Konstruktor budowlany

Arkadius01

Witam kolegów konstruktorów.
Zastanawiam się nad zjawiskiem przebicia stropu nad słupem do którego dochodzą niskie podciągi. Oczywistym jest, że przy niedostatecznej sztywności belek, nie będą one "ściągać" na siebie wystarczającej wartości sił tnących i do współpracy włączy się strop. Pytanie tylko brzmi: kiedy belka jest wystarczająco sztywna? Czy podciąg o wysokości 2x grubość płyty już ma wystarczającą sztywność aby przejmować całe ścinanie i przebicie nie wystąpi? Intuicyjnym sposobem rozwiązania problemu jest odejmowanie od reakcji na słup wartości sił tnących w belkach. Nastepnie sprawdzenie przebicia stropu po uwzględnieniu zredukowanego obwodu krytycznego. Profesor Starosolski podczas korespondencji z jednym z naszych pracowników zaproponował, aby w takich sytuacjach odejmować połowę reakcji z uwagi na "degradację sztywności belek". Niestety przy takim podejściu wyniki nie są racjonalne. Oznacza to, że podejście klasyczne w którym liczy się przebicie bez uwzględnienia belek daje rezultaty korzystniejsze.
Czy ktoś zastanawiał się nad tym problemem? Z góry dziękuję i pozdrawiam.

stanislove

jeżeli nośność belek na ścinanie jest wystarczająca do przeniesienia całkowitej reakcji na słup, to nie ma się nad czym zastanawiać. płyta się nie przebije póki belki się nie zetną.

a jak nośność belek na ścinanie jest niewystarczająca, to zwiększałbym belki.

kontim86

Wydaje mi się, że jeżeli belki dochodzą do słupa z obu stron (np. dla słupa krawędziowego) to wymiarowanie każdej z nich na reakcję ze słupa uważam za delikatne przewymiarowanie. Co prawda możemy być w takim wypadku spokojni, ale wiemy z doświadczenia drodzy koledzy, że czasem z uwagi na architekturę nie mamy możliwości powiększenia przekroju belki.
Wtedy sensownym byłoby "wymyślenie" inżynierskiego sposobu na uwzględnienie współpracy belki "niskiej" z płytą żelbetową.

thomas126

Ja również uważam tak jak poprzednicy. Ostatecznie żeby być po stronie bezpiecznej zwymiarowałbym podciąg na Ved=max. Z tym, że w tym wypadku trochę zawyżymy przekrój. Z drugiej strony można by było pobawić sie tak jak pisze autor postu i sprawdzić płytę ze zbrojeniem na przebicie po obwodzie krytycznym.