Konstruktor budowlany

sklarkk

xxxxxxxxxxxx xxxxxxxxx

cajmer

Rozwiązanie prawdopodobnie jest ok. Wygląda "możliwie"

Żeby mieć pewność to zalecam zlecić to lokalnemu albo znajomemu konstruktorowi który przeliczy i przeanalizuje czy na pewno jest ok.

andrjiu

jak powyżej, jedynie to stateczność tych ścian- nic o nich nie wiemy, aczkolwiek niewiemy czy chcemy wiedzieć Smile

sklarkk

xxxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxx

cajmer

Ja bym to przeliczył w dosłownie godzinę Łącznie z wydaniem wytycznych do zbrojenia.
Skasowałbym za 1-2dni pracy. Widać że to maksymalnie prosty układ.

sklarkk

cajmer

A jak dołożenie 300zł za pręty nie wystarczy i się zawali?

Dopóki ktoś się pod tym nie podpisze i nie weźmie za to odpowiedzialności można sobie pisać i mówić "dołóż pan parę prętów będzie ok".
Może nie będzie ok. Ktoś poniesie odpowiedzialność.
Gotów na podjęcie ryzyka?

stanislove

Na pierwszy rzut oka można oszczędzić 3/4 tej stali, która została zaprojektowana.

Więc panie inwestor, płać i płacz, bo nikogo, komu za usługę nie zapłacisz, twoje straty nie obchodzą. Ot, Polak głupi przed i po szkodzie.

majster stefania

ja tylko rzucę luźno: a odrywania na ścianie nie będzie?
Jeśli będzie to pręty w płycie nie pomogą, powinny być też w ścianie.
Ale... jak napisał cajmer : dopóki nikt się nie podpisze to nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności.

sklarkk

Widzę że jak w każdej branży i tu panuje zasada jak nie zapłacisz będzie źle. Problem w tym że tylko kolega stanislove powiedział prawdę, że tu jest za dużo stali. To projektował ktoś taki jak wy, przesadził ze zbrojeniem żeby mieć dupochron. Liczyłem na rzeczową pomoc a wyszło jak zawsze. Jeszcze zostałem nazwany głupim polakiem... Dziękuję

czarue

To trochę tak jak z leczeniem u lekarza, mechanika, itd. Potrzebna jest diagnostyka bo nie wiesz gdzie jesteś. Może się uda może nie.

josef44

Tom3k

sklarkk
Czy to ta sama budowa domu jednorodzinnego w województwie kujawsko-pomorskim co w 2011 roku, kiedy radziłeś się nas na Forum w sprawie stropu?

andrjiu

Do autora postu,
mam taki wniosek skoro wykonawca jest "znafca" to po co tu przychodzić. To jest jawne obrażanie zawodu projektanta konstrukcji. Skoro zaprojektował ktoś i podbił się pod tym, to czy jak pierdnie wykonawca to już na pewno jest źle??
Niestety w Polsce nie szanuje się projektanta konstrukcji i najlepiej posłuchać Mietka czy Waldka z budowy. Łoni nalepi się znajo. Albo jeszcze lepiej iśc do mechanika, ten na pewno się zna, w końcu każdy mechanik za godzinę jest droższy od przeciętnego projektanta, a i gwaracja do bramy.. i zawsze pasuje.
Takie to dziadostwo wypracowaliśmy sobie.

sklarkk