 |
Konstruktor budowlany Forum projektantów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dywan
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 24 Wrz 2018
Posty: 1115
Przeczytał: 25 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:20, 26 Sty 2022 Temat postu: Pleśń |
|
|
No więc po kolei:
kwiecień 2021 położona więźba, leżakowała przez zimę pod plandeką, mokra
koniec kwietnia położone tynki
wrzesień posadzki, po trzech tygodniach osuszacze na 10dni.
listopad wprowadzka.
Na krokwiach deskowanie, deski na styk, bez przestrzeni, na to membrana, kontrłaty, łaty, blachodachówka. Membrana kłądziona na zakład, taśma pod gąsiorem. Deski latem już podeschły i się rozeszły. Przestrzenie miedzy nimi rzędu 3-5mm.
Parter odciaty styropianem, na górze elewacja zrobiona pod samo deskowanie, bez wentylacji, ale dopiero w grudniu. Wykonawca mówił, że tak ma być, bo nadmiar wilgoci przejdzie przez deskowanie i membrane.
Pod koniec grudnia, dwa miesiące po zamieszkaniu i grzaniu brak czegokolwiek niepokojącego. Założono wełnę, rozpoczęto zakładanie paroizolacji.
Połowa stycznia wełna mokra, wszedzie tam gdzie była wełna mokro, pod oknami połaciowymi, gdzie jszcze nie było wełny sucho. Ponad jętkami ocieplonymi, krokwie mokre, deskowanie mokre. Wszystko pokryte białym puszkiem - pleśnią.
Rozumiem, że tej wilgoci było jednak za dużo i prace ociepleniowe szły za wolno.
Wełna z krokwi usunięta, pod kalenicą wilgotnościomierz taki z casto, pokazuje lekko 80%, na parterze 40-50% (błąd pomiaru niby 5%). W szczytach nad jętkami dwa otwory fi150 + wentylator na podłodze strychu ustawiony zgodnie z wiatrem pd-pN. Pod deskowaniem wycinane szczeliny wentylacyjne.
Teraz pytanie - co dalej? Deski jeszcze mokre psikać jakimś chlorem, czy zostawić do lata? Latem jak podeschnie zeszlifować oscylacyjna czy tma flexem, zapsikać chlorem lub octem, odczekać pare tygodni, zaimpregnowac i ja jesień przed niskimi temperaturami kończyć poddasze?
Czytam, że te membrany sa tak znakomite, że bez deskowania to wełne można do nich dopychac. A potem oglądam zdjęcia jak to wszystko zagrzybione i zapleśniałe. Ze studiów pamiętam "zawsze wentylacja", ale tutaj jakieś nowe cuda na rynku i wolę dopytac.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dywan dnia Śro 20:21, 26 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ProjektK66
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 1777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Śro 21:53, 26 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Pytanie jaka jest membrana na dachu - jaką posiada wartość Sd.
Drugie pytanie, jak wykonana jest paroizolacja? czy jest dobrze sklejona, czy tylko położone pasy folii z zakładem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dywan
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 24 Wrz 2018
Posty: 1115
Przeczytał: 25 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:20, 26 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Membrana na dachu Ventia Q 230 gram, parozioalacja i wełna nie była jeszcze w całości położona. Parozizolacja isovera jakaś Vario KM czy coś takiego. Ale pleśń wyszła wszędzie, tam gdzie była i tam gdzie nie było. na stryszku nie było niczego, nawet wełny.
Ja się przychylam do tego by spryskać to octem. Wszelkie preparaty chlorowe niosą jednak ryzyko tego, że przy aplikacji można sie poddusić. Sam kiedyś ogarniałem czymś takim okna w swoim starym mieszkaniu. Potem czekanie do lata i szlifierka + fobos jako impregnat. Osuszacze bym wstawił jak będzie na zewnatrz utrzymywała się temp min. 20stopni. Teraz jeszcze w kalenicy porobić otwory np fi30 co pół metra czy coś, łącznie z dziurawieniem membrany, ale tak by nie podziurawić gąsiora oczywiscie. Wiercić z dystansem.
Wydaje mi się, że przyczyna to oprócz braku wentylacji, jednak za duża wilgotnosć budynku i przymrożona paroizolacja. Woda na paro musiała zamarznąć, potem osadzało się na deskach i tak zaczęło moknąć.
BYłem ostatnio na innej jeszcze budowie kościoła, przebudowa taka domu takiego zakonnego 100 letniego i tam poradzili sobie z grzybem/pleśnią własnie szlifowaniem i fobosem. Nie wiem tylko czy na długo taki zabieg pomaga (zakłądamy, że wentylacja znów jest i gołebie tego nie zaśmiecą).
Edit: Sd 0,04m dla tej membrany
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dywan dnia Śro 22:25, 26 Sty 2022, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ProjektK66
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 1777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Śro 22:35, 26 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Wełna nie powinna dochodzić do deskowania w takim razie, górna granica Sd 0,02m dla wełny przyległej.
Ta paroizolacja- zastanawia mnie fenomen inteligentnej paroizolacji - jak coś umożliwia ruch pary w jedną stronę- szczególnie że to gaz pod ciśnieniem. Coś mi się nie chce w to wierzyć, albo nie znalazłem jakiegoś naukowego wytłumaczenia i badania czarno na białym, jak się w rzeczywistości wać panna paroizola zachowuje.
https://www.youtube.com/watch?v=KJIS-2W7cfE a ja myślałem że juruś zięba jakieś szisze pali, a tu proszę. Coś mnie tu smerdi! Wszystko co porowate, lub ma jakieś pory nie zatrzyma pary wodnej.
Powinna być folia z amelinium.
No i barak szczeliny i przewiewu między okapem a kalenicą.
Dodatkowo połać nad jętkami, znaczy się stryszek nie powinien posiadać już izolacji termicznej. Cała izolacja staje się wtedy jednym wielkim skraplaczem pary wodnej, która jakoś przeszła przez nieszczelności.
Paroizolacja VM dołączyła do katalogu osobliwości, jak podłogówka grzejąca podczerwienią
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ProjektK66 dnia Śro 22:43, 26 Sty 2022, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dywan
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 24 Wrz 2018
Posty: 1115
Przeczytał: 25 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:51, 28 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Ok, a co z obecnym zagrzybieniem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ProjektK66
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 1777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Pią 19:41, 28 Sty 2022 Temat postu: |
|
|
Ozon/ azot, ocet też jak niewielka skala. Chlor - środki z chlorem śmierdzą okrutnie. Lokalnie można ich użyć, jak nie duże powierzchnie są do odpleśnienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
diagnostykakonstrukcji
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 01 Lut 2019
Posty: 87
Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 14:56, 14 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Sugerowałbym poczekać do lata, a następnie po usunięciu pleśni obficie kilkukrotnie zaimpregnować czymś na bazie soli np. wymieniony Fobos. No i przede wszystkim wilgotność drewna mierzyć wgłębnie, a nie z wierzchu - pomiary wilgotności wykonane z wierzchu potrafią wprowadzić w błąd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamild
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 31 Mar 2011
Posty: 1625
Przeczytał: 58 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:01, 15 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Tak tylko do siebie dodam, iż mam nadzieję, że szlifowanie było robione w stroju COVIDOwym. Bo zarodniki pleśni to nie jest coś, co chcielibyśmy mieć w organizmie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dywan
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 24 Wrz 2018
Posty: 1115
Przeczytał: 25 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:24, 16 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Z tym kubraczkiem dobry pomysł. Zawalone wszystko octem. Szczelina pod deskowaniem w okapie wykonana i bardzo fajnie wszystko sie suszy. Problem tylko taki, ze ocet wywołał korozję śrub, trzeba czymś zasmarować. Takze na przyszłość ostrożnie przy łącznikach. Szlifierka oscylacyjna sprawdzona w paru punktach i fajnie zdziera, papier chyba 80. Deski miejscami jeszcze brudne od ziemi, jakies resztki kory widać, coś na szybko robione to deskowanie chyba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ProjektK66
Doświadczony Forumowicz
Dołączył: 29 Sie 2012
Posty: 1777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Śro 19:21, 16 Lut 2022 Temat postu: |
|
|
Cortanin F jako związanie korozji. Wiertarka i papier na rzep, do płaszczyzn dobrze nadaje się szifierka na pas bezkońcowy, lub mała strugarka elektryczna i 0,5mm warstwa do ściągnięcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|