|
Konstruktor budowlany Forum projektantów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pajelek
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pon 9:56, 12 Kwi 2010 Temat postu: Kotwienie słupów żelbetowych w rurach karbowanych |
|
|
Mam za zadanie przeprojektować stoposłup prefabrykowany na stopę i słup. Chodzi o połączenie tych dwóch elementów. Generalny wykonawca zasugerował wykoanie połącznia z wykorzystaniem rur karbowanych (np. rury robusta). Proszę o informację jak radzicie sobie z liczeniem tego typu połączenia, jak dobrać grubość rury oraz głębokość zakotwienia prętów w tych rurach w słupie. Jeżeli macie jakiekolwiek informację to byłbym wdzięczny. Za każdą informację dziekuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jalkapallo
Forumowicz
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:25, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Zaleca się, aby średnica wewnętrzna rury karbowanej wynosiła 3 średnice kotwionego pręta. Jednak np. dla prętów fi32 może być to trudne do spełnienia, w praktyce nie spotykam się z rurami większymi niż fi 80. Trzeba też wziąć pod uwagę, że zewnętrzna średnica jest ok 10 mm większa i trzeba to uwzględnić przy konstruowaniu zbrojenia słupa. Długość rury musi zapewnić pełne zakotwienie pręta, bez liczenia można przyjąć ok 40-45 średnic (pręta, nie rury).
Policzyć takie połączenie można tak, jak zwykły słup monolityczny, biorąc pod uwagę, że jedynym zbrojeniem są pręty wypuszczone z fundamentu, najczęściej 4 w narożnikach, przy dużych słupach można zmieścić więcej, np. 8. Poza tym normalne zbrojenie główne i zagęszczone strzemiona na zewnątrz rurek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jerzyś
Aktywny Forumowicz
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostró Wlkp
|
Wysłany: Pon 11:37, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A czy nie lepiej zastosować elementy typu HSC produkcji Halfen- rozwiązanie dające możliwości rektyfikacji słupów, szybki montaż a przede wszystkim jest na to aprobata i wyrób ma znak budowlany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jalkapallo
Forumowicz
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:56, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wszystko to prawda, rozwiązania systemowe są pod wieloma względami lepsze. Dodam też, że pozwalają one z reguły przenieść większy moment przy tym samym przekroju słupa, co czasami może być istotne. Zasadniczy problem jest jeden: cena. Mimo wszystko warto przynajmniej porozmawiać z wykonawcą, bo połączenie śrubowe ułatwi mu i przyspieszy montaż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jerzyś
Aktywny Forumowicz
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ostró Wlkp
|
Wysłany: Pon 13:06, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
.. pomyłka. Oczywiście idzie o elemnty HCC ( + kotwy HAB) firmy Halfen.
A poza tym nie demonizujmy ceny. Liczy sie też oszczędność czasu i nakładów robocizny na budowie oraz kapitalny wpływ na jakość robót (przy utrzymaniu reżimu technologicznego).
Przy okazji -HSC to trzpienie do zbrojenia krótkich wsporników.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jalkapallo
Forumowicz
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:44, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie ja demonizuję, tylko ci co płacą Też uważam, że rozwiązanie systemowe (jest więcej producentów, ale może być i Halfen) jest lepsze, ale najczęściej w praktyce okazuje się, że w Polsce robocizna jest w dalszym ciągu na tyle tania, że i tak kończy się na robustach.
Tak na marginesie, w krajach znajdujących się na północ od nas (Skandynawia, kraje bałtyckie) połączenie śrubowe jest podstawowym, jeśli nie jedynym, sposobem łączenia słupów prefabrykowanych z fundamentami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pajelek
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pon 19:21, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wielkie dziękuję. A jeżeli o rury karbowane jest do tego jakaś literatura?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek Mamah
znany z ciętej riposty...
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa (nie mylić z Warszawką)
|
Wysłany: Śro 19:54, 14 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
@jalkapallo:
pozdrowionka, w całości się zgadzam i nie wydaje mi się, że można coś dodać.
ogólnie do tematu:
To nie przypadek, że u nas stosuje się w przeważającej większości tego typu zagadnień rury karbowane. Też nie polskie ale zdecydowanie tańsze. Wypełnienie powinno się wykonywać przy użyciu zaprawy ekspansywnej wysokiej wytrzymałości.
W mojej praktyce i moim zdaniem tylko robusty.
W kwestii literatury to jest zbędna, wszystkie potrzebne informacje są w obowiązujących normach. Karby na rurze dają jej taką zaletę, że współpraca betonu wewnątrz i na zewnątrz jest zapewniona mechanicznie + docisk. Oznacza to, że beton nawet nie wie, że ma rurę i stan naprężenia w otoczeniu pręta z rurą praktyczne odpowiada temu co jest bez rury.
Nie spotkałem się z zalecanym warunkiem dla minimalnej średnicy rury w zależności od średnicy pręta. Uważam, że jedyne na co powinniśmy zwracać uwagę to poprawne otulenie pręta przy uwzględnieniu odchyłek wykonawczych.
Proszę tylko nie popełnić częstego błędu w takich przypadkach: połaczenie należy zwymiarować na obliczeniowe wartości sił z MESu bez tzw. efektów drugiego rzędu. W praktyce oznacza to, że nie powinno się pojawić więcej niż 3 pręty kotwiące/rury na stronę słupa.
A jeszcze przy okazji tematu napiszę co myślę o stoposłupach. To jest moje zdanie i choc może używam skrajnych pojęć to nie znaczy, że nie chcę poznać kontrargumentów.
STOPOSŁUPY:
Straszne kretyństwo z uwagi na:
- wykonanie
- transport
- montaż
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jalkapallo
Forumowicz
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:34, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
@Maciek
Co do minimalnej średnicy rury, to te ok. 2.5 * fi pręta jest potrzebne choćby ze względu na tolerancje wykonania fundamentu i słupa. Zresztą, ze względu na tolerancje, to żadna rura nie będzie za duża
Co do stoposłupów, to nie będę się wyrażał tak stanowczo (być może faktycznie komuś się to opłaca), ale zgadzam się w 100%.
Chciałbym jeszcze nawiązać do uwagi o wymiarowaniu słupa, bo przyznam się, że mam z tym czasami problem (nie to, żebym miał z nim biegać od razu do TVN ale jednak). Chodzi mi o wymiarowanie słupów w układach ramowych o węzłach przesuwnych. Podchodzę do tego tak: albo biorę siły z efektami drugiego rzędu, uwzględniając odchyłki montażowe, zredukowaną sztywność słupa i wymiaruję słup na dole na ściskanie mimośrodowe, ale już bez dodatkowych mimośrodów. Albo biorę siły bez efektów II rzędu i wymiaruję wg normy z uwzględnieniem wyboczenia, mimośrodu przypadkowego itd. Przy bardziej skomplikowanych układach, np. różne przekroje słupów, różne długości, siły przyłożone na różnych poziomach, problemem w drugim przypadku jest przyjęcie długości wyboczeniowej słupa, a ma to bardzo duży wpływ na wymiarowanie.
Byłbym wdzięczny, gdybyś rozwinął nieco swoją myśl (OK, korepetycje kosztują, ale może się jakoś dogadamy ). Czy chodzi Ci o to żeby nie uwzględniać tego samego 2 razy (efekty II rzędu + wymiarowanie), czy miałeś na myśli co innego?
Pozdrawiam
Marcin
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pajelek
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Czw 19:39, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mam takie same zdanie o stoposłupach co Maciek. Ale ...klient nasz Pan:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek Mamah
znany z ciętej riposty...
Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa (nie mylić z Warszawką)
|
Wysłany: Pią 16:51, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
@jalkapallo:
Trochę od końca. Miałem na myśli bardzo przewymiarowane połączenia, dla których określenia ktoś brał siły (czyli zawierające dodatkowe mimośrody konstrukcyjne i wyboczeniowe wg 03264) jakie uwzględniał w wymiarowaniu przekroju słupa. Czyli siły z MEsu bez efektów drugiego rzędu niepotrzebnie zwiększone w dla określenia nośności połączenia.
Dzisiaj mamy PN-EN. Od jakiegoś czasu się z nimi zaprzyjaźniam. W praktyce nigdy nie robiłem do wymiarowania słupów modeli uwzględniających efekty 2 rzędu. Starsze normy nie dawały takiej możliwości. Zawsze trzeba było uwzględniać mimośrody niezamierzone, konstrukcyjne i smukłość. Czyli siły (M i N lub N i e) brało się z prostych modeli i odpowiednio modyfikowało. Teraz w PN-EN jest cały rozdział [5.8] o uwzględnianiu efektów 2 rzędu. Podobnie jak kiedyś wygląda pokazana tam metoda nominalnej krzywizny ale na razie nie wiem jak to jeść...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|