tylko zaprawą.
Z tego co wiem, ściany nośne wewnętrzne w systemie warszawskim (WUF-T) wielkiej płyty miały 14cm grubości.

tokkotai · Gość

Ja mam przeponę w poznańskim 8cm po odliczeniu tynków.

markz · Wysłany: Wto 6:03, 10 Mar 2020 Temat postu:

Ściany nośne są gr. 14cm, stropy podobnie.
W książce "Systemy budownictwa wielkopłytowego w Polsce w latach 1970-1985" prof. Starosolskiego jest opis dot. ścianek działowych tego systemu. Z niego wynika, że wręcz stropy były scalane ze ściankami.

[link widoczny dla zalogowanych]

Dodatkowo załączam plan mieszkania. Na pomarańczowo ścianki prefabrykowane.

[link widoczny dla zalogowanych]

burczynski · Wysłany: Wto 9:44, 10 Mar 2020 Temat postu:

Moim zdaniem pomarańczowe ścianki nie pełnią żadnej roli konstrukcyjnej i można je usunąć.

tokkotai · Gość

O, i to jest konkret.
Mamy szkic mamy pewność, ze ścianki nie maja roli usztywniającej.

stanislove · Wysłany: Wto 11:11, 10 Mar 2020 Temat postu:

burczynski · Wysłany: Wto 12:54, 10 Mar 2020 Temat postu:

Parikon · Wysłany: Wto 16:18, 10 Mar 2020 Temat postu:

tokkotai · Gość

czyli piłką ręczna i ręcznie wycinakiem do betonu?
Cos w tym jest, bo przy wzmacnianiu tamtego upadłego budynku faktycznie mój 80 letni inżynier tez się przy ręcznej robocie uparł.

Parikon · Wysłany: Wto 16:49, 10 Mar 2020 Temat postu:

tokkotai · Gość

Wiem,
to było 20 lat temu.
Gdyby jeszcze żył to by miał ze 100 lat.
Ogólnie to tych dwóch 80 letnich dziadków miało cala ta technologie wielkiej płyty w małym palcu bo oni ja tworzyli , a właściwie przystosowywali do warunków Polski ludowej..

markz · Wysłany: Wto 17:28, 10 Mar 2020 Temat postu:

Też mam obawę o uszkodzenie wykończeń na piętrach wyżej. Te stropy 14cm na 480cm nie są za sztywne. Jeśli jeszcze są układzie krzyżowym i uciąglone górą to pół biedy. Tego jednak, wydaje mi się, nie da się określić jednoznacznie.