|
Konstruktor budowlany Forum projektantów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sebszak
Forumowicz
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Czw 10:09, 17 Sty 2008 Temat postu: Wpomnienia projektanta |
|
|
Projektowałem swego czasu na północy naszgo kraju budynki mieszkalne w zabudowie szeregowej. Cały proces prowadzenia inwestycji był bardzo zagmatwany i tajemniczy. Nawet mi jako projektantowi było trudno się połapać o co w tym wszystkim chodzi. Inwestor zatrudnił kierownika budowy, którego wogóle nie widziałem na oczy podczas całego procesu inwestycyjnego. Za Wykonawcę posłużyła Inwestorowi firma "KRZAK", o której nik nic nie wiedział. Całą ekipą budowlaną dowodził jednen człowiek, który generalnie powinien znać się na tym co robi. W biurze nazwaliśmy go samozwańczym GENERAŁEM. Nie wiemy czy z wykształcenia jest piekarzem, krawcem czy zegarmistrzem. Częściową odpowiedź na to pytanie otrzymaliśmy w niedługim czasie. Otóż.........
Budynki były wykonywane w systemie POROTHERM, więc w zgodzie z systemem zaprojektowałem stropy gęstożebrowe tegoż systemu. Po pewnym czasie, kiedy Inwestor dowiedział się że na taki strop musi czekać min. 6 miesięcy, zwrócił się do naszego biura o pomoc. Po dużym wisiłku intelektualn stwierdziłem że zamienimy stropy gęstożebrowe na płyty prefabrykowane tzw. żereńskie. Wykonałem odpowiednie rysunki, które trafiły na budowę. Po kilku dniach telefon od Inwestora, że trzeba zrobić spotkanie z architektem, konstruktorem i Generałem. Powodem były brak zrozumienia dokumentacji budowlanej przez Generała i jego ekipę i zbyt duże koszty związane z budową.
Za kilka dni w ponurym pomieszczeniu, przy świetle żarówki, wokół której w kłębach dymu do papierosów ćma starała się wprawić w ruch wahadłowy żarówkę, trwała narada. Generał stwierdził jednoznacznie, że projekt jest źle zrobiony ponieważ jak on pracował w Niemczech to tak się nie robiło. Według Generała ściany na zaprawie termochronnej przy spoinie grubości 1cm są zbyt drogie. W Niemczech robi się to bezspoinowo. Poza tym on nie wie co to są stropy kanałowe typu żerańskiego. Hmm.....pomyślałem i mówię do Generała, że system bezspoinowy POROTHERM owszem jest stosowany ale tylko w Niemczech, a odnośnie płyt żerańskich proszę zajrzeć od podręcznika dla szkół budowlanych.
Od tej pory nasze stosunki były napięte.
Koledzy Inżynierowie. Czy Waszym zdaniem z małymi firmami budowlanymi nie powinno być tak jak z aptekami? Czy nie powinni ich prowadzić ludzie o odpowiednim wykształceniu?
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wizar
Forumowicz
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: częstochowa
|
Wysłany: Czw 22:01, 17 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ludzie o odpowiednim wykształceniu owszem ależ cóż jest wykształcenie na budowie jeśli sie nie ma praktyki. To i doktorski dorobek nic nie da.
Ale zgadzam się z tym, że powinna się zajmować konkretnym zajęciem osoba, która wie o co chodzi i wie jak to poprawnie wdrożyć. Ostatnio spotkałem sie z kierownikiem na budowie budynku jednorodzinnego, który mimo, iż został uświadomiony, że jest błąd w projekcie, i przyznał że jest to błąd, kazał zrobić wg. projektu. Będzie miał podkładkę a sumienie????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sebszak
Forumowicz
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: Pią 8:26, 18 Sty 2008 Temat postu: Architekt - wróg czy przyjaciel |
|
|
Mając na myśli wykształcenie nie chodziło mi dr inż. hab. czy magistra inżyniera W Polsce nawet osoba która chce zostać rolnikiem musi mieć kierunkowe wykształcenie albo przejść odpowiedni kurs. Oczywiście doświadczenie trzeba mieć, ale powinno być ono zbudowane na fundamencie jakim są teoretyczne podstawy budownictwa. W naszej branży jest bałagan pod każdym względem. Zaczynam mieć wrażenie, że chyba tak musi być Inaczej nie byłoby wesoło Jednak co wtedy jak stanie się trgedia w wyniku rażących błędów kierownika budowy, który będzie odpowiadał za błędy GENERAŁA.
pozdrawiam
p.s. Z tą relacją ZIĘĆ-TEŚCIOWA dobrze trafiłeś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|