|
Konstruktor budowlany Forum projektantów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majster stefania
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 1548
Przeczytał: 26 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:27, 26 Maj 2011 Temat postu: sprawdzanie pracy asystentów |
|
|
Dzień dobry,
mam pytanie może z trochę innej "beczki":
chciałabym wiedzieć czy sprawdzacie swoich asystentów., czy niekoniecznie. Mam na myśli projektowanie.
Spotkałam się z praktyką niemal zupełnego lekceważenia sprawdzenia i ewentualnej korekty pracy asystenta.
Wiem, ze asystenci są różni - z większą i mniejszą wiedzą, tym pierwszym pewnie trzeba poświęcić mniej uwagi niż tym drugim.
Ale czy taka praktyka jest popularna? Bo mnie takie podejście przeraża szczerze mówiąc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Markus
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:35, 26 Maj 2011 Temat postu: Re: sprawdzanie pracy asystentów |
|
|
majster stefania napisał: | Dzień dobry,
mam pytanie może z trochę innej "beczki":
chciałabym wiedzieć czy sprawdzacie swoich asystentów., czy niekoniecznie. Mam na myśli projektowanie.
Spotkałam się z praktyką niemal zupełnego lekceważenia sprawdzenia i ewentualnej korekty pracy asystenta.
Wiem, ze asystenci są różni - z większą i mniejszą wiedzą, tym pierwszym pewnie trzeba poświęcić mniej uwagi niż tym drugim.
Ale czy taka praktyka jest popularna? Bo mnie takie podejście przeraża szczerze mówiąc. |
Przecież to zależy od kwalifikacji owego asystenta. Jeżeli nie znam człowieka ani jego kwalifikacji to chyba oczywiste jest to, że trzeba mu poświęcić więcej czasu, zobaczyć jak podchodzi do swojej pracy no i ogólnie rzecz biorąc jak sobie radzi. Zaufanie przychodzi z czasem.
Choć znam osoby w typie "reksio" które podchodzą do tego totalnie bezkrytycznie i firmują wszystko jak leci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stiff
Aktywny Forumowicz
Dołączył: 15 Mar 2011
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:55, 09 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
wszystkich swoich pracowników sprawdzam na bieżąco - póki to ja podpisuje projekt i kłade głowe pod topór nie widzę innej opcji. Nawet jak wiem, że jest dobrze zrobione to i tak sprawdzam i cieszę się spokojną głową.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
inż.PiotrM
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 18 Maj 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:21, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
wszystko należy sprawdzić, człowiek jest tylko człowiekiem a potem tłumaczenia już nie ma:-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
an.pas
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 547
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:13, 17 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
uważam, że pytanie jest dziwne.... lekko mówiąc, asystent nie bierze odpowiedzialności zawodowej za ewentualne błędy i nie wyobrażam sobie nie spradzenia jego pracy, projektant, osoba figurująca jako projektan bierze na siebie całkowitą odpowiedzialność za to co jest na rys. za błędy asystenta można zwolnić z pracy, ale konsekwencje zawodowe ponosi projektant
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZbyszekM
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 11 Sie 2011
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Maków Mazowiecki
|
Wysłany: Czw 10:51, 11 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Witam,
tak się składa że sam jestem asystentem projektanta. Jeszcze. Jak ktoś ładnie wyżej napisał, człowiek jest tylko człowiekiem i coś może ulecieć lub po prostu zostać przeoczone. Jak oddaje projekt Projektantowi to drążę mu dziurę w brzuchu żeby go sprawdził i przypominam się kilkukrotnie. Wychodzę z założenia że w jakiś sposób firmuję projekt swoim nazwiskiem i lepiej dla mnie (i tym bardziej konstruktora) żeby wszystko było OK. Nazwisko mam jedno. Sam też będę kiedyś konstruktorem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|