Konstruktor budowlany

Inżynierek

Dzień dobry,
zwracam się z pytaniem, ile średnio zajmuje Państwu sporządzenie rysunków wykonawczych do standardowego domu jednorodzinnego (ławy, wieńce, nadproża, słupy, belki, schody, stropy przekroje przez dach, podliczenie elementów drewnianych)?

cajmer

Średnio 30-50h komplet dla zwykłego domku bez szaleństw.

majster stefania

ja liczę przeciętnie na "normalny" domek - 40h.
czyli tydzień roboczy,

Tomasz T.

A ile powinna kosztować 1h pracy przy opracowaniu projektu wykonawczego budynku jednorodzinnego?

Inżynierek

Dziękuję za odpowiedzi. Skoro już jesteśmy przy tym temacie: Jaki jest koszt projektu budowlanego i wykonawczego „standardowego” domku?

Inżynierek

Chodzi mi oczywiście o przybliżoną kwotę (tak, żeby złapać rząd wielkości).

cajmer

2500-5000zł netto za standardowy domek w zależności od poziomu skomplikowania i wielkości.
2500zł netto za domek typu parterówka z wiązarami, jeden typ ławy, jeden-dwa typy wieńca, jeden tyb belki i jeden typ trzpienia - dla znajeomego : )

majster stefania

W cenie 2500 mam nadzieję, że nie zawiera się wykonawczy wiązara...

Dywan

Ceny mieszkań w trójmieście już pod 10.000zł/m2, inżynier robi nadal wykonawczy za 10zł/m2. Odpowiedzialność do końca życia.

kosman

a płytkarz 120zł/m2 Rolling Eyes

cajmer

To Koledzy i koleżanki ile biorą za projekty?
2500 za projekt bez wiązarów dla znajomego.
Normalnie nie schodze poniżej 3000zł na prosty domek króry zaumuje mi 3-4 dni robocze.
Ni\iewielkie pieniądze, ale taki rynek;/

stanislove

3000 / (4*8 ) = 93,75 PLN / h netto - nie tak źle. Za okolice 100 PLN netto za godzinę można spokojnie żyć. Jak się zrobiło kilka domków, to zwykły dom bez szaleństw nie powinien trwać dłużej niż 3-4 dni. Dla wprawionego asystenta pewnie trzeba liczyć z 5.

Inżynierek

Skoro już zahaczyliśmy o płaszczyznę egzystencjonalną: Domyślam się, że większość z Państwa ma już spore doświadczenie w branży. Sumując wszystkie zyski i straty, co byście doradzili osobie, która stawia pierwsze kroki w tym zawodzie? Zostać, uciekać? Pomińmy pasję do zawodu, itd. Zakładam, że w każdym z nas ona jest. Niestety stres związany z pracą „na czas”, coraz bardziej zaczyna mnie do wszystkie zniechęcać.

radoslaw.sz

Ciężkie to egzystencjalne pytanie zadajesz Smile

Z pasją jest tak, że z czasem pracy pod wpływem stresu i ona przemija albo bardziej zostaje zepchnięta na boczny tor Smile

Po kilkunastu latach doświadczeń w projektowaniu może i wiele rzeczy bym zmienił, ale nie wiem czy sam zawód też. Przede wszystkim zmieniłbym swoje podejście do zawodu i do siebie w nim już od samego początku. Trzeba było się nauczyć w pierwszej kolejności radzić sobie ze stresem i presją, a życie i praca byłoby łatwiejsze od samego początku. Praktycznie dzisiaj w każdej branży mierzymy się z podobnymi problemami, i to nie jest tylko problem budownictwa, a raczej czasów w jakich przyszło nam obcować. Nie ulegaj złudzeniom, że pójdziesz gdzie indziej i będzie dużo lepiej Wink

BTW. Pamiętam, jak na studiach jeden z wykładowców, taki praktyk, co to nie tylko wykładał, ale i był aktywny zawodowo, radził wszystkim przyszłym adeptom, że po studiach będzie to wyglądało tak: Ci co mają najmocniejsze nerwy i są odporni pójdą na projektanta, Ci mniej odporni pójdą na budowę na kierownika, jeszcze mniej odporni będą pracować wokoło branży, materiały budowlane, itp. A Ci najmniej odporni pójdą na przedstawicieli handlowych firm budowlanych. Może coś w tym jest. Smile

Inżynierek

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź Smile

Pytanie tylko, jak nauczyć się radzić sobie z presją i stresem od samego początku Question