Konstruktor budowlany

senmil

W sumie to chyba najbardziej tutaj się nadaje...

[link widoczny dla zalogowanych]

stanislove

Izby do rozwiązania, jeżeli tak to wygląda. We łbie się nie mieści. Izby stały się prywatnymi folwarkami i dojnymi krowami dla nieudaczników bez woli zmian i ulepszania życia członkom.

Całkowite uwolnienie zawodów albo dopuszczenie dowolności zakładania izb i przynależności do nich, wszystko inne prowadzi do patologii jak ta powyżej.

senmil

Tylko że taki układ jest pożądany dla wszystkich. Władza centralna pozbywa się problemu kontroli i zawsze może wszystko zrzucić na samorządy, że to nie ich interes i przecież dane zawody same się regulują i kontrolują. Przy okazji jak piszesz, w izbach zapewne funkcjonują różne układy i układziki, mniejsze lub większe i niektórzy zrobili sobie z izb źródło dochodu.

Tak słyszałem plotkę i nie znam osobiście, ale ktoś mi mówił, że jednej z izb na rzecznika odpowiedzialności zgłosił się ktoś, kto ma akurat bardzo dużo na sumieniu, ale jeśli siedzi w strukturach to kto mu coś zrobi?

A może po prostu nie ma sensu o tym czytać, niech sobie robią co chcą, trzeba się zająć swoim i nie zwracać uwagi na takie rzeczy? Niech sobie młodzi walczą.

dm · Wysłany: Czw 12:52, 28 Mar 2024 Temat postu:

Oj zrobili, zrobili, jest walka o każdą funkcję w izbie, dla niektórych to sposób na życie i pewne źródło dochodu. To nie tylko funkcje (i pieniądze) ale udział w rautach, otwarciach, targach, konferencjach itp