Konstruktor budowlany

Dywan

Dzwoni Inwestor, że chca w nowo wybudowanym budynku zrobić otwór na drzwi w tarczy. Wrzucam tarcze do obliczeń, wstawiam otwór. Dla istniejącego zbrojenia brakuje ciut pionowego w narożach, rzędu 390mm2/m w narożu dolnym i 220mm2/m w narożu górnym (na stronę).
Na naroże górne myślałem zrobić tak, żę skuć otulinę, dodać jakieś #8-#10 /10cm, ustabilizować wklejoną zszywką i uzupełnić masą naprawczą.
Natomiast na dole? Rozkuć bardziej o kilka cm, wkleić w strop?
Długości zakotwienia nie będzie.
Oczywiście tynki i posadzki już zrobione, więc nie wiem czy ktoś tam się będzie bawił w stemplowanie. Czyli rysa i tak pójdzie. Dolna schowa się w posadzce, może, a górna nie będzie się rozwijała poprzez to dodatkowe zbrojenie.

Co sądzicie?

HybrydKr

W wykonanym obiekcie rozkucia i doklejanie prętów jest troche słabym rozwiązaniem.
Jest kilka możliwości, ale takie lepsze do wyboru to:
- wklejenie taśm z włókna węglowego
- wzmocnienie zewnętrzne kształtownikami lub sztabami stalowymi na kotwach chemicznych lub dokręcone śrubami na przestrzał.
- pod stropem jeśli jest miejsce osadzenie podciągów z kształtowników stalowych.

majster stefania

A nie da się gdzieś zrobić jakiejś stalowej ramy aby trochę odciążyć?
Ogólnie z taśmami i stalą pamiętaj o odporności pozarowej.

Dywan

Co do p.pożu to spokojnie, to korytarz, jest miejsce na dowolny system i nawalenie niewiadomo ilu cm okładzin.

Czemu rozkucia i doklejanie jest słabe? Rozumiem, że jedyną trudnością jest kwestia innego skurczu betonu "starego" i "nowego". Nie zagłębiałem się w to, wzory z trudnymi literkami. Takie naprawy w postaci rozkuwania otuliny, dokładania prętów i zapaciania jakąś masą naprawczą są w literaturze. Jakoś to działa. Może współczynnik strachu, nazywany przez co niektórych architektów współczynnikiem asekuranctwa x2, no ale...

Wstawiam do MESu stalową rame w obrysie otworu no i kminie dalej.