Konstruktor budowlany

greg

Nie mam za bardzo czasu w tej chwili skanować i wklejać do sieci rysunków, więc postaram się na razie krótko to opisać. Chodzi mi o pewien przykład obliczania schodów z Kobiaka. Mamy klatkę schodową o rzucie kwadratu, i 4 biegi – 2 główne i 2 poprzeczne opierające się na tych głównych. W wydaniu z 1973 r. jest to na str. 324 – przykład 3-6.

Pierwsza sprawa, co do której mam wątpliwości, to fakt, że nie zastosowano w przykładzie w biegach głównych belki do oparcia schodów drugorzędnych, ani też nie policzono w nich belki ukrytej, ale liczono cały bieg na obciążenia na m2 i tylko dobrojono „na oko”, bez wyliczenia zbrojenia przy krawędzi.

Druga dziwna rzecz – reakcję od obciążeń stałych z biegu drugorzędnego na bieg główny wzięto z połowy biegu (co jest zrozumiałe), natomiast od obciążeń zmiennych z całości. Wydawać by się mogło, że przypadkowy błąd, ale mam wydanie z innego roku i jest to samo, tylko z innymi wartościami. W nowszym IV-tomowym wydaniu zrezygnowano już z tego przykładu.

Jak podchodzicie do tego typu schodów ? Czy znacie jakieś inne przykłady z literatury lub opis takiego sposobu podparcia ?

marsobi1

Często robię takie rzeczy w prefabrykacji i bieg "główny obciążam reakcją z drugorzędnego. Oparcie w formie zamka(konsoli). W biegu głównym liczę pasmo o szer. max 4h(gdzie h-grubość płyty) na obciążenie od biegu drugorzędnego i jak dotychczas rozwiązanie zawsze się sprawdza i z klatkami nic się nie dzieje.

piotrbu (Piotr Buśka)

Zamodelować w ABC Płycie? Smile