Konstruktor budowlany

konrad88nj

Proszę o poradę odnośnie osuszenia nowego budynku.
Ściana styropian+beton komórkowy+tynk gipsowy.
Elewacja wykonana w listopadzie 2016r. jednakże "warunki pogodowe" nie pozwoliły deweloperowi na ułożenie papy termozgrzewalnej na stropodachu.
Całą zimę gromadził się na nim śnieg który topniejąc moczył strop i niektóre ściany.
W kwietniu 2017 położono papę termozgrzewalną oraz wykonano tynki i posadzki.
Niestety ściany przed wykonaniem tynków nie wszędzie były suche.
2 miesiące po wykonaniu tynków i posadzek w budynku odpalono ogrzewanie + wstawiono osuszacze.
Po miesiącu osuszania tynki na ścianach były suche lecz nie tam gdzie ściana była namoknięta, namoknięty strop nie wysychał, wilgotność powietrza w budynku 6%.
Winna okazała się nieszczelna papa, po uszczelnieniu tynki na stropie i wilgotnych ścianach wyschły w tydzień czasu mimo deszczowej pogody.

Teraz do sedna... przez całe lato budynek był intensywnie wietrzony, 2 tygodnie temu odpalone ogrzewanie, temperatura 28 stopni + osuszacze.
Wilgotność powietrza na poziomie 35%.

Podczas wykonania dodatkowych instalacji okazało się, że ściany które były namoknięte w zimie nadal nie są suche, tynk w tym miejscu suchy.

Co robić dalej ?

ProjektK66

Suszyć- na to trzeba czasu - musi z porów materiału jeszcze wylecieć para wodna..
zimna jest najlepszym czasem do suszenia.. nie lato. W zimie przy -10 prawie nie ma wilgoci.. wystarczy nagrzać i wietrzyć, nagrzać i wietrzyć.. ale proces długi .. oj długi..