 |
Konstruktor budowlany Forum projektantów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zembrowski
Aktywny Forumowicz
Dołączył: 30 Maj 2017
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 16:35, 23 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
senmil napisał: | Panie Jerzy, tutaj inżynierowie budownictwa. To, że z nas niesłusznie zrobiono tylko "konstruktorów" to nie znaczy, że tylko na tym się skupiamy. Mam nadzieję, że będzie Pan nas wspierał. |
Wiem o tym, więc trochę przekornie napisałem, iż fizyka budowli mało wchodzi w zakres działania konstruktorów - ot chociażby ruchy termiczne i ich konsekwencje. Dlatego, mam nadzieję co nieco rozszerzyć Waszą wiedzę w tym zakresie. Liczę, że na wykładach nie zabraknie konstruktorów - szczególnie niedawnych absolwentów. Zależy mi na upowszechnieniu wiedzy, a nie zyskach - dlatego wykład jest bezpłatny. Zapraszam raz jeszcze - malkontentów szczególnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zembrowski
Aktywny Forumowicz
Dołączył: 30 Maj 2017
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 18:27, 23 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
gln napisał: | senmil napisał: | Przy okazji: wielki szacunek za danie prztyczka w nos naszej zabetonowanej PIIB . Niestety Pana opowieść ze sprawy sądowej zniknęła razem z forum Inżyniera Budownictwa. |
Można poznać więcej szczegółów? Jeżeli to nie tajemnica (pytanie do p. Zembrowskiego). |
Tajemnicą nie jest, choć tego nie rozgłaszam, bo cała sprawa napawa mnie obrzydzeniem do PIIB oraz IARP i nic tego nie zmieni, dopóki się ich władze nie zmienią.
Osiem lat temu pewien inwestor po wybudowaniu domu indywidualnego otrzymał od architekta z Trójmiasta odmowę wpisu do DB, iż zatwierdza zmiany jakie wprowadzono. Chodziło o podniesienie nadproży o 15 cm, gdyż w projekcie był błąd w wymiarowaniu i KB był zmuszony podnieść, ponieważ nie można by otworzyć okien na poddaszu bo skrzydła kolidowały z okapami. Po jakimś czasie inwestor wyznał, że architekt się zemścił, gdyż inwestor nie wykonał przed domem "kolumny patrzącej w niebo" wzorowanej na starożytnej Grecji mającej być podświetlanej co noc oraz tablicy mosiężnej na chodniku wejściowym z wygrawerowanym nazwiskiem architekta oraz rokiem budowy. Inwestor uznał to za fanaberie architekta i odmówił pokrycia kosztów ich budowy oraz kosztów oświetlania co noc - ponieważ to dom prywatny, a nie muzeum.
Ponieważ inwestor przez złośliwość architekta nie mógł uzyskać pozwolenia na użytkowanie domu, postanowił też się zemścić i zlecił mi ocenę czy projekt domu jest zgodny z zasadami fizyki budowli - licząc, że może znajdę jakieś błędy i wtedy nimi zaszachuje architekta. Tyle, że wtedy nic o tym nie wiedziałem. Po prostu, jak setki razy ktoś zleca mi skonsultowanie czy projekt jest zgodny z fizyką budowli.
Projekt przeanalizowałem i bez trudu wykazałem 27 istotnych - wręcz koszmarnych - błędów niezgodności z fizyką budowli. Sporządziłem ich wykaz z krótkim uzasadnieniem i przekazałem inwestorowi, wystawiając fakturę. Ten opłaciwszy, zaniósł wykaz błędów do architekta pytając za co zapłacił mu ileś tysięcy, skoro projekt zawiera tak ważne błędy i co gorsza, te błędy w większości powielono podczas budowy. Architekt, nadal nie podpisał inwestorowi DB i wyrzucił go za drzwi.
Inwestor wziąwszy moją opinię zaniósł ją do Regionalnego Oddziału IARP dołączając do skargi na piśmie na postawę architekta, że nie chce podpisać drobnej zmiany z wysokością nadproży - mając na koncie projekt z błędami w zakresie fizyki budowli.
Inwestor liczył na pomoc od tej Izby, a tymczasem, zadzwoniła do mnie ich Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej z pretensjami dlaczego złamałem jakiś kodeks koleżeński i nie powiadomiłem architekta, iż mam zamiar sprawdzić jego projekt. Zdumiony, zapytałem ją o cel mojego powiadomienia - przecież to pachniałoby szantażem i oczekiwaniem łapówki bym nie znalazł błędów. Na co pani odpowiedziała, że nie powinien kolega z sąsiedniej branży cenzurować architekta i się rozłączyła.
Minęło kilka tygodni, po czym otrzymałem wezwanie od regionalnej prokuratury bym się stawił na przesłuchanie w tej sprawie. Poszedłem i okazało się, że pani rzecznik złożyła zawiadomienie do mojej Regionalnej PIIB, iż złamałem kodeks koleżeński i nie powiadomiłem architekta, iż mam zamiar sprawdzić jego projekt. Rzecznik Regionalnej PIIB sprawdziwszy, iż nie ma mnie w wykazie aktywnych członków, zawiadomił prokuraturę, iż "wykonuję samodzielną funkcję w budownictwie nie mając do tego uprawnień czym złamałem zapisy PB". Prokuratura po otrzymaniu moich zeznań w charakterze oskarżonego, wytoczyła mi proces karny na wniosek rzecznika regionalnego PIIB.
Proces trwał kilka posiedzeń, co się ciągnęło ponad rok. Sądowi wyjaśniłem, że moja ocena projektu, nie stanowi zakresu odpowiadającego samodzielnej funkcji w budownictwie, bo ani nie projektowałem tego domu, ani nie kierowałem jego budową, ani nie dokonywałem inspekcji dla inwestora podczas budowy. Mam odpowiednie wykształcenie i wiedzę zawodową, by oceniać co tylko zechcę w zakresie mojej specjalności i nikt ani nic mi tego nie zabroni. Sędzia się z tym nie zgodziła. Wtedy zapytałem ją po co się studiuje? Po co się zdobywa wiedzę. Zapytałem też o przepis, który zabrania mi wyrażania swojej opinii technicznej. Przecież moja opinia nie jest wyrocznią i każdy ma prawo z nią polemizować - tenże architekt także.
Doszło też do kuriozalnej sytuacji, bo rzecznik na moje pytanie, czy gdybym swoje opracowanie zatytułował inaczej niż "opinia techniczna projektu", to on nadal uznałby iż wykazuję znamiona samodzielnej funkcji w budownictwie - odpowiedział, że wówczas nie miałby zastrzeżeń. Wtedy zapytałem sąd, czy istnienie jakieś uregulowanie prawne nakazujące czy zakazujące nadawania tytułów opracowaniom na piśmie? Wówczas, prokurator zażądał uchylenia tego pytania, co sąd ... uczynił.
Na propozycję sądu, bym dobrowolnie poddał się karze, co zaskutkuje tym, że będę ukarany mandatem, ale nie będzie to wpisane do jakiegoś rejestru skazanych - odmówiłem, bo nie uważam, bym w czymkolwiek uchybił prawu budowlanemu i innym. Są uznał mnie winnego i ukarał grzywną. Od tego wyroku się odwołałem do sądu Okręgowego co wymagało już pozyskania adwokata.
Na rozprawie apelacyjnej było trzech sędziów, co pozwalało mi mieć nadzieję na rzetelny sąd, a nie jakiejś jednej pani, która nie wiem czym się kierowała ferując wyrok. Na tej rozprawie powtórzyłem wszystko to co twierdziłem wcześniej, po czym adwokat zwrócił uwagę na irracjonalizm oskarżenia, którego by nie było, gdybym nadał jakiś inny tytuł niż "opinia techniczna" oraz wykazał, że samodzielna funkcja w budownictwie występuje wtedy, gdy zachodzi "konieczność fachowej oceny zjawisk technicznych obejmującej projektowanie, kierowanie budową, wytwarzanie elementów konstrukcyjnych, wykonywanie nadzoru inwestorskiego, sprawowanie kontroli technicznej obiektów albo rzeczoznawstwo budowlane". Podkreślił, że moja ocena techniczna nie wchodziła w zakres żadnej z tych czynności.
Po kwadransie przerwy, sąd ogłosił orzeczenie: uznał apelację jako zasadną, oddalił pozew prokuratury w całości, uznał że w pierwszej instancji doszło do "obrazy prawa materialnego" a mnie uniewinnił. Sąd w uzasadnieniu napisał, że mam prawo do prywatnych analiz projektów budowlanych i nie ma znaczenia jakie moje opracowanie ma tytuł, lecz jaką zawiera treść.
Potem, pojawiło się kilka skutków ubocznych tych procesów. Regionalna PIIB odmówiła dalszej ze mną współpracy (mimo, iż trwała kilka ładnych lat i była obopólnie owocna). Pani redaktor naczelna odmówiła przyjęcia moich trzech artykułów problemowych do miesięcznika Inżynier Budownictwa - mimo, iż rok wcześniej z zadowoleniem przyjęła moją zgodę, że będę kilka razy w roku publikował w tym piśmie branżowym artykuły problemowe. Potem zostało zamknięte forum Inżynierów Budownictwa prowadzone przez PIIB, gdzie relacjonowałem na bieżąco przebieg obu procesów.
Aż tyle i tylko tyle. Po napisaniu książki "Sekrety tworzenia murowanych domów bez błędów" redakcja innego pisma "Zawód Architekt" odmówiła mi zamieszczenia płatnej informacji o wydaniu tej książki. Na moje pytanie o powód odmowy, otrzymałem w e-mailu odpowiedź, że "książka nie odpowiada linii programowej pisma". Jest to o tyle zagadkowe, bo kilka miesięcy wcześniej opublikowali moje artykuły, zaś tej książki nie mieli w ręku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zembrowski dnia Pon 18:34, 23 Lip 2018, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gln
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 543
Przeczytał: 25 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 23:12, 23 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Dziękuję. Kuriozalna sytuacja. Zachowanie przedstawicieli izb godne pożałowania (chciałoby się wyrazić to dosadniej).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gln dnia Pon 23:19, 23 Lip 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
senmil
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 02 Paź 2008
Posty: 2777
Przeczytał: 23 tematy
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Północ
|
Wysłany: Wto 7:31, 24 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Qln, Izb owszem, ale też sądu (na tzw. "Maćkowe oko"). Widzicie jak to teraz funkcjonuje. Nie jest ważna prawda i fakty, ale utrzymanie tzw. kastowości i ustalonego układu. I jak widać można kogoś niewinnego swobodnie skazać bo naruszył czyjeś wielkie ego. Chyba tak nie powinno być? A może się mylę i jestem zbyt staroświecki? Relatywizm czy obiektywizm... Kogo na studiach uczono teorii dowodów sądowych czy logiki aksjomatyczno-informacyjnej. Tragifarsa. Forum IB poleciało również za niewygodne pytania nt. pewnych spraw związanych z byłym prezesem [edycja: już ówczesny prezes nie piastuje tej funkcji].
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez senmil dnia Pon 19:48, 13 Sie 2018, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klinkier
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 21 Sie 2011
Posty: 410
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:24, 24 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
To tak jakby ktoś miał wątpliwości co do izbowej kliki.
Szkoda tylko, że rok do roku produkowane są kolejne ilości niczemu nieświadomych "idiotów", którzy dopiero po studiach dowiadują się w jakie bagno wdepnęli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ProjektK66
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 1777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 11:28, 24 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
no to się narobiło, dobrze że Pan wygrał. Mam nie odparte wrażenie, że jest Pan jednak mało dociekliwy w swoich poczynaniach z zakresu który się Pan zajmujesz. Jeśli coś jest "dobre" to już wystarczy, aby się mocno okopać i bronić tego jak niepodległości. Chodzi o analizy ekonomiczne...
Ja się boję analizy- kiedy opiera się to o dane zawarte na pół kartki papieru - chodzi o dane meteo np.
Szkoda, bo na każdą uwagę reaguje Pan naprawdę mocno alergicznie. Lepiej powiedzieć, nie wiem - tego tak nie interpretowałem.. ale się dowiem i zestawię z tym co wiem do tej pory i wszelkie argumenty wypadają przeciw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ProjektK66
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 1777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Wto 12:05, 24 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
To trzeba zobaczyć na zakres uprawnień "starszyzny" normalnie mają wszystko .. brakuje tylko drukowania paszportów Polsatu. A Ty choć bidulo lepiej wykształconym, musisz się zadowolić ochłapami... a jeszcze jak widać - potrafią wzmocnić nadętość i robić kuriozalne sprawy sondowe (sądowe). Nijak się ma wiedza techniczna do "uprawnień" nijak .. to nie powinno się nazywać uprawnienia tylko aplikacja prawnika budowlanego Eufemizmu w sieniach(izbach) nie brakuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zembrowski
Aktywny Forumowicz
Dołączył: 30 Maj 2017
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 12:29, 24 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
ProjektK66 napisał: | Chodzi o analizy ekonomiczne...
Ja się boję analizy- kiedy opiera się to o dane zawarte na pół kartki papieru - chodzi o dane meteo np.
|
Nie wiem o co chodzi. Analizy ekonomiczne sporządza się w oparciu o roczne bilanse energetyczne, a te symuluje się wg statystycznych danych zarejestrowanych w najbliższej stacji meteorologicznej przez ostatnie 25 lat. Są to więc dane wiarygodne, zaś popełniane błędy nie przekraczają 5%.
Nie należy tego mylić z obliczeniami mocy cieplnych, bo te uzyskuje się dla warunków projektowych dla danej lokalizacji budynku. Moce te mają za zadanie dostarczyć wymaganą ilość energii do budynku w warunkach obliczeniowych, np. dla W-wy przy -20 C, Białegostoku przy -22 C zaś Szczecina przy -16 C. Jednakże, te wyniki są używane do analiz ekonomicznych tylko w zakresie kosztów inwestycyjnych, zaś koszty eksploatacyjne są obliczane wg symulacji rocznego zużycia energii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ProjektK66
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 1777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Sob 9:57, 28 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Chodziło mi o samo pracowanie nad porównaniem okien 2 i 3 szybowych. W tym wyliczenie np Ur czy efektywności energetycznej okna. Zestawiając dane z obliczeń, dla różnych szyb, można dojść do błędnego wniosku, szyba jedno komorowa z jedną powłoką LowE, jest lepsza efektywniejsza niż szyba dwu komorowa. Owszem wyniki "zaskakują" - no rewelacja szyba zespolona jednokomorowa, wyprzedza szybę 2 komorową. Teraz zestawić z np komfortem, pikami temperatur mocno na minus, w takich warunkach nie mieszka się dobrze. Tak samo jak bagatelizowanie mostków termicznych, a co tam 0,11 W/mK przez ramkę dystansową+ jeszcze płytkie osadzenie szyby. Do czego zmierzam, że liczbowo, szczególnie gdy ma się dane sumaryczne z miesiąca, a nie z poszczególnych dni, można stać w miejscu. PS dla swojego terenu mam opracowany ciąg pomiarowy 68 lat teraz zostało mi zrobienie programu do pików zysków słonecznych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
thomas
Forumowicz
Dołączył: 15 Gru 2014
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:52, 27 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Do wszystkich posiadaczy książki, warto ją kupić ?
Moja wiedza to literatura akademicka, normy, wykłady (również producentów) i materiały z publikacji internetowych. Czy jest tam coś czego nie znajdę w internecie, książkach lub broszurach producentów?
10 lat w zawodzi projektanta i na budowie, żadnych problemów jeszcze nie miałem ale może ktoś kiedyś wytknie mi ktoś jakieś rażące błędy wolałbym być przygotowany. Chociaż z autorem w niektórych kwestiach bym podyskutował. Cena trochę zaporowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamild
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 31 Mar 2011
Posty: 1631
Przeczytał: 65 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:49, 27 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Wejdź na grupe na fejsbuku i poczytaj. Ja wymiękłem z racji dużej grupy akolitów. Jeden chciał robić analizę cw dachu z racji mchu na dachówce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BSD
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 03 Gru 2016
Posty: 581
Przeczytał: 54 tematy
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:33, 28 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
kamild napisał: | Jeden chciał robić analizę cw dachu z racji mchu na dachówce. |
To nam wskazuje na to, że życie stawia przed nami ciągle coś nowego.
Mnie z tej grupy fb wyrugowali za jeden raptem wpis. Pomimo to "moją książkę" posiadam, leży, czeka na zimowe wieczory. Z fizyki budowli jestem noga. Może dlatego się skusiłem. Jak nie chcecie wydawać PLNów, to można zerknąć w otchłani internetu na kilka zachodnich wydawnictw np. Hugo Hensa.
Nawiasem mówiąc, z pana JBZ możemy brać przykład. Analiza domku 5 k PLN. A konstrukcja chodzi po 1,5-2,2 k
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gln
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 543
Przeczytał: 25 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Śro 10:49, 24 Paź 2018 Temat postu: |
|
|
Książkę kupiłem - uważam, że warta swojej ceny.
Ogrom praktycznej wiedzy zebrany w jedno opracowanie przez jednego człowieka - to największy atut, bo pozwala na holistyczne podejście. Chyba jedyne czego nie ma w książce p. Zembrowskiego, to akustyka.
Niedługo porównam zawartość książki z tomem II Budownictwa Ogólnego, który też posiadam, ale nie zaglądałem tam od lat.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gln dnia Śro 13:15, 24 Paź 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|