Forum Konstruktor budowlany Strona Główna Konstruktor budowlany
Forum projektantów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dziwny strop
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
focusdg
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 857
Przeczytał: 55 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:34, 08 Sty 2020    Temat postu:

Co do stropów Kleina to były to zarówno płyty lekkie jak i ciężkie, różniły się m.in. sposobem ułożenia cegieł.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
formi
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 19 Lis 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:46, 08 Sty 2020    Temat postu:

Jaki tytul tej ksiazki Panowie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yaro
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:10, 08 Sty 2020    Temat postu:

Mielnicki. Ustroje budowlane.
taka jak tu
[link widoczny dla zalogowanych]

Odrobina cierpliwosci i przeszukiwan ogloszen i mozna ustrzelic. Co jakis czas sie pojawia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dywan
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 24 Wrz 2018
Posty: 1099
Przeczytał: 31 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:26, 09 Sty 2020    Temat postu:

gln napisał:

Dywan,

Ale przecież się zawaliło! Weźmy przykład słynnej hali MTK w Katowicach.


Zawaliła się jedna hala, chyba 10 lat temu, nikt już nie pamieta. To nie potwierdza papudractwa na budowach, to tylko jeden wypadek, a krazyła plotka, że oj tam oj tam, kupili jakąś hiszpańską konstrukcję i postawili, a przecież w Hiszpanii nie ma śniegu. Przecież wg opinii publicznej "to nas nie dotyczy".

Regułą jest np to, przynajmniej ja się z tym spotykałem wiele razy, że ścianka kolankowa dwa pustaczki wiecej - i jak nie zmienia projektu to odstępstwo na budowie bez przeliczania ustroju. Regułą jest też to, ze na budowach "się śmieją", kto tak projektuje, przecież "ja całe życie dawałem jozwa i dwa szpaksy i stoi", a siatka to oczko 15 itd a kierownika nie ma. Na jakiejkolwiek budowie jestem to regułą jest śmieszkowanie z projektanta, nie mówię, że zawsze bezzasadne bo czasem jest tyle zbrojenia że palca sie nie da wsadzić, ale to inna historia.

Z tego powodu kilka awarii by się przydało. Takich donioślejszych. Inaczej tacy magicy jak ci od tego stropu nie wymrą, a wręcz wirus papudractwa będzie się dalej rozprzestrzeniał.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parikon
Skokovis



Dołączył: 09 Lip 2014
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:30, 09 Sty 2020    Temat postu:

Dywan napisał:
gln napisał:

Dywan,

Ale przecież się zawaliło! Weźmy przykład słynnej hali MTK w Katowicach.


Zawaliła się jedna hala, chyba 10 lat temu, nikt już nie pamieta. To nie potwierdza papudractwa na budowach, to tylko jeden wypadek, a krazyła plotka, że oj tam oj tam, kupili jakąś hiszpańską konstrukcję i postawili, a przecież w Hiszpanii nie ma śniegu. Przecież wg opinii publicznej "to nas nie dotyczy".

Regułą jest np to, przynajmniej ja się z tym spotykałem wiele razy, że ścianka kolankowa dwa pustaczki wiecej - i jak nie zmienia projektu to odstępstwo na budowie bez przeliczania ustroju. Regułą jest też to, ze na budowach "się śmieją", kto tak projektuje, przecież "ja całe życie dawałem jozwa i dwa szpaksy i stoi", a siatka to oczko 15 itd a kierownika nie ma. Na jakiejkolwiek budowie jestem to regułą jest śmieszkowanie z projektanta, nie mówię, że zawsze bezzasadne bo czasem jest tyle zbrojenia że palca sie nie da wsadzić, ale to inna historia.

Z tego powodu kilka awarii by się przydało. Takich donioślejszych. Inaczej tacy magicy jak ci od tego stropu nie wymrą, a wręcz wirus papudractwa będzie się dalej rozprzestrzeniał.


Dajesz komuś projekt mercedesa. Wszyscy śmieszkują (łącznie z inwestorem) i robią inwestorowi trabanta. Zaoszczędzili na kosztach, inwestor przemieszcza się z punktu A do B. Przez całe życie auta nie ma wypadku. Tak to trzeba tłumaczyć . Rzadko kiedy ktoś coś zmienia aby komuś zrobić krzywdę. Raczej zmienia, bo jest pewny, że i tak będzie dobrze, a on i tak nie potrafi zrobić tego mercedesa. Inwestor i tak tego mercedesa nie oczekuje albo oszczędności są dla niego wystarczającym argumentem. Wink Dlatego nie ma katastrof co chwilę, gdyż budownictwo od wieków opierało się na praktyce i normach. I nie ma co nikomu takich katastrof życzyć. Trzeba natomiast sobie życzyć, żeby inwestor wiedział że trabantem nie wyprzedzi, a jak trafi mu się przeciwność losu (obciążenia ponad to co taki strop wytrzyma) to ten trabant się rozpadnie i go nie uchroni od tego co miałby w przypadku podróżowania przez życie mercedesem. Jednak, nie chcemy aby prawo nakazywało wszystkim jeździć mercedesami. Wystarczy aby auto miało homologacje, a strop, nawet tego typu dowód stateczności. A dowód stateczności będzie określał minimalne przerwy między kasetonami z cegieł. Pręty jakie należy ułożyć w żebrach itp. Wink A katastrofa MDK pokazała, że nawet mając dowód stateczności nie jest on gwarantem, że mamy mercedesa.

https://www.youtube.com/watch?v=rbkmNuiAOH0


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Parikon dnia Czw 12:38, 09 Sty 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dywan
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 24 Wrz 2018
Posty: 1099
Przeczytał: 31 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:10, 09 Sty 2020    Temat postu:

Uwielbiam ich skecze o wychowywaniu dzieci Wink
Nie życzę nikomu katastrofy, takich tylko paru awarii, by strop czy dźwigar by się ugiął. Tacy wykonawcy nie zdają sobie sprawy jak groźna jest samowola przy zmienianiu projektu konstrukcyjnego czy jakiegokolwiek innego. Ludzie nie mają wyobraźni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stanislove
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 2013
Przeczytał: 52 tematy

Pomógł: 104 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 13:59, 09 Sty 2020    Temat postu:

Dywan napisał:
Tacy wykonawcy nie zdają sobie sprawy jak groźna jest samowola przy zmienianiu projektu konstrukcyjnego


Z punktu widzenia projektanta są ta najlepsi wykonawcy, ponieważ zdejmują odpowiedzialność z projektanta. Analogicznie najlepsze są projekty, za które dostaje się forsę, ale ostatecznie nie dochodzi do realizacji. Forsa bez ryzyka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parikon
Skokovis



Dołączył: 09 Lip 2014
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:16, 09 Sty 2020    Temat postu:

stanislove napisał:
Dywan napisał:
Tacy wykonawcy nie zdają sobie sprawy jak groźna jest samowola przy zmienianiu projektu konstrukcyjnego


Z punktu widzenia projektanta są ta najlepsi wykonawcy, ponieważ zdejmują odpowiedzialność z projektanta. Analogicznie najlepsze są projekty, za które dostaje się forsę, ale ostatecznie nie dochodzi do realizacji. Forsa bez ryzyka.


@stanislove ty znów swoje, czyli takim językiem zwyczajowym.
Z punktu widzenia projektanta (prawnie określonego w decyzji administracyjnej) odpowiedzialność za strop najlepiej zdjąć z siebie już na etapie projektowania obiektu budowlanego i główną konstrukcję nośną, a zatem i strop zlecić do zaprojektowania osobie posiadającej uprawnienia do projektowania w odpowiedniej specjalności. Tak zrobił projektant hali MTK (zapewne architekt z IARP). Z punktu widzenia projektanta konstrukcji hali wybranego przez projektanta hali, dobrze jest zlecić jak najwięcej opracowań w ramach projektu konstrukcji hali komuś innemu. Może to być nawet jego asystent lub inny inżynier konstruktor, który nie koniecznie jest projektantem konstrukcji hali, gdyż projektant to nie synonim słowa twórca, autor tylko słowo oznaczającego tego co się wysunął do przodu (lidera, kierownika prac projektowych).

Projektant (ten o którym mówi prawo budowlane) nie musi pojawiać się na budowie, chyba że narzuci mu to urząd lub zobowiąże go inwestor.

Obowiązkiem projektanta jest opracować lub uzgodnić projekt stropu. Jeśli konstrukcje zlecił komuś innemu to oczywiście nie opracował jej tylko ją uzgodnił. Autorem opracowania jest więc ten, kto na opracowaniu wpisany jest jako opracował. Ale samo wpisanie opracował nie oznacza, że ten ktoś projektował. Zatem dobrze by było, aby w tabelce, jeśli między tym kto opracował a projektował jest różnica był także rekord o tytule projektował.

Zatem rysunek zbrojenia stropu powinien wyglądać tak:
projektant - ten kto opracował projekt budowlany ale nie ten rysunek stropu (jest jego podpis to znaczy, że uzgodnił)
projektował - ten kto zaprojektował ten strop
opracował - ten kto narysował ten rysunek.

Zaczyna się budowa. chcemy zamienić strop żelbetowy na tytułowy strop tego wątku.

Zwracamy się zgodnie z prawem do projektanta, aby uzgodnił czy taka zamiana jest możliwa.
Projektant zwraca się do projektującego a ten odmawia.
Projektant informuje, że ten odmawia.

Uzgadniamy z projektantem, że dostarczymy projekt tego stropu w nowej wersji podpisany przez osobę uprawnioną.
Projektant wydaje zgodę.
Uzgadnia strop z nowym autorem(projektującym). Strop zostaje zrealizowany.

Czyli można powiedzieć, że ktoś tu jednak odegrał rolę projektanta i zgodził się na zamianę stropu. Twisted Evil

Oczywiście w omówionej sytuacji projektant może sobie zażyczyć kasę za nadzór, przy czym powinien się z nią podzielić z autorem opracowania pierwotnego, któremu też zawrócono niepotrzebnie głowę, gdyż musiał się przyjrzeć proponowanej zmianie.

Inaczej mówić idąc do okulisty nie musimy być chorzy aby zapłacić za wizytę. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Parikon dnia Pią 10:26, 10 Sty 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stanislove
Doświadczony Forumowicz



Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 2013
Przeczytał: 52 tematy

Pomógł: 104 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 16:41, 09 Sty 2020    Temat postu:

Ja o jabłkach, ty o gruszkach, jak zwykle z resztą.

Mowa jest o fachowcach, którzy bez konsultacji z kimkolwiek wprowadzają swoje innowacyjne rozwiązania i optymalizacje, czym zdejmują (bezdyskusyjnie i niezależnie od Twoich długich i nic nie wnoszących, wiecznie powtarzających się wywodów, w których wciąż udowadniasz te same tezy, które są oczywistością, którą można by zmieścić w jednej linijce, ale ty rozpisujesz je na dwie strony) całą odpowiedzialność za konstrukcję wykonywanego obiektu z projektanta.

Jeżeli zaprojektowałem strop żelbetowy, później jadę na budowę i widzę stan np. jak w powyższym temacie, to nic mnie to nie interesuje, budynek przestaje być moim problemem, a jest wyłącznie problemem fachowców, którzy swe autorskie myśli wprowadzili w życie, czego przykładem jest właśnie między innymi katastrofa MTK, gdzie projektant projektu budowlanego nie ponosił żadnej odpowiedzialności, gdyż to nie jego projekt został wykonany.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez stanislove dnia Czw 16:42, 09 Sty 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Parikon
Skokovis



Dołączył: 09 Lip 2014
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:37, 09 Sty 2020    Temat postu:

stanislove napisał:
Ja o jabłkach, ty o gruszkach, jak zwykle z resztą.

Mowa jest o fachowcach, którzy bez konsultacji z kimkolwiek wprowadzają swoje innowacyjne rozwiązania i optymalizacje, czym zdejmują (bezdyskusyjnie i niezależnie od Twoich długich i nic nie wnoszących, wiecznie powtarzających się wywodów, w których wciąż udowadniasz te same tezy, które są oczywistością, którą można by zmieścić w jednej linijce, ale ty rozpisujesz je na dwie strony) całą odpowiedzialność za konstrukcję wykonywanego obiektu z projektanta.

Jeżeli zaprojektowałem strop żelbetowy, później jadę na budowę i widzę stan np. jak w powyższym temacie, to nic mnie to nie interesuje, budynek przestaje być moim problemem, a jest wyłącznie problemem fachowców, którzy swe autorskie myśli wprowadzili w życie, czego przykładem jest właśnie między innymi katastrofa MTK, gdzie projektant projektu budowlanego nie ponosił żadnej odpowiedzialności, gdyż to nie jego projekt został wykonany.


Bezwzględne prawo wstępu na teren budowy ma projektant. Więc jeśli zaprojektowałeś tylko strop i przejeżdżasz koło budowy i widzisz, że nie jest on wykonywany wg Twojego projektu, to dzwonisz (lepiej napisz) do projektanta, pytasz się czy uzgodnił inny strop w projekcie obiektu niż twój i wkraczacie na teren budowy. Jeśli powie, że uzgodnił projekt innego inżyniera konstruktora to wszystko jest w porządku i masz tę budowę z głowy. Jeśli powie, że nie uzgodnił, ale ma to w "dużym poważaniu". To dobrze się zastanowić, czy po wybudowaniu twój projekt stropu nie stanie się częścią dokumentacji powykonawczej. Wink
Osobiście jestem zdania, że wszystko da się rozkuć. Ale już mnie na tym forum koledzy przekonywali, że nie zawsze tak się zaczyna dochodzenie. Wink

Od kiedy architekci przestali na podstawie decyzji wojewody wydawać uprawnienia nie istnieją już funkcje projektanta w określonej specjalności. Istnieje teraz projektant i osoby współtworzące projekt obiektu. Przy czym koordynacja i opracowanie projektu budowlanego to zadanie tego/tej który podjął się roli opisanej w prawie słowem Projektant.

Niektórzy czytają tak:
Projektant w zależności od potrzeb czyni projektantem osoby posiadające uprawnienia do projektowania w odpowiedniej specjalności. Wink
A w prawie jest tak:
Projektant w zależności od potrzeb czyni współtwórcą obiektu budowlanego osoby posiadające uprawnienia do projektowania w odpowiedniej specjalności. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Parikon dnia Pią 10:29, 10 Sty 2020, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kuku
Forumowicz



Dołączył: 02 Lis 2019
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:28, 12 Sty 2020    Temat postu:

Podobny strop jest wykonany w moim domu rodzinnym (jakieś 22 lata temu), rozpiętość 4,2 mb najkrótsze przęsło. Jak byłem na studiach pytałem się taty jak go wykonywał, było to dla mnie bardzo dziwne i nigdzie nie widziałem w książkach, katalogach takich rozwiązań. Jedyna różnica jest taka, że był wylewany nadbeton ponad cegłę mniej więcej jak w stropach teriva i pręty układane były górą i dołem. Ten system przypomina mi trochę terive, jakby pokusić się o obliczenia prętów głównych,a dziurawkę potraktować jako garnki jak w terivie, myślę, że uzyskalibyśmy jego rzeczywistą nośność.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Konstruktor budowlany Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin