Konstruktor budowlany

kozlowski

Jestem świeżo upieczonym inżynierem. Teraz po studiach przychodzą myśli w jakim kierunku budowlanki isc. Najbardziej lubię konstrukcje, nieważne czy stalowe czy zelbety, drewno. Od 1,5 roku pracuję w wykonastwie na stanowisku inzyniera. Podoba mi się ta praca.

Jednak chciałbym spróbować konstruowania obiektów. Teraz pytanko do starszych kolegów jak zaczynaliście swoją karierę, czy praca w wykonastwie i dorywczo przy projetkowaniu ma sens? czy znajdzie sie pracodawca który będzie chciał zatrudnic bez doswiadczenia i do tego jeszcze na zlecenie. Czym się kierowaliście wybierając projektowanie, jakie były szczeble Waszej kariery, czy patrząc dziś z perspektywy czasu nie żałujecie? Jak nie mając ciągłej styczności z konstruowaniem rozwijać się i pogłebiać swoją wiedzę.

Proszę o Wasze przemyślenia, doświadczenia te dobre i złe. Zapraszam do dyskusji.

kozi

Ja pracowałem w projektowaniu ok. dwa lata. Teraz przeszedłem na dużą budowę i mam taki plan, aby pracować wyłącznie na dużych budowach.
I powiem Ci, że na takich obiektach - powyżej 20 tys m2 nie ma szans pracować po godzinach. Smile

Ale może to tylko u mnie się pracuje po 12-14 godzin dziennie na budowie Smile

ASG

w jakim kierunku budowlanki isc? - na zachód, tak poza linię Odry i Nysy.
Tutaj to se kolego możesz co najwyżej na bułecki zarobić i to pod warunkiem, ze posiedzisz po nocach.

schl · Gość

Wybij sobie z głowy "projektowanie" po przejściu do biura projektowego... W większości polskich biur projektują ich właściciele reszta pracowników jest zatrudniana na stanowiskach asystenta lub starszego asystenta... A ci nie projektują a kreślą druty czy blachy.
Dopóki nie zrobisz uprawnień projektowych (czyli sam będziesz nadstawiać karku za swoje obliczenia) to nikt Cię do projektowania nie dopuści - nikt nie weźmie odpowiedzialności karnej za twoje "głupoty", które możesz "zaprojektować".