|
Konstruktor budowlany Forum projektantów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
b-k1
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 425
Przeczytał: 39 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 20:15, 29 Lis 2018 Temat postu: Złoty środek na pracę zawodową |
|
|
Witam.
Od pewnego czasu noszę się z zamiarem podejścia do egzaminu w WOIIb na uprawnienia. Chce PW robić. Ale mam dylemat na dalszą część zawodową. Wielu starszych znajomych lub ludzi których znam są kierownikami na większych budowach i po godzinach dorabiają sobie. Ale sam mam teraz tak że od 7-16 na budowie a od 21-24 projekty. Z 3 godzinami dla rodziny odliczając powrót do domu.
Chcę poznać wasze opinie na temat : czy lepiej robić mniejsze projekty i być na nich kierownikiem ( domki jednorodzinne,jakies małe 3-4 kondygnacyjne bloki, małe hale ) czy lepiej być kierownikiem na większym obiekcie i poświęcić się pracy bo jak betonowanie będzie to o 16 nikt do domu nie pójdzie.
Jak wy do tego podchodzicie? Też mieliście takie dylematy?
Rodzina i dom = troche mniej pieniędzy
Praca i spełnienie zawodowe = troche mniej rodziny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klinkier
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 21 Sie 2011
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:36, 29 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Zmiana branży lub wyjazd z rodziną za granicę.
Wybacz, ale nie wiem jak wykształcony i mający szacunek do siebie człowiek może działać w takim trybie:
Cytat: |
mam teraz tak że od 7-16 na budowie a od 21-24 projekty. Z 3 godzinami dla rodziny odliczając powrót do domu.
|
Oczywiście zaraz się zleci cała masa pasjonatów, dla których normą jest to, że pracują 24/7, nie mają poza pracą żadnego sensownego hobby, nie dbają o siebie, a work-life balance to jakaś czarna magia
Nie wiem ile masz przepracowanych lat w branży, ale wszyscy moi rozsądni koledzy w zbliżonym wieku uciekają jak najdalej czy to od budowy czy od bieda-biur projektowych. Bawią się w to tylko Ci, którzy mają chęć jechać do UK/Niemiec na kontrakty (do zagranicznych, nie polskich firm) lub Ci uciekający od własnych rodzin ;D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Klinkier dnia Czw 20:49, 29 Lis 2018, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
b-k1
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 425
Przeczytał: 39 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 22:38, 29 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
W branży jakieś łącznie 9 lat. Większość projekty. od dwóch lat budowy + projekty po godzinach.
Myślałem o kursie programowania jakiegoś. Może warto w tym temacie się rozejrzeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Majkelus
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 29 Cze 2016
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:28, 30 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Klinkier napisał: | Zmiana branży lub wyjazd z rodziną za granicę.
Wybacz, ale nie wiem jak wykształcony i mający szacunek do siebie człowiek może działać w takim trybie:
|
Życie. Nie wiesz jak wyglądają zarobki w naszej branży?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klinkier
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 21 Sie 2011
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:28, 30 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Szczerze?
Nie wiedziałem, kiedy szedłem na studia (głupi, nie miałem żadnej wtyki w branży). Potem dałem sobie wmówić bajkę o frycowym (człowiek młody to i bardzo, bardzo głupi), no i jeszcze po drodze jakieś bajdurzenie o boomie budowlanym. Tylko coś słaby to boom skoro znajomi po rzekomo gorszych studiach i pracując w nie tak kluczowych dla gospodarki branżach osiągają lepsze wyniki finansowe, nie mówiąc o work-life balance.
Nikt mi już nie wmówi, że praca w taki sposób:
Cytat: | mam teraz tak że od 7-16 na budowie a od 21-24 projekty. Z 3 godzinami dla rodziny odliczając powrót do domu. |
jest normalną rzeczą, jeśli nie jest się prezesem co najmniej średniej wielkości firmy.
Oczywiście pewnie zaraz się ktoś przyczepi do mnie o naiwność/roszczeniowość/winę Tuska/zabory, ale to kolejne bajdurzenie i szukanie rozwiązania swojego problemu tam gdzie go nie ma
A jeśli zarobki w branży są beznadziejne i nie rokują na poprawę, to:
a) zmienia się branżę
lub
b) wyjeżdża się na czasowy kontrakt za granicę (skoro i tak siedzi się cały czas w pracy to lepiej za $ czy tam euro)
lub
c) siedzi się cicho i robi dalej za niewolnika
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Klinkier dnia Pią 10:40, 30 Lis 2018, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stanislove
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 1971
Przeczytał: 63 tematy
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 10:47, 30 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Klinkier napisał: | Wybacz, ale nie wiem jak wykształcony i mający szacunek do siebie człowiek może działać w takim trybie:
[...]
Oczywiście zaraz się zleci cała masa pasjonatów, dla których normą jest to, że pracują 24/7, nie mają poza pracą żadnego sensownego hobby, nie dbają o siebie, a work-life balance to jakaś czarna magia
|
Praca na budowie w Niemczech i Polsce pod względem koniecznego zaangażowania i poświęconego czasu wielce się nie różni. W DE tak samo brakuje dobrej technicznej kadry, przez co często muszę robić rzeczy, które wcale nie powinny mnie interesować. To jest bardziej kwestia odporności na stres, podejścia i poukładania sobie wszystkiego w sensowny sposób. Postawienia granic pracodawcy i gotowości na zmiany, szczególnie teraz, jak ssanie na rynku jest gigantyczne.
Chyba jestem trochę wykształcony, chyba mam trochę szacunku do siebie. Po godzinach nawet trochę projektuję. Praca to moja pasja, zarówno projektowanie jak i budowanie, ale poza tym pasji mam jeszcze kilka, całkiem angażujących i niebanalnych. Wszystko da się pogodzić i we wszystkim można znaleźć złoty środek. Nawet książek sporo czytam, nie tylko technicznych, choć tych też sporo.
Oczywiście, nie da się budować jednocześnie SkyTowera, projektować Złotych Tarasów i prowadzić rodziny z 4 dzieci. Skalę trzeba dopasować do możliwości. Tak samo stanowisko.
Mój kumpel, kierownik techniczny w naszej firmie regularnie wstaje o 4, idzie biegać, w biurze jest koło 6, bo ma wtedy czas załatwić cokolwiek nim ruszy na niego całe biuro z tysiącami pytań i problemów, pracuje do kilkunastu godzin dziennie, ale tylko jak akurat trzeba, czasem w domu (a czasem trzeba, w każdej branży, gdzie się odpowiada za coś i kogoś więcej niż tylko za siebie). Nie raz jak z nim gadam, to słychać jeszcze latające dzieciaki, więc prace zabiera też do domu. Prowadzi bardzo fajną rodzinę z 3 dzieci, jest zadowolonym człowiekiem. Na bieżąco obsługuje 4-5 dużych budów, ale znajduje czas by biegać w maratonach, jakichś lokalnych biegach i być pogodnym i energicznym człowiekiem.
Można bardzo wiele, trzeba mieć tylko jakieś źródło energii i zapału. Jak praca jest orką i obowiązkiem, a nie pasją i przygodą, to przez stres i nerwy braknie energii na inne rzeczy. Takie moje doświadczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klinkier
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 21 Sie 2011
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:00, 30 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
@stanislove
I bardzo się cieszę, że jesteś zadowolony i jeśli Tobie takie coś (jeszcze) odpowiada, bo jak sam wspomniałeś "Można bardzo wiele, trzeba mieć tylko jakieś źródło energii i zapału". A ta jak wiemy z czasem pikuje ostro w dół.
Ja jednak zostanę przy swojej polityce 160 h JDG/etatu i zostawiania pracy w pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Majkelus
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 29 Cze 2016
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:07, 30 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Klinkier napisał: | Ja jednak zostanę przy swojej polityce 160 h JDG/etatu i zostawiania pracy w pracy. |
Nikt nie zaprzecza słuszności tego zdania. Jednak pytanie było dlaczego ktoś się na to godzi, więc padła odpowiedź: sytuacja finansowa w branży. Poza tym ciężko porzucić coś na co człowiek poświęcił tyle czasu i siły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ProjektK66
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 1777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pią 12:13, 30 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
A może to tylko problemy natury duchowej? Że wincyj i wincyj...bo oni mają a ja nie... Przeważnie efektywnej nie jest tak wiele...czasami warto pomyśleć czy jak już będę to miał czy mnie to nasyci... Od zaswszem byłm raczej eremitą i jak asidickiem nasłuchiwałem pewnych idei pewnych rozwiązań i słuchaniu ludzi otwartych... Teraz nadeszły pociechy i światłowody trafiły pod strzechy... I mało pendrive'a nie urwie tak szybko ściąga plik itp..w "zapyziałej" wiosce na Podkarpaciu...czego cięć więcej...? Nie ograniczanie robota tu i teraz... Też potrzebuje czasu dla rodziny i siebie i swoich pasji... Szczególnie płoszenie dzików tj MTB XC i rwanie po 60km w terenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
b-k1
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 425
Przeczytał: 39 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 22:08, 30 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Tak patrząc jak piszecie to wszystko to chyba rzeczywiście może kierowało mną Cytat: | Że wincyj i wincyj...bo oni mają a ja nie |
Do pewnego czasu miałem ambicje budowy domu za gotówkę ale odkąd wiem że to nierealne w dwa lata to szukałem rozwiązania by chociaż mieć na kredyt i jakąs rozrywkę. Tylko siedząc non stop w pracy jakoś nie ma czasu na wydawanie zarobionych pieniędzy. Branży raczej nie zmienię lecz postaram się zmienić coś w życiu by nie pracować a mieć tyle by przeżyć i zrobić podstawowe opłaty i mieć czas na pasje, rodzinę i odpoczynek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majster stefania
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 1551
Przeczytał: 30 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 1:58, 01 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Jest realne, ale musi zaistnieć koincydencja :
a) masz podpisane dobre umowy
b) są to bardzo dobre umowy
c) zamawiający płaci na czas (ha! ha! )
d) nie ma żadnych opóźnień z tytułu: konerwator jednak chce to uzgodnić, albo "nie, ta latarnia tu odpada" - niestety nasza wypłata zależy często od innych branż
e) musisz być dobry w tym co robisz, odporny na stres
f) zaorzesz się przez jakiś czas
Ale można.
A poważniej: weź wypośrodkuj, masz 1/3 na dom - dobierz kredyt, tylko z głową, że jakby co to możesz wcześniej spłacić.
Trochę pracuj , trochę żyj...
Nie daj sobie wmówić, że wszyscy mają kasy po pas i są wyluzowani. To wynik chyba trochę Waszych męskich ambicji...
Tak - mamy prawo być zmęczeni - to odpowiedzialna robota, przeznaczona raczej dla inteligentniejszych ludzi, tak - mamy prawo nie wiedzieć - gorszą opcją jest udawanie, ze się wie ...
Nie martw się na zapas i nie udawaj połączenia Rambo z Einsteinem - to się nie uda, padniesz na pysk...
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez majster stefania dnia Sob 10:01, 01 Gru 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Uzo
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 20 Gru 2012
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: UK
|
Wysłany: Sob 15:19, 08 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Czytając wypowiedzi, wszyscy mają po trochę racji.
Kwestia podejścia. W dzisiejszych czasach, wyścig, pęd, konkurencja, tak jak pisał jeden kolega wyżej chęć posiadania więcej i więcej, łatwo można się zatracić. Mamy więcej i więcej co niekoniecznie cieszy tak bardzo jak "mniej" kiedyś.
Trzeba sobie wszystko poukładać. Od tej do tej pracuje, od tej do tej mam czas na relaks. Od tej do tej się rozwijam i myślę jak coś zmienić/ ulepszyć.Zawsze trzeba znaleźć czas na rodzine. Czasami stres, przemęczenia i brak zadowolenia wynika właśnie z niepoukładania.
Kwestia zmiana branży, chyba każdy z nas o tym myślał na jakimś etapie życiowym Tylko, że to nie taka łatwa sprawa, może na początek lepiej zmienić pracę jeśli ta jest beznadziejna a w ramach relaksu rozwijać się w nowym kierunku - jeśli taki się obiera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
b-k1
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 425
Przeczytał: 39 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 23:36, 08 Gru 2018 Temat postu: |
|
|
Dlatego gdzieś tam głęboko w myślach mam plan. Projektować małe rzeczy i jednocześnie szukać pracy jako kierownik na mniejszych obiektach. Trochę mniejszy stres na mniejszym obiekcie niż na jakimś bloku na 400 mieszkań Praca w miejscu zamieszkania ma jednak swoje plusy. Małe biuro dziele z architektem od tygodnia i on jest zadowolony i ja nie narzekam. A życie pokaże i tak za jakiś czas gdzie mnie umieści los na razie chcę realizować to w ten sposób.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xenia
Początkujący Forumowicz
Dołączył: 25 Lut 2015
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Iława
|
Wysłany: Pią 9:52, 26 Lip 2019 Temat postu: |
|
|
Uzo napisał: |
Trzeba sobie wszystko poukładać. Od tej do tej pracuje, od tej do tej mam czas na relaks. Od tej do tej się rozwijam i myślę jak coś zmienić/ ulepszyć.Zawsze trzeba znaleźć czas na rodzine. Czasami stres, przemęczenia i brak zadowolenia wynika właśnie z niepoukładania.
|
Praca to nie wszystko... warto pomyśleć o żonie i dzieciach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domestos_WC
Aktywny Forumowicz
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:05, 21 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Mowiac szczerze to pie*dolicie troche o tych kiepskich zarobkach. Jak bedziecie pracowac dla kogos w PL, to nigdy sie nie dorobicie. Tzn dorobicie sie, ale garba.
Wszyscy ktorych znam ode mnie z branzy w miescie w wieku 40+ dorobili sie. Maja rodziny (pelne). Kilka osob nawet dorobilo sie poteznych pieniedzy (obracaja milionami). Dwoch ma razem biuro projektowe + firme deweloperska. Jeden robi design & build. Zatrudniaja sporo ludzi. Przed chatami za gruba kase stoja samochody za rownie gruba kase. Mozna pozazdroscic. To wszyscy inz bud. Roznica jest taka, ze oprocz wiedzy stricte zawodowej, trzeba miec jeszcze wiedze jak prowadzic wlasny interes i byc na swoim. Albo wyjechac. Takie sa polskie realia. A prawda jest taka, ze majac leb na karku i zylke do interesow mozna zarabiac potezne pieniadze nie majac wyksztalcenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|