|
Konstruktor budowlany Forum projektantów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michal1975
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 443
Przeczytał: 17 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:39, 16 Sty 2013 Temat postu: Płyty kanałowe ŻERAŃ |
|
|
WItam
Czy płyty kanałowe typu ŻERAŃ mogą występwać jako płyty o konstrukcji sprężonej??? Muszę skrócić długość kilku płyt w istniejacym stropie z lat 70-tych. Zastanawiam się czy mogę z uwagi na rodzaj zbrojenia??? Według info od producentów w przypadku zbrojenia tradycyjnego-nie ma przeciwskazań. Proszę o opinie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek Mamah
znany z ciętej riposty...
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa (nie mylić z Warszawką)
|
Wysłany: Czw 14:02, 17 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jeżeli masz rzeczywiście do czynienia z płytami żerańskimi to są to płyty żelbetowe. W tamtych latach w mieszkaniówce stosowano najczęściej stropy z płyt 24cm. Produkowane przemysłowo w Polsce od końca lat siedemdziesiątych do dzisiaj płyty strunobetonowe chyba nigdy nie występowały w takiej grubości i nigdy do tych wyrobów nie przypisywano nazwy "żerańskie". Może prosty pomiar pozwoli upewnić się co to za płyty. A propos tego "skrócenia" to w czym problem? Strunobetonowe też można ciąć. Tu chyba nie o materiał czy technikę cięcia chodzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michal1975
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 16 Cze 2008
Posty: 443
Przeczytał: 17 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:06, 17 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Podobno przy płytach sprężonych przy skracaniu trzeba uważać na utratę zakotwienia strun
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek Mamah
znany z ciętej riposty...
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa (nie mylić z Warszawką)
|
Wysłany: Pią 12:03, 18 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Trochę bzdura. Napięcie struny jest przenoszone na beton na całej jej długości przez przyczepność tak jak w przypadku prętów żebrowanych. Długość zakotwienia splotów 12.5mm wynosi ~2.5m. Na tym odcinku przyjmuje się liniowy wzrost naprężeń od sprężenia od zera do efektywnej wielkości.
Po odcięciu części płyty zmiana naprężeń w strunie pojawia się w związku z wytworzeniem się nowego czy zmianą starego odcinka zakotwienia na którym współpraca z betonem poprzez przyczepność jest w stanie przenieść naciąg ze środka rozpiętości. Podobnie rzecz ma się ze zwykłym zbrojeniem choć tu długość potrzebna do pełnego zakotwienia jest oczywiście sporo mniejsza. Czyli skracając płytę zmniejszasz długość odcinka środkowego z efektywnym sprężeniem. Nośność przekroi środkowych nie ulegnie zmianie jeżeli krańcowe strefy zakotwienia się nie zejdą. Ale nośność elementu rozumiana jako zdolność do przeniesienia zewnętrznego obciążenia w modelu belki jednoprzęsłowej po zmniejszeniu jego długości wzrośnie. Wynika to z prostego faktu, że rozkład momentu w takim elemencie jest wprost proporcjonalny do kwadratu długości i nawet jeżeli zejście się stref zakotwienia zredukuje efektywne sprężenie na środku rozpiętości a tym samym nośność na zginanie środkowego przekroju to do osiągnięcie stanu granicznego nośności będzie powodowane większym niż pierwotnie obciążeniem. To są sprawy elementarne i sam się sobie dziwię, że to piszę . Zajrzyj do jakiegokolwiek katalogu elementów zginanych i przekonaj się, że dla większych długości dopuszcza się mniejsze obciążenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamild
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 31 Mar 2011
Posty: 1574
Przeczytał: 62 tematy
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:53, 18 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Kolega pewnie pomylił strunobeton z kablobetonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prem
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:54, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Mnie się wydaje, że Michał1975 po prostu w inny sposób zapisał uwagę Macieja Mamaha:
Maciek Mamah napisał: | Nośność przekroi środkowych nie ulegnie zmianie jeżeli krańcowe strefy zakotwienia się nie zejdą. |
czyli żeby przy cięciu nie skrócić tak, że najdą na siebie strefy zakotwienia. Przy przecięciu kablobetonu raczej jest jasna sprawa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek Mamah
znany z ciętej riposty...
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa (nie mylić z Warszawką)
|
Wysłany: Śro 11:46, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Nie ma żadnego problemu ze skróceniem do, czy wyprodukowaniem płyty strunobetonowej długości poniżej 5m. Zawsze jej dopuszczalne zewnętrzne obciążenie będzie większe niż dłuższej koleżanki o takim samym przekroju. Może i nośność na zginanie środkowego przekroju będzie niższa, ale do jej osiągnięcia będzie wymagane większe obciążenie. Nie ma żadnego problemu ze skracaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaverS
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 1181
Przeczytał: 31 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubin
|
Wysłany: Śro 13:33, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Przed wytworzeniem danej płyty w wytwórni lepiej wymiar między podporami sprawdzić na budowie, i wytworzyć prefabrykat prawidłowy, co do długości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek Mamah
znany z ciętej riposty...
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa (nie mylić z Warszawką)
|
Wysłany: Śro 17:00, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Tak też zwykle się postępuje. Ale jeżeli ktoś ma z jakiegoś powodu za długą płytę to może ją przyciąć i wbudować uprzednio weryfikując nośność na oczekiwane obciążenie. Jeżeli przewidywana ilościowa zmiana obciążeń na jednostkę powierzchni nie występuje to taka przycięta płyt powinna mieć dostateczną nośność na zginanie. Trzeba dodatkowo zweryfikować ścinanie, szczególnie gdy w obcinanym skraju były zalane betonem kanały w celu zwiększenia nośności na ścinanie. W takiej sytuacji beton wypełniający należy uzupełnić do uzyskania przypodporowych, wzmocnionych odcinków o dostatecznej długości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przemysław_W
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 379
Przeczytał: 35 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:03, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Najlepszym sposobem weryfikacji nośności dociętej płyty jest spojrzenie na technologię produkcji takich elementów. Mianowicie na linii produkcyjnej na całej długości formuje się płytę o jednakowej wysokości, ilości i rozmieszczeniu strun. Dopiero po czasie zwalnia się naciąg i docina płyty do wymiarów i geometrii wymaganej przez dokumentację. Pozostaje kwestia strzałki ugięcia. Bezpośrednio po docięciu płyt (ale przed osiągnięciem przez beton docelowej wytrzymałości) naciągnięte struny powodują wygięcie się płyty ku górze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek Mamah
znany z ciętej riposty...
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa (nie mylić z Warszawką)
|
Wysłany: Czw 10:32, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Wszystko to co tak pięknie kolega Przemek napisał to oczywiście prawda tylko pewnie sformułowanie "jednakowej długości" ma oznaczać długość toru naciągowego. Z uwagi na historię naciągu czyli naciąg wstępny na torze, straty w mocowaniach, straty po pocięciu długiego wafla na potrzebne odcinki, straty reologiczne w transporcie, składowaniu a w końcu użytkowaniu (bo jak mniemam zapytanie dotyczyło już wbudowanych i użytkowanych płyt?) oraz reologią betonu nie sposób z odpowiednim poziomem ufności teoretycznie określić jak się rozkłada naciąg w przedmiotowej płycie. Gdyby założyć, że nie odbiega od wartości typowych to wystarczyłoby zajrzeć do katalogu producenta i odczytać dopuszczalne obciążenia dla takiej samej płyty ale z pozycji odpowiadającej nowej, mniejszej długości. Jeżeli mamy wątpliwości to najlepszym sposobem obliczeniowej weryfikacji, takim szacowaniem od strony bezpiecznej będzie określenie nośności przekroju z całkowitym pominięciem naciągu. Jeżeli to nie da satysfakcjonującego rezultatu, co jest bardzo mało prawdopodobne, to trzeba będzie uwzględnić naciąg. Można go ocenić opierając się na wspomnianych już założeniach o przekazywaniu naprężeń przyczepności oraz dokonując pomiaru ugięcia (lub odwrotnego ugięcia) płyty pod znanym obciążeniem (np. ciężarem własnym). Jak się okaże, że zachowuje się tak jak nowy element to wystarczą tablice producenta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przemysław_W
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 379
Przeczytał: 35 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:37, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Oczywiście miałem na myśli tą samą wysokość płyty na całej długości toru naciągowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|