|
Konstruktor budowlany Forum projektantów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Parikon
Skokovis
Dołączył: 09 Lip 2014
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:46, 28 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
stanislove napisał: | Parikon napisał: | Dobre przygotowanie logistyczne i zalewasz w tym samym dniu. |
Rozumiem, że szalunek podwieszamy do dźwigu i zostawiamy na noc, żeby wisiał w powietrzu, a rozpory zabetonowujemy w stropie, a następnie wykuwamy z betonu? Przy niższych temperaturach nawet dzień po betonowaniu beton nie nadaje się by po nim chodzić, a co dopiero stawiać szalunki ścienne, które wymagają rozpór.
(Prawie)Wszystko się da, nie o wszystko jest sens kruszyć kopię.
Na dużej budowie przyjazd pompy nie jest problemem, bo pompa przyjeżdża regularnie i zawsze można połączyć dolanie nadciągu z innym betonowaniem, a na małych budowach nie ma zwykle potrzeby wykonywać dużych nadciągów. |
Dlatego wszystko zależy od sytuacji. Da się, ale w odpowiednich warunkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciek131
Aktywny Forumowicz
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:40, 28 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Oczywiście że trzeba to razem zabetonować i nie stanowi większego problemu. Przy betonowaniu najpierw zabetonowałbym nadciąg do poziomu płyty i jego okolice, później płytę a na końcu wróciłbym do zabetonowania nadciągu do góry. Beton powinien zostać w nadciągu i nie wyjeżdżać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
123BETON
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemcy
|
Wysłany: Pon 13:45, 28 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
absur napisał: | 123BETON napisał: | Dlaczego nadciag nie jest juz monolitem ze stropem? |
Nikt razem ze stropem raczej nadciągu nie zaleje, bynajmniej ja nie widziałem żeby komuś się chciało. Dolewany kilka dni po zalaniu stropu nie połączy się z nim, to będą dwa betony połączone strzemionami. Można to traktować jako jedną belkę ale czy to jest monolit? |
Odpowiedzial bym jak stanislove( moze nie tak jasno) w powyzszych postach ,ale nie bede powtarzal.
Mozesz sie jeszcze posilkowac rozwiazaniami od np peikko .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stanislove
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 2000
Przeczytał: 43 tematy
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 14:02, 28 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
maciek131 napisał: | Oczywiście że trzeba to razem zabetonować i nie stanowi większego problemu. Przy betonowaniu najpierw zabetonowałbym nadciąg do poziomu płyty i jego okolice, później płytę a na końcu wróciłbym do zabetonowania nadciągu do góry. Beton powinien zostać w nadciągu i nie wyjeżdżać. |
Dlaczego uważasz, że trzeba? Chyba jednak jakiś tam problem stanowi, skoro kilku inżynierów o tym dyskutuje.
Betonowanie płyty 20m x 20m trwa zwykle ze 4-5 godzin (2 gruszki na godzinę). Po takim czasie normalny beton nie osiąga żadnej nośności i jego konsystencja niewiele różni się od tego, który był wylany z gruszki.
Po takim betonie chcesz spacerować, stawiać na nim szalunki i rozpory, a następnie lać beton na wysokość x,xx m (ostatnio lałem np. attyki na 1,20m) i liczyć na to, że przy wibrowaniu beton nie będzie wypływał dołem szalunku?
Masz jakieś praktyczne doświadczenia, czy to "zabetonowałbym" to wyobrażona sytuacja, która jak na razie nie miała miejsca w praktyce?
Jeżeli niektórzy mają tak wielkie obawy odnośnie tej przerwy roboczej, że to nie monolit, że to korozja, bla, bla bla, to jak projektujecie ściany oporowe? Każecie lać fundament razem ze ścianą, bo inaczej to nie monolit? Wybaczcie Koledzy, ale to są jakieś dziwne twierdzenia. Przerwa robocza na styku fundament - ściana oporowa jest miejsce o wiele bardziej wytężonym i odpowiedzialnym niż styk nadciągu z płytą, ale w przypadku ściany oporowej nikt z nas nie ma wątpliwości, że betonuje się to na dwa (albo i 3, jak ściana bardzo wysoka) razy, a w przypadku nadciągu już tej pewności nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ProjektK66
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 1777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pon 14:56, 28 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
" lać beton na wysokość x,xx m (ostatnio lałem np. attyki na 1,20m)" racja.
stanislove pewnie to wynika z nieokreśloności wysokości tego podciągu.
Parikon zapodał zdjęcie z "prytkiem" na 20cm, myślałem o czymś wyższym ~30-40cm nad płytą maks.
Masz rację, przerwa idzie prostopadle do siły, a nie równolegle jak w przypadku ściany oporowej
PS. Zawsze liczę, że jak gdzieś walnę babola, to szerokie gremium mnie napomni a przy okazji, ugruntuje spojrzenie na problem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uzo
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 20 Gru 2012
Posty: 620
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: UK
|
Wysłany: Pon 22:29, 28 Paź 2019 Temat postu: |
|
|
Tak jak kolega stanislove pisał już wcześniej najprostszym sposobem wydaje się lanie tego w drugim etapie.
Zjawisko bardzo popularne w prefabrykacji - belki U, które po zalaniu na budowie pracują jako prostokątne, belki mostowe ze zbrojeniem zszywającym z płytą in-situ, filigran, lub jak wspomniał również stanislove sciany oporowe - prefabrykat czesto ma wypuszczone zbrojenie do polaczenia ze zbrojeniem na budowie i plyta in-situ.
Co ważne, trzeba prawidłowo określić wymagane zbrojenie zszywające biorąc pod uwagę powierzchnie na styku. 6.2.5 w EC2.
Przy malutkich wysokościach, rzeczywiście może można byłoby to zrobić też w jednym etapie, ale przy większych ciężka sprawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adr_now
Aktywny Forumowicz
Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gniezno/Poznań
|
Wysłany: Pon 20:52, 09 Lis 2020 Temat postu: obliczanie nadciągu |
|
|
Witam,
podepnę się z pytaniem:
czy jest jakaś zasadnicza różnica między obliczaniem podciągu a nadciągu?
Macie Państwo pod ręką literaturę wskazującą na wspomnianą różnicę?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stanislove
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 2000
Przeczytał: 43 tematy
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 7:31, 10 Lis 2020 Temat postu: |
|
|
Pod względem wymiarowania zbrojenia nie ma żadnej różnicy. Różnica jest przy ustalaniu sztywności i szerokości półki belki teowej (strefy przesyłowe i podporowe niejako "odwrotnie").
Wszelkie informacje w dowolnym podstawowym podręczniku do żelbetu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|