Konstruktor budowlany

pop3k

Witam,
Jest budynek z lat 70-80 w którym wykonawca wykonał strop żelbetowy ok. 4x6m. Nie do końca mu wyszedł, bo jest znacznie ugięty. Jego sąsiad, który był u niego na budowie powiedział, że nie był dobrze podparty i wygiął się na deskowaniu podczas wylewania. Strop był użytkowany do momentu kupienia domu przez moich znajomych. Gdy się po stropie chodzi lub jeszcze lepiej gdy się tąpnie - czuć jak pracuje. Trochę strach.
Chciałbym coś podpowiedzieć znajomym, ale nie za bardzo wiem co mógłbym im doradzić. Może ktoś spotkał się z podobną sytuacją?
Dzieli nas spora odległość i problem znam tylko z opowieści, nie oczekuje rozwiązania z forum, wiem, że ktoś będzie musiał się temu bliżej przyjrzeć, ale zastanawia mnie w którym kierunku (w sprzyjających warunkach) byście go ratowali.
- dodatkowe podparcie? A co z wygiętym już stropem? Starać się go naciągać?
- skucie stropu

tokkotai · Gość

Przede wszystkim zrobić pomierzyć wszytko i zrobić obliczenia.
Warto by sprawdzić ugięcie tego stropu pod obciążeniem zmiennym/użytkowym
Co do wzmacniana to osobiście po zrobieniu obliczeń poszedł bym w belkę stalowa oparta na ścianach, ewentualnie nawet w belkę stalowa sprężaną od dołu Smile

żeby zmniejszyć wysokość ugięcia belki. Alternatywa jest skucie górnej powierzchni stropu do zbrojenia i położenie na takim deskowaniu traconym następny strop z betonu o znacznie wyższej wytrzymałości.

majster stefania

Za chwilę chyba będę miała podobny przypadek. Wg koncepcji planuje wzmocnić strop rusztem stalowym, ugiecie od szalunku zostawiam, u góry wyrównać się jakims betonem z kulkami styro. Przestrzeń między stropem a belka uzupełnić betonem pod ciśnieniem aby zapewnić oparcie na belce.

pop3k

Taki był ich pierwszy pomysł majster stefania, zastanawialiśmy się jeszcze nad prostowaniem stropu i skutkach zmiany momentów na podporze. Do tego dochodzi czy faktycznie zbrojenie jest prawidłowo ułożone i osiadły podpory przy wylewaniu, czy za mały przekrój zbrojenia albo nawet odwrotnie ułożone.

tokkotai · Gość

Prostowanie jest ryzykowne.
Miałem raz sytuacje, ze mi ściana osłonowa się wygła. Prostowałem ja naciągając belkę stropowa która pięknie i podręcznikowo się zwichrowała. Nie radze.

markervip

A może taśmy z włókna węglowego?

majster stefania

to chyba droga zabawa w domu jednorodzinnym ...

123BETON

Co znaczy ze czuc jak strop pracuje? Jak to sie objawia? A jaka grubosc stropu?

mind08

Jeżeli chodzi o drgania i ich eliminacje belkami stalowymi to jest to mało efektywne (ale mimo wszystko możliwe). Problemem jest masa tego stropu i sprężystość belek stalowych. Sam wzmocniłem jeden strop żelbetowy gr. 8-10 cm o polu w świetle 4,2 x 7,6 m. Dołożyłem dwie belki żelbetowe 40x25 cm w kierunku 4,2 m, które wykonałem jako podciągo-nadciągi Wink

tzn belka wystawała dołem 15 cm i górą wystawała 15 cm Smile

W stropie wykonywałem otwory owalne tak aby wsadzić strzemiona tzn otwór co około 20 cm. Dodatkowo wykułem gniazda w murze aby zrobić solidne oparcie. Dołem dałem 4fi16, górą chyba 2fi16 by łatwo wibrować, strzemiona dwucięte fi 8. Podparłem z lekkim podniesieniem stropu i zalałem belki betonem na drobnym kruszywie z plastyfikatorem i wibrowałem w otworach na strzemiona. Wyszło bardzo dobrze - strop nie drga, belki nie maja raków. Cenowo też wyszło taniej niż belki stalowe. Proszę danych nie traktować jako projektu. Drgania stropów to trudny temat i należy wykonać obliczenia sprawdzające.
Co do stropów z lat 70 -80 to często drgają ze względu na ich grubość -> mała sztywność i mała masa

pop3k

tokkotai · Gość

mind08

Belka stalowa wzmocni strop ale nie będzie tak tłumić drgań jak belka zelbetowa. Firma pewnie bedzie za belka stalową bo łatwiej i szybciej. Choć kolosalnej różnicy nie ma. Jednak firma tam mieszkać nie będzie. W moim przypadku dodałem 1000 kg żelbetu który świetnie tłumi drgania. Ile trzeba dodać stali by był taki efekt? Trzeba przeliczyć ale stawiam, że belka IPN 180 co max 80 cm zrobi podobny efekt bo miałem taki przypadek stropów Klaina w którym wywalaliśmy płytę ceglana, a robiliśmy zespoloną żelbetową. Rozpiętości tez 4.2 m, płyta żelbetowa była 8 lub 10 cm. Po wykonaniu strop zachowuje się jak współczesne stropy - nie drga przy chodzeniu i bieganiu jedynie przy mocnym skoku Smile